Strona 126 z 252
Re: NIETOPERENDING STORY
: sob maja 21, 2011 10:59 pm
autor: kalinda
A zapomniałam dodać! Powiedz chłopakom że zostali przyszywanymi wujami 2 czarnych panienek!

Re: NIETOPERENDING STORY
: ndz maja 22, 2011 3:25 pm
autor: Izabela
Trzymaj się Pudzian, silny chłop jesteś, nie poddawaj się

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn maja 23, 2011 7:22 pm
autor: Nietoperrr...
Ech...jest gorzej.
Pudzian znów pełza - co nie jest najgorsze.Ale najgorsze jest to,że nie chce nic jeść ani pić...Dziś przez cały dzień polizał jedynie odrobinkę masełka i wypił dwie kreski w strzykawce Nutridrinka...
Słabnie mi znów...
Nie wiem,czy można już podać drugi steryd,bo to chyba pięć dni trzeba odczekać?...Ech...
Re: NIETOPERENDING STORY
: pn maja 23, 2011 7:35 pm
autor: ol.
ech no Pudzianku, postaraj się zjeść trochę i ucieszyć panią która z troską na Ciebie patrzy , i czeka, i próbuje odgadnąć czego sobie życzysz ...
myślę o Was i przesyłam dobrą energię

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn maja 23, 2011 8:00 pm
autor: Ogoniasta
Nietoperrr... pisze:
Nie wiem,czy można już podać drugi steryd,bo to chyba pięć dni trzeba odczekać?...Ech...
Ile tego sterydu dostał i kiedy dokładnie?
Moja Fibi ostatnio dostawała Rapidexon (s: Deksametazon) in, 3 razy, dawka co dwa dni....
Re: NIETOPERENDING STORY
: pn maja 23, 2011 8:07 pm
autor: unipaks
Nasze też dostawały co drugi dzień
Nieustające kciuki za Pudziana - walcz, kochany!

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn maja 23, 2011 8:09 pm
autor: Nietoperrr...
Ogoniasta,unipax,dzięki za informację!Pudziek dostał właśnie ten Rapidexon,dostał w sobotę,czyli w sumie jutro można chyba znów podać.Co do dawki,to nie wiem,zapytam weta ile dostał poprzednim razem.
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 7:56 pm
autor: Nietoperrr...
Pudziek w stanie tragicznym...Nic nie je,nie pije.Nawadniam go podskórnie,strzykawką...

Byliśmy dziś na sterydzie,dostał większą dawkę,niż ostatnio.Minął już cały dzień,a on dalej się nie podnosi,wypił jedynie 3 ml Nutridrinka,to już coś...
Chudnie w oczach,skóra zwisa...Przez to obwiśnięcie skóry odkryłam wielkiego ropnia,który wcześniej ukryty był w Pudziankowym tłuszczyku.Jeszcze dodatkowo z tym śmierdzącym paskudztwem musimy walczyć...
A Pudzianek już nie ma siły,widać,że się już całkiem poddał.Ja walczę za niego,chyba trochę na siłę,próbując oszukać naturę i swoje czarne myśli...Ech...
Dzieci płaczą,że on umrze jak Kleofas i nie rozumieją,dlaczego "Glubaś" już nie może być brany na rączki...To taki ich kocurek,kiziak-miziak...
Końska dawka sterydu pomogła Pudziankowi jedynie wymlaskać Nutri...
Nie chcę jutra.
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 8:14 pm
autor: jordan
źle sie dzieje w państwie oleśnickim ostatnio żle....
Pudzianku Nie daj się.... Pani Walczy to Ty też walcz...
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 8:20 pm
autor: Paul_Julian
Pudzianek ma zdrowieć , no!
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 8:21 pm
autor: StasiMalgosia
Trzymaj się Nietoperku, wiem że w takiej chwili to niewielka pociecha, ale myślami jesteśmy z Wami.
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 8:40 pm
autor: Afera
Pudzianku trzymaj się...
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 8:43 pm
autor: IHime
Nietoperku, oddałabym wszystkie urodzinowe prezenty, byle usłyszeć u Was dobre wieści.

Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 8:57 pm
autor: ol.
Pudzianku...
mocno się koncentrujemy, żeby apetyt wrócił, i siły, i wola !
Re: NIETOPERENDING STORY
: wt maja 24, 2011 9:06 pm
autor: kalinda

przykre wieści. Ropień - nie brzmi optymistycznie. Tak jak nie jedzenie i nie picie - skądś to znam.

Jenak trzymamy za Was kciuki!