Strona 127 z 165
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: sob paź 17, 2009 8:19 pm
autor: Anka.
Haha, u nas też walka o banana, więc każdy musi dostać swój osobisty kawałek

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: ndz paź 18, 2009 10:21 am
autor: ol.
Każdy stara się wziąć jak największy chaps

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: ndz paź 18, 2009 10:23 am
autor: igig
Walka o banana mnie rozbroiła. A właśicielka bardzo pozytywnie mówi

, gdybyś wyłączyła dźwięk to nie było by to samo. Wymiziaj wszystkich złodziei.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: ndz paź 18, 2009 11:58 am
autor: lavena
Ha ha najfajniej wygląda jak Cię któraś za palucha ciągnęła

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: ndz paź 18, 2009 12:15 pm
autor: Rhenata
Chciałam wyłączyć dźwięk, ale nie wiem jak

I dziwić sie, że mówią, że zaszczurzeni nie są normalni

i dobrze ze nie wiesz

buahahaha, leżałam i kwiczałam jak prosiaczek z tych twoich 'hihihiihihiiihih'
takie ciche, jakbyś się lekko dusiła ,buaahahaha
filmik super, zwłaszcza jak ci palca chce zaciągnąć do klatki

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: ndz paź 18, 2009 1:39 pm
autor: Nina
Anka. pisze:Haha, u nas też walka o banana, więc każdy musi dostać swój osobisty kawałek

U nas zawsze tak było (choć samice i tak muszą dostać dwa razy tyle ile ich jest bo to chomiki), właśnie wtedy odkryłam, że większą frajdą i dla mnie i dla nich jest banan w całości
Za palca ciągnęła mnie Ancora xD mały wariat.
Rhenata pisze:Chciałam wyłączyć dźwięk, ale nie wiem jak

I dziwić sie, że mówią, że zaszczurzeni nie są normalni

i dobrze ze nie wiesz

buahahaha, leżałam i kwiczałam jak prosiaczek z tych twoich 'hihihiihihiiihih'
takie ciche, jakbyś się lekko dusiła ,buaahahaha
Tak było

Dusiłam sie ze śmiechu
Rozbrajają mnie te moje dziabągi

A takie gadanie... no cóż, u nas jest na porządku dziennym

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: ndz paź 18, 2009 2:31 pm
autor: Rhenata
oj Nina nie tylko u was

ja gadam nawet do zdjęć na kompie a co dopiero do dziewczyn..'mamunia was kocha..no chodź tu pysiaczku..dobry dzióbek jesteś, ty śmierdzielu pluszowy....'
wiec albo wszyscy jesteśmy nienormalni albo reszta nas nie rozumie
dawaj więcej filmików..no dajjjj

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: pn paź 19, 2009 11:07 am
autor: Itka
Ha ha najfajniej wygląda jak Cię któraś za palucha ciągnęła

No po prostu mega!

Cieszyłam się z tego jak wariatka. A z jakim uporem i siłą, z jakim zdecydowaniem! Czubaki małe.
ja gadam nawet do zdjęć na kompie a co dopiero do dziewczyn..'mamunia was kocha..no chodź tu pysiaczku..dobry dzióbek jesteś, ty śmierdzielu pluszowy....'
wiec albo wszyscy jesteśmy nienormalni albo reszta nas nie rozumie
Oj, znam to mówienie do zdjęć...

I piszczenie... I takie teksty w stylu: "Mamunia was kocha, dziobniki najsłodsze"...
Nie uważam, że jesteśmy nienormalni. To ONI są nienormalni, bo się nie zachwycają i nie rozczulają, o!
Nina, uwielbiam to Twoje stadko. Tak mi się marzy coś podobnego, ale ani miejsca, ani odpowiedniego doświadczenia... Może kiedyś...
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: wt paź 20, 2009 8:33 pm
autor: Nina
Pare brzydkich fotek. Nie wiem co przestawiłam w aparacie, że wychodzą takie ciemne

wiem, że jest okrągła, no ale co ja na to moge



Przyniosłam dzisiaj
Lare.
Strasznie fajny szczur

Już jestem zakochana, nie wiem jak sie z nią pożegnam jak znajdzie nowy dom. To bardzo energiczny, ciekawski i inteligentny szczur. Wydaje mi sie, że jest też dość kontaktowa. Nie wiem jak będą wyglądać jej relacje z innymi szczurami. U poprzedniej właścicielki mieszkała sama, bo podobno była agresywna, wydaje mi sie jednak, że ma po prostu mocne zapędy do rządzenia, zwłaszcza zważając na to, że była największa. Jak pozbędziemy sie świerzbu to przetestujemy




Kark ma mokry od Ivermektyny.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Walka o banana str.126
: śr paź 21, 2009 7:51 am
autor: Babli
Cudna ta Lara rzeczywiście..

Re: Tupot Małych Stóp ^^
: czw paź 22, 2009 7:18 pm
autor: Nina
Kochany szczureczek.
Tak mnie jeszcze nigdy żaden nie potraktował.
Nie boli fizycznie, za duża dziura, ale mi smutno

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć
: czw paź 22, 2009 7:36 pm
autor: odmienna
o'o! ależ to szarpnięte... nie smuć się, one durne krwi utoczą, ale do podłości nie są zdolne.

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć
: czw paź 22, 2009 7:41 pm
autor: merch
To ta Lara ?
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć
: czw paź 22, 2009 7:53 pm
autor: Rhenata
o w mordę, co za krokodyl..ale za co? w imię zasad s....?
biedna Nina

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć
: czw paź 22, 2009 8:12 pm
autor: Nina
To moja wina.
Kropek ma okropny samczy łupież. całe futro tłuste, cały jest pomarańczowy, drapie sie okropnie. Już raz go kąpałam w nizoralu, podobało mu sie. Dzisiaj nie był zadowolony, wyrywał sie. Nigdy nie próbował gryźć ludzi. Ręcznikiem wycierałam go mocno, bo w domu nie jest bardzo ciepło. Już wtedy sie troche wkurzył. Puściłam go na łóżko i zostawiłam tak na 10 minut żeby ochłonął.
Wróciłam i podniosłam go tak, że ręce dałam wzdłuż niego i podniosłam na "łódeczke", żeby nie narażać palców. Ugryzł tam gdzie miał najbliżej ale w takiej furii, że sie opisać nie da. Dziabnął raz, lekko i wgryzł sie tak, że pomimo machania ręką (ból nie do opisana) nie chciał puścić! Musiałam go strzepnąć. stąd taka dziura. Wylądował na podłodze (kucałam jak mnie ugryzł) jakiś metr ode mnie, koło towera. Z ręki momentalnie zaczęło ciec, robiło mi sie słabo, więc pobiegłam do łazienki, gdzie kąpała sie mamuśka. Szczerze mówiąc nie myślałam o sobie, kazałam jej szybko wyjść z wanny i pójść go przez coś złapać bo przecież zostawiłam go koło klatki dziewczyn. Znalazła go na łóżku, koło jego klatki.
Wiem, że nie zrobił tego złośliwie, że był zły po kąpieli, że sie bał, że znowu go zamocze. Jestem po prostu zła na siebie, bo dało sie tego uniknąć.
Chyba ze 3 razy sprawdzałam czy nic mu nie jest
Po chwili przestało boleć, a teraz boli tak strasznie, że nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Echh, rozpisałam sie okropnie, ale jest mi strasznie smutno
