szczury.org

Kiel pisze: mnóstwo akcesoriów, wiem, że fabrycznych (te okropne kolorki), ale wszystko można też zrobić samemu, jak się ma chęci i wolną chwilę

Oczywiście,zabawki nie wyglądają na strasznie trudne,wystarcza jakieś ciepłe szmatki igła i nitka,pare sznureczków i można się pochwalić czymś co wykonało się samemu

Gdyby nie to, że moje paskudy bardzo szybko rozprawiają się z hamakami (robią nowe wyjścia i wywietrzniki, a w ostatnim hamaku poprzegryzały szlufki, do których były przypięte karabińczyki), to chętnie zrobiłabym coś podobnego do tego namiotu.

mnie ciekawi to co jest na samym dole, to niebieskie, żwirek czy cuś ?

szczurfan pisze:mnie ciekawi to co jest na samym dole, to niebieskie, żwirek czy cuś ?

Może jakiś koci żwirek tylko w innym kolorze ?

Chyba ściółka, ta amerykańska

Babli pisze:Chyba ściółka, ta amerykańska

Możliwe,w kolorze papieru toaletowego z kiosku,nigdy podobnego nie spotkałam.Widziałam jedynie szare ^^

To jest taka sciolka co uzywa sie na zachodzie Mozna kupic przeze mnie jesli ktos chce

A na początku krwiopij napisał o dodatku do klatki "trzepaczka do jajka" i ogółem jak to skonstruować by wsadzić tam jakies liscie?:D

Ostatnio jak mama wysłała mnie do sklepu po gąbki do zmywania naczyń - a poszłam do takiego specjalistycznego, małego kiosku z takimi akcesoriami użytku domowego - rozglądałam się po sklepie i zauważyłam koszyki do chleba. Różne - drewniane, plastikowe.. od razu wpadło mi do głowy, że można by z tego niezłe łóżeczko szczurom urządzić Kupiłam więc takie cacko i zawiesiłam chłopakom obok hamaka - od razu, już w trakcie wieszania, wszyscy trzej do niego wleźli i nie dało się ich już stamtąd wygnać do wieczora Hamak poszedł w odstawkę (teraz póki wolą koszyczek, hamak wisi na balkonie i sie wietrzy - nawet pranie nie pomaga w pozbyciu się zapachu siuśków, więc może wietrzenie coś da... ).

No i dobra sprawa, że są w nim te dziurki..można go łatwo zawiesić... i siuśki spływają na dół

Dobrą zabawką są chrupki kukurydziane - nie te zwykłe, małe, ale długie paluszki - moje ogonki kochają zabawę w przeciąganie takiego chrupka..



A poza tym, ładny dzień się zapowiada - co prawda jest dopiero 6 rano i wszystko się może zmienić, ale jeśli nie będzie za gorąco, to wybiorę się z ogonami na spacer po sklepach Poszukamy jakiś fajnych rzeczy do zabawy...

Sheera pisze:No i dobra sprawa, że są w nim te dziurki..można go łatwo zawiesić... i siuśki spływają na dół

Heh, dla mnie to minus Koszyki u nas wiszą wysoko, szczury sikają tam gdzie śpią i wszystko na dole jest obryzgane sikami. Zdecydowanie bardziej wole pełne (np. z ażurkowymi bokami), włoży sie troche szmatek i ani szczury nie śpią w kałuży ani klatka nie jest cała do mycia

U nas ostatnio furore zrobiła huśtawka, nie w klatce co prawda, tylko na łóżku, ale szczury zachwycone. Jest to tzw. stojak na owoce (koszyczek na podstawce jak pod hamak ogrodowy). Wystarczy na wierzch dać troche polaru żeby łapki nie wpadały i co chwile któraś z dziewczyn w nim siedzi

Mi sie wydaje ze byłoby lepiej gdybyś do tego czerwonego koszyczka włożyla np,ręczniki papierowe.Moje ogony kochają jak jest miękko,wtedy się rozkłądaja na płasko i kimają pół dnia.

Nina pisze: Heh, dla mnie to minus Koszyki u nas wiszą wysoko, szczury sikają tam gdzie śpią i wszystko na dole jest obryzgane sikami. Zdecydowanie bardziej wole pełne (np. z ażurkowymi bokami), włoży sie troche szmatek i ani szczury nie śpią w kałuży ani klatka nie jest cała do mycia

U mnie koszyk wisi niewysoko, więc siuśki się nie rozbryzgują wszędzie naokoło.. no i padają na wióry, co też trochę pomaga

Izold pisze:Mi sie wydaje ze byłoby lepiej gdybyś do tego czerwonego koszyczka włożyla np,ręczniki papierowe.Moje ogony kochają jak jest miękko,wtedy się rozkłądaja na płasko i kimają pół dnia.

Z moimi ogonami żadne miękkie rzeczy nie przejdą - wszystko: kocyki, szmatki, chusteczki higieniczne, ręczniki papierowe - jest znoszone od razu przez Aleksa na dół do domku I dlatego niestety tylko w domu mają miękko... no chyba że bym przywiązała coś do tego koszyka, ale pewno młody by przegryzł

Ale cwaniaki masz sheera

Ja uszyłam im poduszeczkę z starej piżamki - na guziki. do środka kładę wierzchnią warstwe =trocinki włożone w coś jakby małą poszewkę (wyglada jak poszewka od poduszki,uszyta przeze mnie ) i jakieś szmatki.starcza na 3-4 dni bo potem ocieka szczojami.

A ja dziś przecięłam takie okrągłe pudełko po soku na pół i włożyłam je do klatki, miał to być taki tunel. No a szczury to wyprostowały i leżą na takiej srebrnej stronie bez przerwy Nie wiem co im się w tym tak podoba, może że jest to najchłodniejsza rzecz w klatce na której mogą się położyć Nawet hamak mają gdzieś

Ja moim wkładałam w ciepłe dni do klatki dwa kafelki (takie łazienkowe) do klatki i chłodziły sobie brzusio ;P