Strona 124 z 302

Re: Dueciki dwa :(

: śr lut 23, 2011 8:49 pm
autor: ol.
zapatrzyłam się na ten czarny, tak błyszczący łepek Waszej dziewczynki, jak tyle razy przez te wszystkie miesiące

leć Czarnulko
[^]

ale też wracaj tutaj jeśli tylko możesz - w to bardzo piękne miejsce na ziemi

Re: Dueciki dwa :(

: śr lut 23, 2011 8:54 pm
autor: szczurzyca.
matko, nie mogę uwierzyć :'(
[*]
i znowu się poryczałam

Re: Dueciki dwa :(

: czw lut 24, 2011 11:35 am
autor: zocha
:'(
przykro mi...

Ach Czarnulko... brak słów... :(

[*]

Re: Dueciki dwa :(

: czw lut 24, 2011 5:25 pm
autor: kulek
Nie wierzę... :'(
Dobranoc, Czarnulko... :'( [*]

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 1:40 am
autor: unipaks
W wymazie u Dżumy stwierdzono gronkowca złocistego :( Nie miała go za pierwszym razem ani za drugim, nie wiem skąd nagle teraz :-\
Od środowego przykrócenia dolnych siekaczy w dniu operacji Czarnulki coś niedobrego się z nią dzieje; cztery dni po piłowaniu chyba ponownie ma poraniony języczek, krwawiła i truno jej było jeść
Jakby też zeszło z niej powietrze po odejściu siostry...
Rozpacz i strach
:(

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 2:00 am
autor: pariscope
Uni, jestem z Wami. Wiem, jak Wam trudno. Dżuma jest już bardzo osłabiona tak długotrwałą walką z chorobą, przez co jej odporność spadła. Te wstrętne bakcyle są wszędzie, silny organizm trzyma je w ryzach, osłabiony niestety już nie. Dodatkowo coraz to nowe ranki w pysiu, to coraz to nowe wrota zapraszające drobne ustroje. Terapie antybiotykowe też obniżają odporność. Ach, przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele. Brak siostrzyczki też z pewnością nie wpływa dobrze na jej stan.
Dotąd trzymaliście się dzielnie, wierzę, że będzie tak nadal. Ja w każdym razie, nieustająco trzymam kciuki i ślę do Was same dobre myśli.

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 7:07 am
autor: Agatow
Bardzo mi przykro z powodu Czarnulki :( Wiem, że wszyscy walczyliście i ona też.. przepraszam, ciężko napisać coś więcej kiedy łzy kapią na klawiaturę. Jesteśmy z Wami i trzymamy mocno kciuki za Dżumkę.. walcz malutka.

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 9:30 am
autor: Jessica
:(
jesteśmy z Wami,mocno trzymamy kciuki :-*

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 10:34 am
autor: tahtimittari
pariscope pisze:Uni, jestem z Wami. Wiem, jak Wam trudno. Dżuma jest już bardzo osłabiona tak długotrwałą walką z chorobą, przez co jej odporność spadła. Te wstrętne bakcyle są wszędzie, silny organizm trzyma je w ryzach, osłabiony niestety już nie. Dodatkowo coraz to nowe ranki w pysiu, to coraz to nowe wrota zapraszające drobne ustroje. Terapie antybiotykowe też obniżają odporność. Ach, przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele. Brak siostrzyczki też z pewnością nie wpływa dobrze na jej stan.
Dokładnie.. Dżumka też na pewno jest zagubiona i tęskni za swoją towarzyszką :-[
Ale ma Was, wierzę gorąco, że się pozbiera. Musi się pozbierać.
Trzymam kciuki mocno. :-* Nie poddawajcie się.

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 10:49 pm
autor: manianera
[*], Czarnulko, tyle smutku zostawiłaś odchodząc...
Za Dżumkę trzymamy kciuki by dzielnie się trzymała w tym smutnym czasie...

Re: Dueciki dwa :(

: pt lut 25, 2011 11:21 pm
autor: Paul_Julian
unipaks pisze:W wymazie u Dżumy stwierdzono gronkowca złocistego :( Nie miała go za pierwszym razem ani za drugim, nie wiem skąd nagle teraz :-\
Od środowego przykrócenia dolnych siekaczy w dniu operacji Czarnulki coś niedobrego się z nią dzieje; cztery dni po piłowaniu chyba ponownie ma poraniony języczek, krwawiła i truno jej było jeść
Jakby też zeszło z niej powietrze po odejściu siostry...
Rozpacz i strach
:(
Gronkowce są wszędzie. Sa na to leki, na pewno też zrobili próbę, który antybiotyk pomoze. Trzeba zacząć leczyc . Ściskamy mocno!

Re: Dueciki dwa :(

: sob lut 26, 2011 9:32 am
autor: ol.
Dżumko ...
jesteś taką dzielną szczurą, jesteś wielkim pocieszeniem swoich opiekunów, walcz maleńka !

ślę siły i dobre myśli

Re: Dueciki dwa :(

: sob lut 26, 2011 10:21 am
autor: tahtimittari
Paul_Julian pisze:
Gronkowce są wszędzie. Sa na to leki, na pewno też zrobili próbę, który antybiotyk pomoze. Trzeba zacząć leczyc . Ściskamy mocno!
Są, ale złocisty, to już poważniejsza sprawa :-\

Jakieś wieści, co u Dżumki?

Re: Dueciki dwa :(

: sob lut 26, 2011 11:21 am
autor: Paul_Julian
Złocisty jest najczęsciej ze szpitali, dopiero teraz skojarzyłem. Ale wiki pisze, że może tez być w pożywieniu http://pl.wikipedia.org/wiki/Gronkowiec_z%C5%82ocisty Moze w czymś był w dawce wystarczającej dla zakażenia ranki? Biedulka na pewno przezywa odejscie soistry chociaz Czarnulka sie pewnie pożegnała z nią :(

Re: Dueciki dwa :(

: wt mar 01, 2011 5:10 pm
autor: Agatow
Uni.. jak tam? Daj znać bo na pewno nie tylko ja się martwię.. jak tam reszta szczurasków a najważniejsze Wy? Jesteśmy z Wami całym sercem :-*