szczury.org

http://img201.imageshack.us/i/img1864h.jpg/ http://img638.imageshack.us/i/img1866qd.jpg/ tak patrzę na nią to aż chciałoby się wycałować ten nosek cudny

Trzyma kciuki za dziewczynki, walczcie

kciuki, kciuki i jeszcze raz kciuki !

ale tahtimitari też dobrze kombinuje

Niech one tego niezaspokojonego apetytu oddadzą nieco koleżankom.. Tak ładnie proszę - podzielcie się zachłannością !

serio - dziewczynki, bardzo Was proszę, świećcie nam jak Wy to potraficie

Tahti, byłam wcześniej, z obiema dziewczynkami.
U Czarnulki to może być następny wylew, albo coś z uchem, do tego dochodzi niedawne znieczulenie i osłabienie operacją...
Szczura będzie na codziennym antybiotyku, dostała też coś dopyszcznie; pełni nadziei czekamy na jakąś poprawę. A nie jest dobrze, ledwie chodzi i nadal słabo je
Dżumie zrobiliśmy jeszcze raz wymaz - może jutro cokolwiek będziemy wiedzieć, w środę już pewnie więcej. Wrócił niewielki stan ropny i dlatego znów te kłopoty, doraźnie pomaga dentosept A, a my poczekamy na antybiogram , żeby wiedzieć, z czym walczymy.
Szczura lepiej dziś jadła, mimo tych kłopotów - nocą słyszeliśmy, jak strąca noskiem nakrętki, chroniące jej jedzonko przed obeschnięciem; sporo opróżniła, zjadła też ze smakiem, 5 strzykawek naraz, świeżo przyrządzonego gerberka, poprawiając to jeszcze jogurtem. Teraz śpi, jest gładziutka i rozkoszny z niej kłębuszek.
Jej siostra odpoczywa koło nas w domku umieszczonym w chorobówce
Niech leki zadziałają, trzymajcie proszę mocno kciuki za biedne dziewuszki!

Trzymamy. Mocno!

Niech leki zadziałają, niech leki zadziałają, niech leki zadziałają! Mantra + kciuki gwarantowane.
Jesteście w naszych myślach.

Trzymam mocno mocno kciuki.

Biedne dziewuszki, że też wiecznie się coś ich czepia

Buziaki dla Was i ściskam mocno

unipaks pisze: nocą słyszeliśmy, jak strąca noskiem nakrętki, chroniące jej jedzonko przed obeschnięciem

- już na wcześniejszych zdjęciach zwróciłam uwagę na zakrętkę podtrzymującą talerzyk pod wygodniejszym kątem ;
w najdrobiejszych szczegółach czynicie ich życie lepszym i znioślejszym; i czuć Waszą czujną i czułą obecność na każdym obrazku z życia dziewczynek; jakże to wszystko może nie odpłacić ? nie może !

jesteśmy z Wami wciąż

Zasnęła dziś o 18.30...




Czarnulko, słodyczko Ty nasze najmilsze, tak mi przykro...
Wierzę, że że znajdziesz po tamtej stronie Peanutka [*] i że będzie dla Ciebie jak siostra, więc proszę, czuwaj z góry nad Dżumką i szepnij jej na uszko, że wytrzymasz tam jeszcze jakiś czas bez swojej sistrzyczki...
Gorzki nadal dla nas ten lutowy czas...

Śpij, kochana Czarnulko. Nie jesteś tam sama..

Biedne Czarne... Tyle cierpienia i na darmo...
Na szczęście teraz już nic nie boli.
(*)

leć Czarnulko na drugą stronę do0 mojego Ketonala i Cappyego.. I do Inki.
Trzymaj się Unipaks, strasznie mi przykro, aż łzy do oczu napływają

Czarnulko kochana... [*]

Uni, byliście i jesteście wspaniałym domkiem dla ogoniastych. One na pewno to doceniają. Trzymajcie się.
Kurka, zryczałam się.

Bardzo, bardzo mi przykro
Jesteśmy z Wami całym sercem.

[*] dla Czarnulki...

bardzo mi przykro
wprost z naszych serc dla Was - wsparcie i siła trzymajcie sie Kochani
[*] dla Czarnulki

Jejku,a wszyscy ciągle mieli nadzieję...
Aż ciężko uwierzyć w to,że jeden z niewielu tak zadbanych i rozpieszczonych forumowych szczurów,tak po prostu sobie odszedł...
Przykro mi uni,naprawdę strasznie mi przykro...To prawda,aż chce się ryczeć...

[*][/b][/size]