Strona 128 z 149

Re: Nakashowe ogoniaste

: pt paź 28, 2011 3:38 pm
autor: manianera
Heh, co za dziwne forum, bardziej nas starcy niż młodzież interesują :P !
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4600.jpg - sądząc po spojrzeniach widzą przed sobą jeszcze całkiem długą, a na pewno bardzo przyjemną przyszłość
Dzikusy są przepiękne, to ich jesienne umaszczenie - mrrr...
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4526.jpg - coś między 'lulaj mnie lulaj", a "jak się wydostać z tego potrzasku?!"
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4554.jpg - cudowne kloniki

Re: Nakashowe ogoniaste

: pt paź 28, 2011 4:21 pm
autor: zocha
Ale cudne dzikuski, śliczności :-*

Zdrówka da seniorów :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: sob paź 29, 2011 7:23 pm
autor: Nakasha
Wiadomo, że czarne stópki są najlepsze. :D

Dziękujemy za życzenia. :)


Dzisiaj przyjechała do nas Rediviva Gremleen's. Mieszkała u Ren, ale zmarła jej ostatnia towarzyszka i babcia przybyła do nas. :) Ma 2 latka i 3 miesiące, jest w dobrej kondycji i jest cudownie miziasta i spokojna. :) Jeszcze nie wiem z kim i jak ją będę łączyć... Ma guza na piersi, w poniedziałek to wycinamy i pewnie od razu ją kastrujemy.

Redzia Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Re: Nakashowe ogoniaste

: sob paź 29, 2011 10:38 pm
autor: mini
Jakie cudo z Niej :)
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4640.jpg O! Puszcza nam oczko! :D

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz paź 30, 2011 11:24 am
autor: manianera
Co za piękność! I mimo wieku takie dziecięce spojrzeni: http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4627.jpg . Miziaki dla ślicznotki!

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz paź 30, 2011 2:53 pm
autor: Lusia
Śliczna babcia ;]!!

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz paź 30, 2011 3:07 pm
autor: Afera
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4634.jpg O jaki cudowny rudzik!! Moje marzenie. ;)

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz paź 30, 2011 8:46 pm
autor: IHime
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4624.jpg <- Jejciu, starsza pani jest taka śliczna, aż dech zapiera. :-* :-* :-*

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz paź 30, 2011 9:33 pm
autor: ol.
[^] [^]
dla Lemmiego i Liny
Lino, byłaś wspaniała
oby dwa małe kmiotki które właśnie dotarły nie tylko z wyglądu Cię przypominały ...

http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4553.jpg - już mnie mają ::)

Redzi wszystkiego najlepszego i powodzena jutro :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz paź 30, 2011 10:31 pm
autor: unipaks
http://i993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4636.jpg http://i993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4639.jpg Ale jest słodka..! :-* Niech zabieg dobrze pójdzie, kciukamy! :)
Dla Hadesa i Haddoru życzenia jak najlepszego zdrówka, i niesłabnącej kondycji dla dziadkowych nóżek :) :-*
http://i993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4600.jpg uroczy są! :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lis 01, 2011 4:37 pm
autor: Nakasha
Dziękujemy za zachwyty....

Ariana zaczęła w niedzielę robić kupki z krwią.... i.... odeszła... okazało się, że ma guza na wątrobie.... Guz był nieoperacyjny, aby go usunąć, trzeba by wyciąć pół wątroby. Nie wybudzaliśmy jej.... Moja niebieska księżniczka odeszła... Nie ma jej. Już nie ucałuję jej plamki na czółku. :( :( :( :( :( :(

[*]




Dzisiaj poszliśmy na długi spacer... aby trochę odreagować te śmierci....

Nemo - bieganie, kopanie, węszenie i inne szaleństwa. :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

I nauka komend - siad, leżeć, chodź. :) Gdy mamy w ręku jego ulubione smaczki, mamy też jego niepodzielną, 100% uwagę. O0

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Gonitwy ze Zbyszkiem. :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Spacer pomógł, ale smutek i ból chyba już po prostu będą...

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lis 01, 2011 10:22 pm
autor: ol.
leć Arianko [^]


cztery łapy psa niosą w świat - http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_3417.jpg
na zdjęciach gdzie jest sam Nemo wydaje się być już całkiem sporym psiakiem, dopiero kiedy jest punkt odniesienia w postaci człowieka (Nakasha jaka ty młodziutka jesteś !) widać, że ledwo co mleko pod nosem miał,
jego zapał i radość życia tak widoczne na każdym zdjęciu, może i wymażą smutku, ale pomogą ...

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lis 01, 2011 10:29 pm
autor: Nakasha
Zaraz kończę 26 lat, a ludziom ciągle zdarza się pytać mnie o dowód. Obrazek

Nemo jest maleńkim szczeniaczkiem, gdy spotykam kogoś kto nie zna się na dużych rasach, to się na mnie dziwnie patrzy, gdy to mówię. O0 O0 Nemuś już jest większy od większości psów z osiedla. :P

Jego zapał i radość są ogromne i nam się udzielają. Dzięki temu jest łatwiej, bo są momenty, gdy możemy się po prostu śmiać i nie myśleć i dziurach w sercu.

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lis 01, 2011 10:38 pm
autor: ol.
bo jak tu się nie śmiać, kiedy biegną ku Tobie takie łapy i takie uszy http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_3382.jpg - a pomiędzy sie uśmiecha :)

Nakasha pisze:Zaraz kończę 26 lat, a ludziom ciągle zdarza się pytać mnie o dowód.


właśnie widać dlaczego :D pozazdrościć :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: ndz lis 13, 2011 5:02 pm
autor: Nakasha
U nas jak zwykle... smutno i wesoło....

Pooperacyjna Rediviva, zdjęcia sprzed ponad tygodnia. Redzia miała usuwanego guzka - okazał się być gruczolakiem wypełnionym ropą i mlekiem. Przy okazji została wykastrowana. Połączyłam ją z dziadkami i dzikuskami, dogadali się w ciągu 1 dnia. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Lelek, który 4 listopada skończył roczek! :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

:)


Dziękuję za życzenia. :)



Dzikie dziki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Panowie mają już 2 miesiące. W klatce mają swoją ulubioną rurę, w której śpią, na zmianę z domkiem. Mogę wsadzić chłopakom dłonie do rury i ich wyjąć, nie gryzą, nie łapią ostrzegawczo, nie wyrywają się. ;) Są aktywni głównie w nocy. Sami niechętnie wychodzą z klatki a nawet jak wyjdą, to szybko chcą do niej wrócić. ;) Na wybieg po prostu ich wyciągam.

Nie bardzo lubią dotykania - na rękach wiercą się, chowają się w rękawy/kołnierz/pod bluzkę/ pod włosy. ;) Jednocześnie dają się dotykać, nie uciekają od dłoni ani ode mnie, na wybiegu mogę je trochę pogłaskać, a chłopcy łażą po mnie, sprawdzają co mam w uszach, czeszą mi łapkami włosy, iskają paznokcie. ;) Na razie są bardziej kontaktowi, niż się spodziewałam. :) Zuszul częściej pozwala się dotykać i mniej się wyrywa, gdy go podnoszę.

Na wybiegu: są wszędzie. :D Biegają, skaczą, a właściwie śmigają przez większość czasu. Mają wiecznie ruchliwe noski i uszka. :) Są o wiele bardziej czujni niż nasze inne szczury. Nawet gdy "odpoczywają" wtulone w dziadki i Redzię, to wąsiki im chodzą na wszystkie strony. ;D W pełni odprężają się tylko w swojej rurze. ;)

Boją się gwałtownych ruchów, ale gdy widzą zbliżającą się do nich dłoń, nie uciekają, szczególnie gdy mam w niej coś dobrego. :D

Dają się dotykać obcym i chwilę wytrzymują u nich na rękach. :) Futerko zaczyna już był tłuste, ale nadal jest miękkie i jedwabiste.

I jeszcze wagi ;) Zuszul 170, Zazu 164 :)




I nasz nowy tymczas, Nala:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Nala to mix malamuta z czymś (mama to pies w typie alaskan malamut, ojciec kundelek z podwórka), urodziła się ok 9 września i trafiła do nas tydzień temu w wyniku dosyć skomplikowanej historii... najważniejsze, jest już u nas bezpieczna. :) Jest cudowna i wspaniała, świetnie dogadała się z Nemo i nami. ;) To, jak oni razem cudownie szaleją i jak się ze sobą porozumiewają... my nigdy nie moglibyśmy zapewnić im takiego poziomu kontaktu, jak drugi pies.


Więcej Nali i Nemo:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Od jakiegoś czasu Zbyszek przestał protestować, gdy nieśmiało napomykałam, że może Nala zostanie. ;) Zaczęliśmy też obliczać koszt utrzymania dwóch dużych (40 - 50 kg) psów w domu. Nala jest zachwycająca pod każdym względem, ale nie wiem, czy będziemy mogli ją zatrzymać...

Nemo robi postępy w nauce, szczególnie odkąd zaczęłam używać klikera. Poprawnie wykonuje komendy w domu i na podwórku, więc wprowadzam teraz rozproszenia. ;) Nala też szybko się uczy. :) Gdy dwa paskudztwa są głodne, nagle doznają cudownego powrotu pamięci i koncentracji, tak że ich sukces treningowy wynosi 100 %. O0 ;D




I smutne wieści... Haddorka już z nami nie ma.... od jakiegoś czasu słabł, chudł... wydaje mi się, że odszedł spokojnie, był w domku z bratem i Redzią... miał 2 lata, 6 miesięcy i 2 tygodnie..... :( :( :( :(