Dziekujemy bardzo za komplementy
W koncu znalazlam czas, zeby napisac co sie u nas dzieje. Jak wiadomo, przy takiej (i wciaz wzrastajacej

) ilosci miziaczkow stale sa jakies nowosci.
Juz jutro
odbieramy Anarchie 
Na poczatek wiec wstawiam kilka fotek przytulaska zrobionych przez Miše, a pozniej to juz my sie pobawimy w fotografow - najpewniej w piatek, jak mala juz sie z nami nieco oswoi. No i mam nadzieje, ze laczenie przebiegnie szybko - w koncu to dwa mlode szczurki:)
Tyle o wirtualnych czlonkach stada
Brusi ma sie dobrze, wydaje nam sie ze utyla

i urosla i w ogole. Moi rodzice dobrze sie nia opiekowali przez miniony tydzien. (Mama przypadkiem wygadala sie,ze ja glaskala

) (Nawet w najsmielszych znach bym tego nie oczekiwala

) Wspollokatorzy poznali ja wczoraj i "lysa" sie podoba

Rozkochala w sobie wszystkich bez wyjatku.
Wczoraj troche mnie zmartwila, bo kiedy probowalam jej dotknac podskakiwala jak pchla, a zawsze jest baaardzo pokojowo nastawiona do reki. Rozwiazanie bylo najprostsze na swiecie - rujka

Niech Ci bedzie, rob to zdjecie...

myju myju

rozciagankooooo
Cztery kobietki swietnie sie dogaduja...
Guz u Loli rosnie w strasznym tempie...na szczescie poki co nasz tluscioszek ma apetyt, tylko nie wspina sie juz wcale po kratach. Pieterko jest dla niej jedynym sposobem wejscia na hamak. Na zdjeciach widac guza dosc dobrze - cala ta "gula" na boczku, to wlasnie to dziadostwo...
Bryndza juz uspokojona,ale plochliwa - zawsze taka byla i juz pewnie pozostanie. Ere piskow,gryzienia i szarpaniny mamy za soba.
Blixa bardzo sie osmielila od czasu polaczenia stada. Jednak
Zorzi pozostaje najbardziej proludzkim szczurkiem w caaalej gromadce. Jest jeden problem, a wlasciwie dosc osobliwa sprawa.
Dzieki moim rodzicom i ich obserwacji okazalo sie ze Zorzi jest...
glucha. Pisalam juz,ze ma twardy sen, ze nie budzi ja wolanie,cmokanie...Jednak nie przeszlo nam przez mysl,ze to gluchota jest przyczyna

.
Czy ktos z Was ma takie doswiadczenie ze szczurem? O dziwo nie atakuje reki,jest baaardzo przyjazna, kochana (przeciez pozostaje jej tylko wech i slaby wzrok, wiec ta ufnosc tymbardziej zadziwia). Glupio sie teraz czuje,ze na to nie wpadlismy - myslelismy, ze ma twardy sen i tyle...choc przeciez instynkt powinien dzialac. Szukalismy przyczyn najrozniejszych, a rozwiazanie bylo jak zwykle najprostsze.

Brynia i Blixa

mam orzeszka i Ci nie dam!

jedzonko!
(widac guz Loli)

ten profil mam lepszy

uciekajmy!
Chlopaki maja sie dobrze, procz zaporfirynowanych oczek Groszka... Kilka dni temu odbylo sie wazenie.
And the winner is...
Niebezpieczny Groszek z waga 520 g
Drugie miejsce przypada
Soldatowi z wynikiem 470 g

No i oczywiscie na ostatnim miejscu podium plasuje sie Zagloba z waga papierowa- 310 g

i niech ktos mi powie, ze nie jest slodki
Ze smutnych wiadomosci...czekalismy na samiczke z jednej z czeskich hodowli juz od daaawna...jednak miot urodzil sie martwy... przykro nam, szkoda maluszkow...
(*)

Chrupka i Banieczka

: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa