Strona 123 z 149
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 5:24 pm
autor: noovaa
Azarel dożył ładnego wieku. Choć to zawsze jest przykre

Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 7:16 pm
autor: Nakasha
ol., Lina bardzo mnie pokrzepia.

Jutro kończy 2 latka i 8 miesięcy, moja kochana niezniszczalna agoutka.
Flaumel, dzięki.

mam nadzieję, że jak najdłużej nikt więcej nie będzie chorować, robić sobie ropni lub innych dziwnych rzeczy.
Noova, tak, ładnego, ale to i tak za wcześnie.
Przynajmniej Lemmiś-miś ma się dobrze....
Schudł, ale jak wydobrzeje, to nadrobi.
Kiwi też lepiej, za to Laputek bez zmian.

Od dzisiaj do enforloksacyny i furosemidu dołączyliśmy doksycyklinę...
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 8:30 pm
autor: IHime
[*] Dla Azarela.
Lemisiowi ślemy buziaki w pocieszną mordkę i życzenia szybkiego powrotu do pełnej formy.
Lina jest wyjątkowo piękną seniorką.
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4063.jpg <- Absolute favourite! Mogę sobie zapisać?
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 8:47 pm
autor: Nakasha
Dzięki.
Lina na tym zdjęciu kichnęła i się otrząsała.

Jasne, że możesz sobie zapisać.

Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 9:29 pm
autor: Nietoperrr...
A Ty babo jedna,nawet nie wiesz ile osób tu śledzi Twój temat i ślini się na widok Twojego stadka,tylko nie ma śmiałości czasem napisać w temacie Nakashy pewnie...
A ja od siebie tylko radosnych chwil w szczurzym świecie życzę i tylko okrągłych trzy-letnich urodzinek dla wszystkich paskudków!
I ropniom mówimy,że są obrzydliwe i mają iść precz!!!
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 10:21 pm
autor: manianera
Nietoperrr... pisze:A Ty babo jedna,nawet nie wiesz ile osób tu śledzi Twój temat i ślini się na widok Twojego stadka,tylko nie ma śmiałości czasem napisać w temacie Nakashy pewnie...
Heh, dokładnie! Ja zawsze zaglądam, ale jakoś brak weny na pisanie, choć i szczurki cudowne i ich ilość taka zazdrościorodna

! Co jeden to ładniejszy, a na myśl o tych uwiecznionych na fotkach klatkach pełnych futrzastych cudów to aż się chce wsiąść w pociąg i zapukać do drzwi

! Więc może nie powinnaś się martwić, że nikt nie pisze, tylko cieszyć, że nikt drzwiami i oknami się nie włamuje

!
Zdrówka dla Lemmisia i Laputka!
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob wrz 17, 2011 11:04 pm
autor: sr-ola
Ja też tu zawsze zaglądam. Pokrzepiam się, że Twoje ogoniaste takie twarde i żywotne i egoistycznie mam nadzieję, że i moje tak będą miały

Ale faktycznie, tak jak Nietoperrr pisze- dłuugo nie miałam śmiałości się tu odezwać
Przykro mi z powodu Azarela [*] Ale wiesz? Każdy z nas chyba właśnie takiej śmierci pragnie dla swojego malucha (jeśli już w ogóle brać pod uwagę, że to nastąpi.. )
Co mnie zastanowiło na tym zdjęciu
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4191.jpg : rana niby świeżo zszyta a okolice... nie wygolone?
Całe szczęście cięcie nie takie długie, niech się szybciutko goi.
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz wrz 18, 2011 12:57 pm
autor: Nakasha
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz wrz 18, 2011 1:00 pm
autor: jordan
Nakasha zdradz nam przepis na dlugowieczność...
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz wrz 18, 2011 1:03 pm
autor: Nietoperrr...
Nakasha im w metrykach miesza!

Potajemnie daty zmienia,a później się przechwala,że ma 3-letnie prawie szczury!

Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz wrz 18, 2011 1:12 pm
autor: Nakasha
Nietoperrr..., dzięki.

Mam nadzieję i trzymam kciuki, żeby wszystkie nasze szczurzaste pociechy dożyły 3 latek!
manianera, ja zawsze chętnie do siebie zapraszam.

Zdjęcia są fajne, ale w dotyku szczury są zdecydowanie fajniejsze.
sr-ola, trzeba brać po uwagę, że to nastąpi... one tak krótko żyją.

Kali i Azaś mieli ładny wiek, odeszli spokojnie, to najważniejsze. Ranka była zszyta 3 dni wcześniej, była wygolona ok 4 mm dookoła szwów, ale futerko rex ma to do siebie, że gdy coś się sączy z ranki (np. płyn ropny z opuchlizny gdy opuchlizna już schodzi), to się mocno skleja i przywiera.

A Lemmiś średnio dba o higienę, musiałam mu te okolice sama czyścić.

No i szybko zarasta.
sr-ola,
Nietoperrr..., a co to ja gryzę, że ktoś nie ma śmiałości się odezwać i pozachwycać ogonami?...
jordan, gdybym znała, to wszystkie by mi tyle dożywały...

Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz wrz 18, 2011 1:27 pm
autor: StasiMalgosia
Ech, szczury im starsze, tym piękniejsze
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4217.jpg to spojrzenie

życzymy Linie jeszcze wielu okazji do świetowania.
(*) dla Azarela
Re: Nakashowe ogoniaste
: pn wrz 19, 2011 8:27 pm
autor: Nietoperrr...
Nakasha pisze:
sr-ola,
Nietoperrr..., a co to ja gryzę, że ktoś nie ma śmiałości się odezwać i pozachwycać ogonami?...
A może to miano Hodowcy odstrasza??

Bo zrzeszony hodowca,to taki forumowy pół-bóg i wszyyyscy chcą się podlizać!Nie jest tak?
No a że szczury masz boskie...To może niektórzy tak z dzikiej zazdrości,zamiast się pozachwycać,ściskają usta i piąstki, tocząc pianę z ust zawistnie... ;)No a czy można się zachwycać i odzywać z ustami pełnymi piany???
Takie żarty,ale jednak coś w tym jest

Re: Nakashowe ogoniaste
: pn wrz 19, 2011 8:34 pm
autor: noovaa
Ja toczę pianę! Mam 5 minut pieszo do tych szczurków! a nie mam kiedy ich wytarmosić nawet

Re: Nakashowe ogoniaste
: pn wrz 19, 2011 8:43 pm
autor: Nietoperrr...
noovaa,zazdroszczę normalnie...
Bo ja bym tak czasem,patrząc na te wszystkie piękne,miskowate szczury(szczególnie Merlinka...

),chciałabym się tak czasem położyć na podłodze u Nakashy,żeby mnie to całe futrooo oblazło...
