Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Rekin olała, a Pchełka juz mu pokazuje nowe kąty. Wyciąga go na półkę ( a potem stamtąd odgania), dokazuje i chwali sie wszystkim. Zupełnie jakby chciała powiedzieć " Chodż za mną , te stare pierniki sa nudne !"
Ostatnio miała rujkę ( jak zwykle co 3-4 dni) , to jak sie jej dotknęło, to wystrzeliwała jak z procy na pół metra.
Igorek chętnie lata z gromadką, ostatnio mi się rozpulsował za pazuchą.
Majka ostatnio ma czkawkę, ale to sprawdzimy w poniedzialek. I dziś rano patrzę - śpi razem z Białą i Pchła pod półką. Obudziłem wszystkie, wygłaskałem, dałem z powrotem. I potem widzę, jak Majeczka wyciąga się gdzieś dalej, łapie za jakąś chrupkę, przyciąga do siebie i wcina. To się nazywa śniadanie do łózka Wyglądała prześmiesznie i uroczo.
Dzisiaj już sobie ekipa siedzi razem Zanim sprzątnąłem i wypucowałem klatkę, to siedziałem sobie na łózku, a naokolo mnie latały ogony Usiłowały mi zjeść stopy, zostałem obsikany, odeptany zimnymi i łapkami i w ogóle.
A tam wygląda Igorek. Jest kastracikiem, miejscami łysawym 2letnim rexikiem agouti. Ma duze mocne uszki dumbo, i duże stópki
Zimne szczurze stópki, uwielbiają się grzać o ciepłe miejsca Moje też coś mają z zjadaniem stópek
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno
Jestesmy już w domu.
Więc tak. Pchełka miała sterylkę, dr Ania Rzepka nie mogła jej utrzymac podczas wstępnego badania Teraz Pchła ma gustowny abażurek, który wcale jej sie nie podoba i jest wielka tragedia i dramat. Podobno już po wybudzeniu ściągała szwy
Igorek zdrowy, dostal tylko takie jakieś obrzydliwe lekarstwo na stawy. Pucował sobie pyszczek na stole Oczko Rekinowe jest czyste , nie ma ranek, nic tam nie widac, ale mam obserwować i zmywac porfirynkę. I podawac Tobrex przez jakies 2 tyg. i krople "sztuczne łzy".
Z Majeczką już tak ładnie nie jest Dr Ania uslyszala jakies delikatne szmery i powiedziała, ze dobrze by było zrobić echo. Bo u szczurków często sie robi rostrzesz..? rozszerz...? serca. W kazdym razie to taka choroba, że serce niedostatecznie się kurczy przy pompowaniu krwi.
No i tego nie da się rozpoznac na osłuchu ani na rtg, zanim nie bedzie za pózno.
Udalo nam sie między pacjentami dostać na Echo i usg klatki piersiowej. No i wyszło, że Majka ma niską kurczliwosc serca, i dobrze że zrobilismy to echo ! Dostalismy Prillium, Furosemid i Vetmedin.
I co jeszcze wyszło ? Guz nad sercem ! O_O Nie za wielki, jakieś 1.4 x 0.7 mm, ale jest. Za 3 tygodnie mam zrobić usg klatki iwtedy się zmierzy czy rosnie. Jesli tak - to wchodzimy z p/zapalnymi i sterydem.
Dowiedziałem się też, że u szczurów takie rzeczy sa nieoperacyjne, bo jak się otworzy klatkę piersiową , to musi za szczurka oddychac maszyna i nie ma takiego sprzetu do intubowania. No i to jakoś jest, że jak sie poda za mocno tlen, to rozsadzi plucka. A jak za słabo - to szczur nie zasnie.
To tak mniej więcej, bo starałem sie zapamiętać, ale mogłem coś poplątać.
eh, miałam dwa ogonki z guzem śródpiersia... niestety, też nam powiedziano, że nieoperacyjne
u Aresa guz uciskał tchawicę, płuca, serce i coś tam jeszcze. objawy ukazały się dopiero jak Ares zaczął ciężko oddychać, dopiero wtedy na rtg wyszedł guz, już całkiem spory..
zdrówka dużo!!
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Majęczkę wymiziaj. Mam nadzieję, że guz nie będzie rósł i wróżba o długim, szczęśliwym życiu Majusi się spełni.
Igorek jaki fajny!
Pchełę też wymiziaj, jeśli się napatoczy.
[Zasada Heisenberga mówi, że nie da się dokładnie zmierzyć w tej samej chwili prędkości i położenia. No i Pchełka porusza się tak szybko i zaskakująco, że można na niej to sprawdzać, bo jak zmierzysz prędkość, to już jest gdzieś indzie. ]
Ech ta wstrętna kardiopatia, ona faktycznie często występuje, 4 szczury u nas miały ją zdiagnozowaną;(
Ale to i tak lepiej niż jakieś guzisko, i mam nadzieję, że na lekach Majeczka się lepiej poczuje, a sprawa guza nie będzie się rozwijać w niekorzystnym kierunku.
Głaski dla Maji i pewnie oswobodzonej już z abażura Pchełki I dla pozostałej dwójki też
I ja mam nadzieję, że guz pozostanie w uśpieniu i nie będzie się rozrastał, i że serducho Majki jeszcze długo da radę, za to będę mocno kciukać! Pogłaszcz ją ode mnie, także Pchełkę i pozostałe ogonki też