
Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
ale taka mała ta ranka (przynajmniej tak wygląda) to się szybko zrośnie 

ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
http://img522.imageshack.us/i/img1835h.jpg/ im częściej patrzę na te jej łapki to coraz bardziej mi się podobają, ślicznie wygląda
http://img511.imageshack.us/i/img1843v.jpg/ maleństwo
Szybkiego powrotu do zdrowia Czarnulko.
Buziaki dla pozostałych dziewczynek

http://img511.imageshack.us/i/img1843v.jpg/ maleństwo

Szybkiego powrotu do zdrowia Czarnulko.
Buziaki dla pozostałych dziewczynek
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
http://img838.imageshack.us/i/img1856s.jpg/ - zamyślona Czarnulka, aż się ręka wyciąga, żeby pogłaskać kapturek
Przekorne te Wasze siostrzyczki, ale dobrze, nie w smak im ciała obce w nich, ale też przeciwnościom się nie poddają:
http://img16.imageshack.us/i/img1825c.jpg/ - serce rośnie, i na takie obrazki i takie wieści
Ślę całej czwóreczce głaski i gorące życzenia zdrowia


Przekorne te Wasze siostrzyczki, ale dobrze, nie w smak im ciała obce w nich, ale też przeciwnościom się nie poddają:
http://img16.imageshack.us/i/img1825c.jpg/ - serce rośnie, i na takie obrazki i takie wieści

Ślę całej czwóreczce głaski i gorące życzenia zdrowia

Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
życzymy zdrówka! przesyłamy głaski i miziańsko



http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Czarnulka nadal nierozpruta, choć było ciężko, ale wedle słów pani doktor ta doba będzie jeszcze cięższa - odczuliśmy to już nocą; kiedy sytuacja była ciężka a powieki same już się zamykały, ratunkiem okazywał się legendarny apetyt szczury i jej zamiłowanie do jedzenia - następowały wówczas błogosławione chwile na króciutkie drzemki
Nad ranem, wysadzona na siku do kuwetki, Czarnulka wykonała wobec pana sprytny manewr taktyczny i zajęła pozycję w domku siostry, gdzie legła w śnie tak słodkim , że żal było ją stamtąd zabierać, tak więc i my postanowiliśmy być cwani - zabraliśmy szczurę razem z domkiem i ulokowaliśmy drogą sercu całość na spodzie chorobówki, przykrywając to następnie jej metalową górą.
Już od czwartku piętro domku było wewnątrz klatki, bo rekonwalescentka lepiej czuła się "w domku choć w niewoli", niż tylko w niewoli.
Ogólnie mała czuje się nieźle, tylko nadal nosek bywa często w porfirynie i czerwienieją też od niej łapki, gdy się umyje.
Trochę wczorajszych i dzisiejszych fotek szczury:
Śpimy po posiłku:

Myjemy się ( jakoś dajemy radę mimo pozostałości po wylewie ; pulchny niekoniecznie zaraz oznacza niewygimnastykowany ) :






Dżuma marnie wczoraj jadła i gorzej wyglądała
; bardzo nas to martwiło, ale w lecznicy pani doktor osłuchała ją, obejrzała i uspokoiła nas, że jej zdaniem nie wygłąda jak szczurek, który się poddał. Niemniej jednak dziś wcale z apetytem nielepiej, choć przez wieczór oraz noc opróżniała nakrętki z Nutridrinka, kaszki oraz jogurtu. Wczorajsza waga : 385 g.
Dogrzewamy małą szklanym termoforkiem, żeby nie było jej chłodno.
Mam świadomość,, że ona przetrwała już znacznie większe kryzysy, ale gorąco proszę o kciuki za dzielną agutkę...

Nad ranem, wysadzona na siku do kuwetki, Czarnulka wykonała wobec pana sprytny manewr taktyczny i zajęła pozycję w domku siostry, gdzie legła w śnie tak słodkim , że żal było ją stamtąd zabierać, tak więc i my postanowiliśmy być cwani - zabraliśmy szczurę razem z domkiem i ulokowaliśmy drogą sercu całość na spodzie chorobówki, przykrywając to następnie jej metalową górą.


Ogólnie mała czuje się nieźle, tylko nadal nosek bywa często w porfirynie i czerwienieją też od niej łapki, gdy się umyje.

Śpimy po posiłku:





Myjemy się ( jakoś dajemy radę mimo pozostałości po wylewie ; pulchny niekoniecznie zaraz oznacza niewygimnastykowany ) :






Dżuma marnie wczoraj jadła i gorzej wyglądała

Dogrzewamy małą szklanym termoforkiem, żeby nie było jej chłodno.
Mam świadomość,, że ona przetrwała już znacznie większe kryzysy, ale gorąco proszę o kciuki za dzielną agutkę...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
trzecia doba to horror, szczur nabiera wigoru że ho ho a opiekun po dwóch nieprzespanych nocach umiera
ja bym przycięła trochę te farfocle to nie będzie miała za co ciągnąć, chyba że wpadnie na pomysł jak Lileczka, szwów się nie da to całą resztę można spróbować zjeść
kciuki za Dżumkę!

ja bym przycięła trochę te farfocle to nie będzie miała za co ciągnąć, chyba że wpadnie na pomysł jak Lileczka, szwów się nie da to całą resztę można spróbować zjeść

kciuki za Dżumkę!
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
alken ma rację,farfocle można trochę przyciąć,to nie będzie miała za co ciągnąć,szczególnie,jeżeli podczas zabiegu miała skracane ząbki,to już w ogóle nie będzie miała jak chwycić.Miała skracane,prawda?
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Czarnulko, nie szalej - daj pani odpocząć
Dobrze, że szczura się ładnie zbiera i ma siły do szaleństwa.
Za Dżumke mocno trzymam kciuki, choć to na pewno tylko chwilowy kryzys.
Uściski dla Ciebie i mizianko dla podopiecznych przesyłam

Dobrze, że szczura się ładnie zbiera i ma siły do szaleństwa.
Za Dżumke mocno trzymam kciuki, choć to na pewno tylko chwilowy kryzys.
Uściski dla Ciebie i mizianko dla podopiecznych przesyłam

Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
http://img15.imageshack.us/i/img1878i.jpg/ - tylko lustereczka brakuje, żeby ocenić to zwieńczające trudy ostatnie pacnięcie różem
(tak mi się jakoś skojarzyło
)
Słodka Czarnulka. A dziś to już chyba też Czarnulka w bezpiecznej czwartej dobie ?
Taką mam nadzieję, bo na taką intencję trzymałam kciuki
Jeszcze, żeby tylko Dżumie dobre samopoczucie wróciło i skorzystała do syta z niedzielnych łakoci podsuwanych przez opiekunów.
Dżumko nie trzeba wiele, aby często i ku pokrzepieniu.
Całuję


Słodka Czarnulka. A dziś to już chyba też Czarnulka w bezpiecznej czwartej dobie ?
Taką mam nadzieję, bo na taką intencję trzymałam kciuki

Jeszcze, żeby tylko Dżumie dobre samopoczucie wróciło i skorzystała do syta z niedzielnych łakoci podsuwanych przez opiekunów.
Dżumko nie trzeba wiele, aby często i ku pokrzepieniu.
Całuję

Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Widzę, że już rekonwalescencja w pełnej krasie - zabiegi higieniczne, uciekanie Pańciowi - znaczy energia raca
!
Długo mnie tu nie było, ale kciuki trzymałam caąły czas i nadal nie przestaję - za Czarnulkę i za Dżumkę!

Długo mnie tu nie było, ale kciuki trzymałam caąły czas i nadal nie przestaję - za Czarnulkę i za Dżumkę!
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Ja także nieustannie trzymam kciuki za obie panienki, chociaż nie zawsze się pojawiam 

Za TM: Febe, Mizia, Armia, Doris, Dylema
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Nietoperku, to nie ona miała przycinane ząbki, aleś chyba jest jasnowidz czy co tam, bo jutro najprawdopodobnie też trzeba jej będzie to zrobić.
Dziękujemy za Wasze kciuki, potrzebne są bardzo, obu dziewczynkom. ..
Czarnulka wciąż jeszcze chodzi w fastrydze, ale ku naszemu zmartwieniu wygląda nie tak , jak chyba powinna wyglądać czwartą dobę po operacji. W ogóle od środowej wizyty w lecznicy z obiema dziewczynkami z dnia na dzień gorzej. Od wczorajszego popołudnia Czarnulka słabnie, nie ma apetytu, widać rosnące kłopoty z poruszaniem - nie wiem, czy to skutki znieczulenia, czy kolejny wylew...
Dziś wieczorem jadła tylko ze strzykawki, jedzonko i lek, potem dała sobie wcisnąć już tylko nutri. Niedawno zjadła nieco kaszki z kilkoma kroplami nutri dla smaku, ale i tak niedużo...
Sporo czasu dziewuszki podsypiają razem, w domku albo w pufie, bo skończyło się już pooperacyjne odosobnienie szczury; na szczęście nie próbuje teraz ściągnąć sobie szwów.
Dżumka - nie wiem co się dzieje, może podczas środowego piłowania ząbków rozwarcie pyszczka skutkuje tym, co teraz się dzieje, a może jeszcze coś innego, może spiłowane ząbki mają ostre krawędzie i ranią języczek?
Znowuż do lecznicy...
A ona nie odpuszcza, pojada kiedy może - dziś wyprosiła i wszamała trochę naleśnikowego nadzienia, a na podwieczorek zjadła ze smakiem kilka niedużych łyżeczek kaszki, tak z 5 - 6.
I nawet pełna gotowości obronnych podbiegła do ścierki, kiedy zmywałam upaćkaną podłogę.

Młodszym pannom zamykam żarcie, bo bardzo chcę odchudzić Finlandię, która je, bo jest.
Martinka - żeby nie magazynowała sobie ( a w rzeczywistości to dla koleżanki ) zapasów, z pyszczkiem pełnym ziarna trafia do klatki, grubaskę zaś odstawiam od miski w czas niedługi po przystawieniu do niej, miskę natomiast zabezpieczam i dopiero wtedy uwalniam niebieściaka.
I tak własnie było wczoraj, kiedy zadzwoniła znajoma z innego miasta - poszłam ze słuchawką do pokoju młodszych dziewuch, siadłam na podłodze by móc podczas rozmowy dopieszczać panny, więc one oblazły mnie jak mrówki. Fini podkładała swoje czekoladowe mnogości pod głaski, ale niebieściak poorał mi gołe ramiona pazurkami, wciąż i wciąż uparcie pnąc się ku górze.
Po co, to się okazało, kiedy nagle małe łapki zaczęły przyciągać ku sobie to mój policzek, to lewe ucho, a w chwilę później, kiedy zajęta konwersacją nie reagowałam , rozzłoszczone natarczywe ząbki dopomogły rączkom i prawie dało się odczuć gniewne: - No daj wreszcie to żarcie, kobieto, ileż mozna czekać?!

Dziękujemy za Wasze kciuki, potrzebne są bardzo, obu dziewczynkom. ..

Czarnulka wciąż jeszcze chodzi w fastrydze, ale ku naszemu zmartwieniu wygląda nie tak , jak chyba powinna wyglądać czwartą dobę po operacji. W ogóle od środowej wizyty w lecznicy z obiema dziewczynkami z dnia na dzień gorzej. Od wczorajszego popołudnia Czarnulka słabnie, nie ma apetytu, widać rosnące kłopoty z poruszaniem - nie wiem, czy to skutki znieczulenia, czy kolejny wylew...

Dziś wieczorem jadła tylko ze strzykawki, jedzonko i lek, potem dała sobie wcisnąć już tylko nutri. Niedawno zjadła nieco kaszki z kilkoma kroplami nutri dla smaku, ale i tak niedużo...
Sporo czasu dziewuszki podsypiają razem, w domku albo w pufie, bo skończyło się już pooperacyjne odosobnienie szczury; na szczęście nie próbuje teraz ściągnąć sobie szwów.
Dżumka - nie wiem co się dzieje, może podczas środowego piłowania ząbków rozwarcie pyszczka skutkuje tym, co teraz się dzieje, a może jeszcze coś innego, może spiłowane ząbki mają ostre krawędzie i ranią języczek?

A ona nie odpuszcza, pojada kiedy może - dziś wyprosiła i wszamała trochę naleśnikowego nadzienia, a na podwieczorek zjadła ze smakiem kilka niedużych łyżeczek kaszki, tak z 5 - 6.
I nawet pełna gotowości obronnych podbiegła do ścierki, kiedy zmywałam upaćkaną podłogę.




Młodszym pannom zamykam żarcie, bo bardzo chcę odchudzić Finlandię, która je, bo jest.

Martinka - żeby nie magazynowała sobie ( a w rzeczywistości to dla koleżanki ) zapasów, z pyszczkiem pełnym ziarna trafia do klatki, grubaskę zaś odstawiam od miski w czas niedługi po przystawieniu do niej, miskę natomiast zabezpieczam i dopiero wtedy uwalniam niebieściaka.
I tak własnie było wczoraj, kiedy zadzwoniła znajoma z innego miasta - poszłam ze słuchawką do pokoju młodszych dziewuch, siadłam na podłodze by móc podczas rozmowy dopieszczać panny, więc one oblazły mnie jak mrówki. Fini podkładała swoje czekoladowe mnogości pod głaski, ale niebieściak poorał mi gołe ramiona pazurkami, wciąż i wciąż uparcie pnąc się ku górze.
Po co, to się okazało, kiedy nagle małe łapki zaczęły przyciągać ku sobie to mój policzek, to lewe ucho, a w chwilę później, kiedy zajęta konwersacją nie reagowałam , rozzłoszczone natarczywe ząbki dopomogły rączkom i prawie dało się odczuć gniewne: - No daj wreszcie to żarcie, kobieto, ileż mozna czekać?!

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Dzumka cała taka napuszona
Walcz, Dzumeczko !!

Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Walcz Ksieżniczko!
trzymamy kciuki


trzymamy kciuki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Operacja Czarnulki
Martini jest chomikiem?
Niech one tego niezaspokojonego apetytu oddadzą nieco koleżankom.. Tak ładnie proszę - podzielcie się zachłannością !
Gdzie jedziesz do wet.? Do nas na egzotyki? Ja tam się dzisiaj będę kręcić popołudniu
Gorąco trzymam kciuki i za Dżumkę i za Czarnulkę. Cały czas o Was myślę.

Niech one tego niezaspokojonego apetytu oddadzą nieco koleżankom.. Tak ładnie proszę - podzielcie się zachłannością !

Gdzie jedziesz do wet.? Do nas na egzotyki? Ja tam się dzisiaj będę kręcić popołudniu

Gorąco trzymam kciuki i za Dżumkę i za Czarnulkę. Cały czas o Was myślę.