szczury.org

Szukamy domku dla 3 kapturków Zadziorków (z klatką), Paska, Kuby, Filipka, Imbirka, Cynamona, Maćka, Felka .

Być moze nie tylko dla nich...

Ogloszenia sie juz pisza, ale potrzebuje chwili czasu, zeby poszukac lub porobic dobre zdjęcia....

Byłem u chirurga z zastrzałami... Teraz mnie strasznie noga boli... Do jutra ból powinien przejść, ale nie moge chodzic. Nie mam paznokcia i założyli mi szwy... Dostaje jakies silne srodki przeciwbolowe ale srednio pomagaja.

Dostałam jakiejś cholernej wysypki rozciągającej się w okolicach łokci
Ciekawe co to może być...

Ja bym jakąś klątwę obstawiała...
Komu zalazłaś za skórę? Pewnie dla kogoś okazałaś się nie całkiem uprzejmą cegłą.

http://przeklina.jcie.pl/ - nie dostałaś żadnej wiadomości z tej strony

Hehe dobre wysłałam sama sobie i wyszło tak:

"Człeku... żeby wszystko czego się dotkniesz zamieniało się w rzadkie, śmierdzące gó*no.
podpisano: Aśka"

Znów pokłóciłam się z TŻ Za godzinę mam z nim odbyć "poważną rozmowę" W sumie... to po co mi facet

xMsMartax pisze:Znów pokłóciłam się z TŻ Za godzinę mam z nim odbyć "poważną rozmowę" W sumie... to po co mi facet

Heh, ja zawsze "poważne rozmowy" zostawiam na następny dzień - do tego czasu i ja i on ochłoniemy, a poważna rozmowa zamienia się w czułe powitanie i normalne spotkanie, bez wspominania ani słowem o żadnych poważnych rozmowach albo o dniu poprzednim

Haaa, będę mieć nowe szczurki!!!! GMR! GMR! GMR!

Cyklotymia pisze:

xMsMartax pisze:Znów pokłóciłam się z TŻ Za godzinę mam z nim odbyć "poważną rozmowę" W sumie... to po co mi facet

Heh, ja zawsze "poważne rozmowy" zostawiam na następny dzień - do tego czasu i ja i on ochłoniemy, a poważna rozmowa zamienia się w czułe powitanie i normalne spotkanie, bez wspominania ani słowem o żadnych poważnych rozmowach albo o dniu poprzednim

Kiedyś przychodzi taki czas ze czułe powitania i normalne rozmowy nie wchodzą w grę.
I nawet po następnym dniu, i następnym, i następnym...

lavena pisze:
Kiedyś przychodzi taki czas ze czułe powitania i normalne rozmowy nie wchodzą w grę.
I nawet po następnym dniu, i następnym, i następnym...

Heh dokładnie

Ale po odczekaniu jednej nocy szansa na czułe powitanie jest znacznie większa, niż po krótszym czasie

albo w ogóle na powitanie, a nie cios w nos.

Uhhhh ależ się wściekłam dlaczego niektóre osoby tak bardzo lubią wtrącać się w nie swoje sprawy i mają tak irytujący sposób bycia, że mam im ochotę zrobić kuku?

pin3ska pisze:Szukamy domku dla 3 kapturków Zadziorków (z klatką), Paska, Kuby, Filipka, Imbirka, Cynamona, Maćka, Felka .

Być moze nie tylko dla nich...

Ogloszenia sie juz pisza, ale potrzebuje chwili czasu, zeby poszukac lub porobic dobre zdjęcia....

Kuba, Felek? Echh...



Haha, wreszcie wyszedł mi idealny łuk robiony fordem!
Echh, zakochuje sie w Larze, jak ja jej znajde nowy dom...

lada dzień idę uśpić shani.
beza ma zapalenie oskrzeli. leia 2 guzy.


a ja przypał w szkole. tj, większy niż był.

Nina pisze:

pin3ska pisze:Szukamy domku dla 3 kapturków Zadziorków (z klatką), Paska, Kuby, Filipka, Imbirka, Cynamona, Maćka, Felka .

Być moze nie tylko dla nich...

Ogloszenia sie juz pisza, ale potrzebuje chwili czasu, zeby poszukac lub porobic dobre zdjęcia....

Kuba, Felek? Echh...

No niestety tak... od soboty sytuacja zrobiła sie bardzo niewesoła, własciwie to tragiczna . Na razie planuje zostawic maksymalnie 7 chłopaków. Choc moze sie okazac, ze i to nie bedzie mi dane...

Dino juz ma domek zaklepany, mysle, ze w najblizszych dniach bedzie jajciecie, potem rekonwalescencja i w koncu wyjazd do nowej Pani.