Strona 129 z 165

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: pt paź 23, 2009 11:48 am
autor: Nina
odmienna, troche sie cofnęło ;) Ale jeszcze drętwieją. Wydaje mi sie, że to przez opuchlizne. Jest na prawde duża.

Anka. mi dzisiaj też sie leje przy każdym większym ruchu :-\

Nawet nie zadawaj takich pytań! Ja jestem w niej po uszy zakochana, ale nie moge jej zostawić... :(

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: pt paź 23, 2009 2:30 pm
autor: ogonowa
Słabo mi się zrobiło jak to czytałam ::)...



Oby nie bolało już ;).

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: pt paź 23, 2009 2:57 pm
autor: Nina
Ściągnęłam opatrunek (bo przeciekał). Ręka wygląda coraz ładniej :-X Puchnie coraz wyżej, jest coraz bardziej zaczerwieniona, sama rana wygląda paskudnie...
ObrazekObrazekObrazek
Jasne paski na ręce to od plastra :P

A ja po antybiotyku czuje sie beznadziejnie ::) Kropek dziadu ma za to dobry humor ;)

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: pt paź 23, 2009 4:35 pm
autor: Vicka211
Ała :-X
Tyle napisze :P

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: pt paź 23, 2009 5:07 pm
autor: xMsMartax
Do lekarza sio :P zeby zadne paskudztwo sie nie wdało

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: sob paź 24, 2009 9:04 am
autor: Anka.
No pewnie że jest zadowolony, w końcu wzorowo wykonał prace :P

Nie no żartuje, aż mnie wzdryga na widok tych zdjęć...

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Auć

: sob paź 24, 2009 10:12 am
autor: Nina
xMsMartax pisze:Do lekarza sio :P zeby zadne paskudztwo sie nie wdało
Byłam przecież następnego dnia rano :P

Ten antybiotyk mnie wykańcza ::) Niedawno brałam dwa antybiotyki na zapalenie ucha (końskie dawki) i jeszcze mi sie brzuch nie zregenerował :-X

Anka. dzisiaj to dopiero ładnie wygląda :] Ropieje. Ale opuchlizna troche zeszła i jest mniej czerwone (wczoraj wieczorem było do połowy kości promieniowej). Za to koszmarnie boli mnie nadgarstek a wczoraj nie bolał...

Apla jest mała ptaszyna ;D
Troche mnie nastraszyła ostatnio. Najpierw nie chciała stawać na łapke, ale musiała sie po prostu uderzyć, bo następnego dnia chodziła normalnie. A przedwczoraj wieczorem wypuściłam ją na góre towera (bo ona raczej nie wychodzi z klatki, grubas mały). No i zamarłam, jak łapka wpadła jej między pręty a ona nie mogła jej wyciągnąć. Później idąc wzdłuż prętów co chwile łapki jej wpadały do środka klatki. Od razu miałam jakąś chorą wizje zapalenia mózgu ::)
Ale obserwowałam ją dokładnie, wyciągałam na łóżko, sprawdzałam jak trzyma w łapkach, jak sie zachowuje na twardym podłożu. Wszystko w jak najlepszym porządku.
Wydaje mi sie, że to przez jej mase :-[ Jest gruba, co tu dużo gadać, więc nic dziwnego, że jak jedna łapka wpadnie między pręty, to ciężko dźwignąć taki ciężar na 3 pozostałych.
Nie wiem jak mam ją odchudzić :( Reszta stada ma troche tłuszczyku, ale w normie, a ona ::)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Apelkowe fotki str 129

: wt paź 27, 2009 8:51 pm
autor: Ausaya
rzeczywiście tłuścioszek z niej :D ale jest taaaka śliczna z tym. Ja próbowałam przez jakiś czas odchudzać Ebolcię, bezskutecznie :P zawsze się coś do żarcia gdzieś znajdzie... ;]

Dobrze że ręka się goi, a wygląda co najmniej nieciekawie... Mnie Furka dziabła ostatnio, ale w porównaniu z tym to lekkie draśnięcie, nie zazdroszczę. Ale życzę szybkiej regeneracji :D

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Apelkowe fotki str 129

: wt paź 27, 2009 9:01 pm
autor: Nieja
Obrazek
Na tej focie wyszła prześmiesznie :D A ile waży i jak 'długa' jest?

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Apelkowe fotki str 129

: wt paź 27, 2009 11:16 pm
autor: Nina
Ausaya, żeby ona sie chociaż poruszać chciała ::) Ale gdzie tam. Wyjdzie na dach towera, posiedzi tam troche i wraca do klatki chowając sie przede mną, bo a nóż wpadne na idiotyczny pomysł położenia jej na łóżko i będzie musiała ruszyć swój tłuściutki zadek i przejść te 4m do klatki :D No i, o zgrozo, wspiąć sie na nią :P

Nieja, nie mam pojęcia ile waży, ale myśle, że ok pół kilo. Jeśli nie zapomne to zważe ją na dniach. Co do długości, to nie podejme sie mierzenia szczura :D


Ech, Bąbla ma drugiego guzka :( Musze skonsultować z wetem, czy warto podjąć ryzyko kastracji przy okazji następnego zabiegu...

Ręka sie ładnie goi :) Tzn godzine temu wyglądała ładnie (fajny strupek sie zrobił) ale posiedziałam w wannie i rozmokło ::) Już nie boli, jest tylko opuchnięte pod raną i leciutko dookoła. Ale przy dotyku będzie bolało pewnie jeszcze pare miesięcy, mam tego przykład na palcu, po ugryzieniu Amaja.

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Hikari :(

: pt paź 30, 2009 11:29 am
autor: Nina

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Hikari :(

: ndz lis 01, 2009 8:40 pm
autor: Nina
Prosze o bardzo mocne kciuki za Kappe.
Nie moge stracić drugiego Maleństwa w ciągu tak krótkiego czasu.

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Hikari :( Kappa potrzebuje kciuków!

: ndz lis 01, 2009 8:58 pm
autor: Telimenka
Trzymamy.... ja i moje Chłopaczki

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Hikari :( Kappa potrzebuje kciuków!

: ndz lis 01, 2009 9:30 pm
autor: merch
tez trzymam

a co u Kappy?

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Hikari :( Kappa potrzebuje kciuków!

: ndz lis 01, 2009 10:00 pm
autor: Nina
To samo co u Hikari. Tyle, że u tamtej objawiło sie w nocy, nie mogłam zauważyć.
Kappa aż gulgotała, prawie nie przestawała kichać. Wczoraj nie było praktycznie nic widać (byłam u nich 2 godziny non stop i dwa razy w tym czasie kichnęła...)
Dostała dużą dawke Sumamedu i wydaje mi sie, że jest lepiej. Wcina teraz tuńczyka ze scanomune. Musi być silna, jeszcze chociaż troche. Przestała gulgotać, mam nadzieje, że to nie chwilowe.