Strona 129 z 149
Re: Nakashowe ogoniaste
: pn lis 21, 2011 6:40 pm
autor: Nakasha
Re: Nakashowe ogoniaste
: pn lis 21, 2011 7:02 pm
autor: IHime
Jak nie ruszają! Toć oniemiałam na ich widok.

Ale w to poświęcenie w życiu nie uwierzę. Przecież to sama przyjemność miziać te brzuszki i łebki, ucholki i łapeczki. Moje całkiem udomowione paskudniki nie dadzą ze sobą zrobić nawet połowy tego, co Ty wyrabiasz z tymi dzikunami.

Re: Nakashowe ogoniaste
: pn lis 21, 2011 7:04 pm
autor: ol.
ruszają ruszają zdjęcia !
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4743.jpg
przyznać nawet muszę, że na zdjęciach dziki wyglądają bardziej wiarygodnie niż na filmikach, bo na filmikach - toż to jakieś pluszaki gąbczaste są
ach, jak zazdroszczę !
Re: Nakashowe ogoniaste
: pn lis 21, 2011 7:08 pm
autor: Nakasha
E tam, jak Was dziwi miętolenie dzików, to muszę wrzucić filmiki z tego, co normalnie robię moim szczurom.
A poświęcenie, bo te kilka minut skończyło się moją podrażnioną skórą i bąblami na rękach, które nie chciały zejść przez cały dzień.

Dziki są słodkie, ale strasznie mnie uczulają.
Re: Nakashowe ogoniaste
: pn lis 21, 2011 7:14 pm
autor: ol.
i o kurs przyspieszony zmiękczania szczurów też od razu poprosimy

Re: Nakashowe ogoniaste
: pn lis 21, 2011 10:16 pm
autor: manianera
Dziki piękne w każdej odsłonie - i nieruchomej, i miętolonej!
Zapomniałam już, że szczurek może się mieścić w dłoniach

. No i moje jak były małe to nijak nie dawały się tak długo utrzymać pod miziającymi dłońmi, najwyraźniej dziki już bardzo udomowione!
Czekam na filmik z miziania własnych! Będzie to rozkosz na pograniczu nieprzyjemności - bo moje się tak nie dają...

Re: Nakashowe ogoniaste
: wt lis 22, 2011 12:01 pm
autor: Afera
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_5062.jpg Niebieściaki! Moje ulubione umaszczenie, piękne!
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_5142.jpg Kolega z prawej słodziak nad słodziaki.
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_5121.jpg Te też niczego sobie.
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4736.jpg Jednak dziki to coś wspaniałego, takie moje skromne marzenie (a przynajmniej agut).
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_4687.jpg Z malamuta póki co ma tylko uszy.

Zauważ, że szczenięta malamuta w podobnym wieku mają właśnie takie uszyska klapnięte, rude.

Ciekawe co z niej wyrośnie, czy będzie miała więcej cech malamucich czy tatusia... ja osobiście wolałabym przewagę cech malamuta, bo kocham zaprzęgowce.

Jeśli zostawicie ją sobie to oj radzę się szkolić w wychowaniu pół-psa diabła zaprzęgowego.

Do tego malamuty to bardzo ciężkie do ułożenia psiaki, ja jako miłośnik psów zaprzęgowych, psich zaprzęgów i właścicielka husky mam porównanie.

Haszczak to "pryszcz" w porównaniu z malamutem... ale na pocieszenie powiem, że malamut to też "pryszcz" ale w porównaniu z psem grenlandzkim.

Re: Nakashowe ogoniaste
: śr lis 23, 2011 10:13 am
autor: Nakasha
ol., zmiękcza się w Perwolu.
manianera, moje się dają, nie wszystkim sprawia to szaloną rozkosz, ale w końcu nie mają wyboru.

Wychodzę z założenia, że ja jako ich opiekunka i "alfa" powinnam móc zrobić z nimi wszystko (w pewnych granicach, rzecz jasna

), poza tym to dobry sprawdzian charakteru, co było mi przydatne gdy jeszcze miałam hodowlę. Nawet jeśli sprawia to niektórym średnią przyjemność, to są nauczone tolerancji dla dotyku i obce osoby mogą je miętolić.
Aferson, z malamuta ma uszy, łapy i ogon.

I upartość.

NA forum owczarkowym już nas zapraszano do zaprzęgu.

Szkolimy ją cały czas, tak samo jak Nemo.

W końcu chcę, aby pies rozumiał nasze zasady i żebym ja rozumiała zachowanie psa.

Re: Nakashowe ogoniaste
: śr lis 23, 2011 11:10 am
autor: klimejszyn
daawno mnie tu nie było !
przede wszystkim - przeurocza Nala, śliczne psisko

no i Nemo oczywiście też, uwielbiam tego uszatka.
a dziki.... no cudo... żeby moje dały się tak miętolić... tylko Fluff na coś takiego pozwala
wymiętolić wszystkich proszę od nas

Re: Nakashowe ogoniaste
: sob lis 26, 2011 5:56 pm
autor: Nakasha
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob lis 26, 2011 7:55 pm
autor: noovaa
Kurcze ... a Merlinek tak niedawno jeszcze maluchem był ...
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob lis 26, 2011 8:17 pm
autor: Nakasha
Taki był z niego mini wypłosz...
Nakota śmiała się, że to nie szczury a myszy....
Czas leci za szybko.

Oby Merlin był z nami jeszcze co najmniej 1,5 roczku!
Re: Nakashowe ogoniaste
: sob lis 26, 2011 10:07 pm
autor: *Delilah*
Spóźnione światełko dla Hadora <'>
Merlin przecudny i oczywiście reszta tałatajstwa też

Wymiętosić wszystkich razem i każdego z osobna:)
|A Nala to moja siostra z dnia urodzenia (tylko rok nie ten zapewne

)

Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz lis 27, 2011 12:30 am
autor: Entreen
Za każdym razem zachwyca mnie ten szczur. Jest przepiękny... *wyciera ukradkiem obślinioną klawiaturę

*
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz lis 27, 2011 10:51 am
autor: Nietoperrr...