Dziewięć paskudeczek z podbeskidzia
: śr gru 24, 2008 1:03 am
Uooo:) ale jestescie dzielne! Ze Wam sie chcialo czytac moje wypociny;) I dziekuje za komplementy, mysle ze Brusi zasluguje w pelni
W ogole mysle, ze fuzziki sa strasznie fotogeniczne (np ten ziewajacy na wystawie
)
Moja mama osmielila sie poglaskac Brusi jednym palcem- jest (cytuje)"przyjemna w dotyku"
ale "skore ma pomarszczona jak stary czlowiek", "te oczy czerwone", "wasy czemu takie pokrecone?"...czyli ogolnie wcale-mi-sie-nie-podoba-ale-wyglada-intrygujaco
Nawet rodowod przejrzeli,powyjasnialismy im, co tam jest zamieszczone i jakie znaczenie maja skroty, co oznaczaja poszczegolne czlony nazwy u Brusinki itp.
Teli - Anarchie odbierzemy w styczniu, ale nie wiem kiedy dokladnie
smutno mi, bo Brusi siedzi sama i po czesci tez dlatego,ze obie byly bardzo wyczekane...
Nina - mnie sie tez b. podoba Gwiazdka i wszystkie rudosci jakos mnie chwycily za serce
zalbi-Manx,inaczej tailess (jesli sie nie myle), czyli wlasnie szczur bez ogona. Nie wiem,czy kazdy- ten konkretny mial taki...hm kikutek- jakby koncowke ogona doczepic mu do pupy. Jakos nie potrafie sie przekonac do manxow - szczur to szczur...ogon musi byc
o "uszczerbku" na zdrowiu juz nie mowie... Ale pysio ma kochany
Nin-Co do klatek - ja robilam zdj. bez lampy i nie dotykalam szczurow, ale sporo ludzi robilo zdjecia z lampa, hodowcy wyjmowali szczury z klatek, nosili,wkladali...ale nie wydawalo mi sie,a by robilo to roznice szczurakom. W sumie- ja moim szczurom tez robie zdjecia z lampa, tyle, ze to przeciez nie za czesto,nie z bardzo bliska itp. A tam nagle masa aparatow- normalnie paparazzi
Mysle, ze normalni zwiedzacze wystawy- jak ja, czy Szalas nie otwierali klatek, ale nie mam pewnosci, bo znalam tam tylko 2 hodowcow.
zalbi- nie dotrwalismy do jeza,nie mam wiec pojecia o co z nim chodzi. Mysle,ze kiedys sie dopytamy, ale nie teraz,w koncu kazemu nalezy sie troche wytchnienia
merch - chcialabym zwazyc wszystkich stadkowiczow, bo mysle ze tu bylaby ciekawa dysproporcja
ale niestety- nie mamy takiej super wagi
Moze jutro sprobuje na maminej, kuchennej, ale nie wiem czy jest na tyle dokladna


Moja mama osmielila sie poglaskac Brusi jednym palcem- jest (cytuje)"przyjemna w dotyku"


Nawet rodowod przejrzeli,powyjasnialismy im, co tam jest zamieszczone i jakie znaczenie maja skroty, co oznaczaja poszczegolne czlony nazwy u Brusinki itp.
Teli - Anarchie odbierzemy w styczniu, ale nie wiem kiedy dokladnie

Nina - mnie sie tez b. podoba Gwiazdka i wszystkie rudosci jakos mnie chwycily za serce

zalbi-Manx,inaczej tailess (jesli sie nie myle), czyli wlasnie szczur bez ogona. Nie wiem,czy kazdy- ten konkretny mial taki...hm kikutek- jakby koncowke ogona doczepic mu do pupy. Jakos nie potrafie sie przekonac do manxow - szczur to szczur...ogon musi byc


Nin-Co do klatek - ja robilam zdj. bez lampy i nie dotykalam szczurow, ale sporo ludzi robilo zdjecia z lampa, hodowcy wyjmowali szczury z klatek, nosili,wkladali...ale nie wydawalo mi sie,a by robilo to roznice szczurakom. W sumie- ja moim szczurom tez robie zdjecia z lampa, tyle, ze to przeciez nie za czesto,nie z bardzo bliska itp. A tam nagle masa aparatow- normalnie paparazzi

zalbi- nie dotrwalismy do jeza,nie mam wiec pojecia o co z nim chodzi. Mysle,ze kiedys sie dopytamy, ale nie teraz,w koncu kazemu nalezy sie troche wytchnienia

merch - chcialabym zwazyc wszystkich stadkowiczow, bo mysle ze tu bylaby ciekawa dysproporcja


Moze jutro sprobuje na maminej, kuchennej, ale nie wiem czy jest na tyle dokladna
