Strona 125 z 290

Re: Klimatyczna Szajka

: pt cze 18, 2010 9:16 pm
autor: klimejszyn
nie wiem, będę próbować z pycnięciem.
bo szczerze mówiąc boję sie jej powoli. dziewczyny uwielbiają jak wszystkie wejdą do hamaka a ja włażę ręką, smyram po brzuszkach, czochram je i w ogóle. a wejdzie taka Herka i musze zabierać rękę :-\
ale nie wiem czemu. bo sama przychodziła do mnie na mizianie, a za chwilę chwytała :-\

Re: Klimatyczna Szajka

: pt cze 18, 2010 10:00 pm
autor: Mucha321
Może ona czuje, że się boisz. Ja nie cofam ręki. Pozwalam mu chwytać i ciągnąć. Za którymś razem Nemez daje se siana. :) Tak samo ze Snowi'm ale on chwyta znacznie mocniej tzn. szczypie do krwi i ucieka. Labiki również szczypią ale one delikatniej.

Niektórym szczurkom odbija z wiekiem. Robią się zgryźliwe i wszystko im zaczyna przeszkadzać.

Re: Klimatyczna Szajka

: pt cze 18, 2010 10:02 pm
autor: klimejszyn
za pierwszym razem nie zabierałam ręki, to myślałam, że mi wyrwie kawałek skóry :-\
nie wiem, nie wiem.. ja wiem, że kobieta zmienną jest, ale aż tak, żeby przyjść na mizianie a później gryźć ?

Re: Klimatyczna Szajka

: pt cze 18, 2010 10:18 pm
autor: Mucha321
Cholera. :/ Może to coś na tle zdrowotnym? Nie zmieniło się w jej zachowaniu nic? Poza tym, że chwyta i ciągnie.. ? Nie zrobiła się nerwowa?

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 8:23 am
autor: klimejszyn
nie. wszystko jest normalnie. tylko ciągnie zębami :-\

a Keiko po tym sterydzie wygląda jak wrak szczura... sama skóra i kości, dzisiaj biegunka.. eh. biedactwo moje :(

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 5:09 pm
autor: klimejszyn
dzisiaj wracając ze spotkania małopolskiego :
ObrazekObrazekObrazek
Zorunda wypieszczona za wszystkie czasy :D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 5:23 pm
autor: kulek
Zora, miłości Ty moje! :-*

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 8:30 pm
autor: Babli
Mrrr.. rrruuudeee! Zorreczka, cuudo!

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 9:13 pm
autor: Nietoperrr...
Jakby Zorka jajka miała,to wiesz,że bym Ci nocny wjazd na chatę zrobiła,nie? ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 9:15 pm
autor: klimejszyn
dobrze, że nie ma jajek... ;D
ale kopię Zorki z jajkami miałam chwilę u siebie :P ale mieszka z Muchą, Sezamiątko :)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 9:27 pm
autor: Nietoperrr...
A Nietoper chce Otisia... :-\

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 19, 2010 9:38 pm
autor: klimejszyn
Nietoperrr... pisze:A Nietoper chce Otisia... :-\
działaj i bierz klona Fluffyego !

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 20, 2010 9:37 am
autor: klimejszyn
wiecie co ? prawie zawału dostałam w nocy.. ogony były głośno i obudziłam się równo 3:30. myślę sobie godzina duchów, demonów i te sprawy (tak wiem wiem, ale ja naprawdę się boję tej godziny). ledwo zamknęłam oczy a coś mi idzie po poduszce i szeleści pod łóżkiem. bałam się otworzyć oczy a co dopiero zaświecić światło. ale ok, odwracam się zapalam światło a tu 2 czerwone reflektory biją w moją stronę. ja już łzy w oczach, dopiero po chwili skojarzyłam, że to Benitka..
po chwili cały pokój miałam w szczurach. wstaję, a te cholery wygryzły dziurę w dolnej kuwecie.
budzę tatę, żeby pomógł mi coś z tym zrobić i złapać szczury.
przyłożyliśmy jakąś puszkę i docisnęliśmy do ściany. szczury wyłapane, policzone. ale co z tego, jak one mi zaraz tą dziurę powiększą (odpukać) ?
kuweta do tej klatki to koszt 64 zł + przesyłka, mama mi nie da tyle na kuwetę :-\
pomyślałam, że można wziąć takie blachy wyższe niż sama kuweta o długościach 2x50 i 2x100cm i poprostu przymocować je wewnątrz kuwety. ale teraz skąd wziąć takie blachy ? tata później zapyta sąsiada złotą rączkę, może coś wykombinuje..

ale tak, ja później jadę po Gavina i Nermala a te szczury mi wyjdą za ten czas.. :-\

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 20, 2010 10:30 am
autor: ol.
oj, klimejszyn, klimejszyn, masz około trzydziestki szczurów w pokoju, a kiedy coś chodzi po kołdrze myślisz najpierw o duchach ::) :D

ale wiem, w nocy nie myśli się racjonalnie ;)

no i trudno przewidzieć, że ogony taką dziurę zmajstrują :o
a duża ta dziura ? może dałoby się taką masywną kamionkową donicę w rogu postawić, zastawiłaby dziurę i stanowiła dodatkową atrakcję, bo blachy to rdzewieć mogą

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 20, 2010 10:40 am
autor: klimejszyn
dziura taka, że akurat szczur przejdzie. nie wiem czy donica by coś dała, wolałabym własnie coś na stałe.
a blachę można potraktować czymś na rdzę ? wtedy by się tylko pomalowało i byłoby w porzadku.
kurcze, boję się, że mi wylezą jak pojade po szczury. a pod moją nieobecność nie mogą być na wybiegu, bo w klatce chłopców jest kilka większych szpar między prętami, a ja mam drobne samiczki i mogą tam wleźć :-\