szczury.org

Jutro w moim domu zagoszczą dwie dziewczynki :klask: o ogonki mo chodzi oczywiście :zachwyt: Już sie nie moge doczekać ^^

Brzuch mi zaczyna rosnąć... :lol2: [ pod koniec 2 miesiąca :drap: ]

to chyba szybko? moze ci sie wydaje :khihi:
a jak sie czujesz? (w ogole gratulejszonsy wieeeeelkie:)

bonsai, Ja jestem w końcówce 9 a dokładnie z 13 dni z godnie z planem idę do szpitala co by malutka nóżki w końcu rozprostowała. Brzuszek w końcu 2 możliwe ale uwierz mi że niedługo zaczniesz zazdrościć innym babką że maj takie duże dorodne piłki lekarskie a po tobie prawie nie widać, a potem jak już będzie widać to czas nadejdzie i dzidzia będzie oglądała słoneczko ale to najwspanialsze co może być nosić maluszka pod serduszkiem czuć jak się rusza jak wtyka ci łokieć w żebro albo główkę w wątrobę :khihi:

Mam nadzieje że nie przestraszyłam, bardzo Ci zazdroszczę że dopiero na początku jesteś to fajne być w ciąży :thumbleft: :klask: a z 2strony nie mogę się doczekać jak mała będzie się do mnie uśmiechał <- fajny emotek :khihi:

No, może z tym rośnięciem brzucha to źle napisałam... narazie to on "układa" się tak jak u kobiety w ciąży, tzn. zaokrągla się lekko na dole, a u góry jest dość płaski :jezor2:


Alicja81, musisz koniesznie dać zdjęcia małej jak już się urodzi

Ps. nie, nie przestraszyłaś mnie [za bardzo :shock: ] :lol2:

Właśnie trafiły do mnie 2 ogonki :klask: PONOĆ dziewuszki PONOĆ dwu miesięczne.
jeden ogonek szaro-biały drugi czarno-biały, ten czarnobiały nie ma tylnej łapki :-( Stracił ją w niewyjaśnionych okolicznościach :bije:
Jutro ide na poszukiwania klatki bo to coś z szafki będzie za małe jak dorosną
jej jak się ciesze :zakochany:

A ja mam hurra,bo w koncu znalazlam swojego polowka :lol2:

Heh, gratuluję:D Bonsai, nie ma nic piękniejszego nad stan błogosławiony :thumbleft: A Tobie połówka, Agaciu:D Alicjo81, będę 3mać kciuki za dobrym i szybkim rozwiązaniem

A ja sie ciesze bo tak.
I tak sie bede szczerzyc do wieczora, a co. :jezor2:
A jutro sobie czmycham do Havant na zakupy, a co.
I bedzie fajnie. :lol2:

a ja mam nową szczurke Dżeki bedzie miala koleżanke i sie już troche lubią

od trzech dni mam cztery rozrabiające dziewczynki i coś wam powiem. jak tylko wkładam rękę do klatki, one pchają się jedna przez drugą, żeby na nią wejść... [wkładam często, i rzadko trzymam jedzenie, więc to chyba nie o to chodzi.] i nie chcą zejść, jak się szczuraka odstawi to włazi z powrotem... bawią się też ze mną w bójki po całej klatce, a jak mnie widzą [i akurat nie śpią] gromadzą się w kąciku, z którego najlepiej mnie widać, i węszą, żebym włożyła rękę do klatki, żeby mogły się pobujać, powspinać, a może znów je zabiorę na kanapę... z kanapy też ciężko je pozabierać a w klatce łatwo dają się łapać...

czy one się nie boją, bo od początku były cztery...? no, w każdym razie bardzo mnie to wszystko cieszy

a ja mimo mojego smutku,wylanego w smutniku..mam tez pwody do radosci:)
To moja Ciri,ktora jest ze mna od wczoraj:)
iii..tatatadam-tadam:D widzialam Szalasa na rynku pszczynskim w WOSPowa niedziele. pewnie mi zazdroscicie, co dziewczyny?:D

aaa maua-czarna, zrobiłaś mi qq w mózg - na mnie kupa ludzi mówi ciri i miałam moment niedopasowania czasoprzestrzennego - wszak twierdzisz, żem z tobą...:> ale już... wszystko dobrze...

[quote="yss"]
aaa maua-czarna, zrobiłaś mi qq w mózg
miałam moment niedopasowania czasoprzestrzennego
[/quote]
ja to jednak zdolna jestem:) takie cuda z ludzmi wyczyniam za pomoca jednego posta;)
chodzilo mi o szczurzynke paskude sikajaca z pieter na samiusienki dol klatki:P

wykrakałaś. moje szczurcie też sikają z górnego leżaka na dolną półkę. okropność, bo najbardziej obrywają przy tym pręciki klatki :> i komu zdołam ją odsprzedać??