Strona 14 z 32

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 10:10 am
autor: Licho
Jest sposób na sprawdzenie dzika. Wystarczy obejrzeć jego giry. Jeśli to dzik, to wypustki na stopach są czarne (mniej więcej tak: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... b5791ff066). Nie spotkałam żadnego innego szczura, który by miał takie. No i srebrny brzuszek.

Dla mnie Baśka wygląda jak dzik.

pray,cieszę się, że udało Ci sie przekonać rodzicielkę. Może uda Ci się ją przekonać do końca i mała zostanie u Ciebie?
Pamiętaj jednak, ze dzik różni sie w zachowaniu od zwykłego szczura, szybciej sie zraża,jest płochliwy, łatwo może stracić zaufanie, dlatego należy spędzać z nim jak najwięcej czasu, mówić do niego, głaskać, tulić itp.
Możliwe, ze czeka Cię jedna z bardziej niesamowitych przyjaźni jaką kiedykolwiek będzie miała okazje doświadczyć. ;D
Z zapartym tchem będę śledziła waszą przygodę.
Jakby sie okazało, że jednak nie, to jak już nie raz pisałam: w moim sercu jest miejsce dla wszystkich dzików świata :D

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 5:42 pm
autor: pray
Wczoraj Basia zaczęła siusiać na czerwono ,weterynarz stwierdził ,że to od trutki ale nie wie czy to dla tego,że trutka miała barwnik i odtrutka podziałała czy dla tego ,że Basia psuje się od środka. Ale na szczęście dziś już nie zauważyłam czerwonych siuśków. Chociaż co jakiś czas wkładałam jej chusteczki aby się upewnić. :) Ale oprócz tego Basińska jest w złym stanie,ciągle się męczy przez ten katar i duszenie się. Mamy lepsze chwile i te gorsze. W lepszych chwilach Basia chodzi po klatce i w ten sposób sygnalizuje mi ,że pora na jedzenie. A jak ma w miseczce to sama pójdzie i zje . A gdy na prawdę się dobrze czuje to gdy daje jej jedzenie to ta spryciara wskakuje mi na bok transporterka. Wtedy ja ją szybko znoszę ;) . Jak Baśka się źle czuje to usiądzie w swój ulubiony kat najlepiej jeszcze pod kilkoma szmatkami i próbuje zasnąć. Wtedy nic do buzi nie weźmie jeszcze się do mnie tyłkiem odwróci...i w tych złych chwilach ma ciągle ciepły termofor bo wtedy dziewczyna się lepiej czuje i ma ochotę na jedzenie i na głaskanie :D chociaż w tych złych chwilach tez głaskaniem nie pogardzi :) Ale gdy czuje się wspaniale to wtedy już nie daje się za dużo głaskać. Basia to straszna czyściocha, jak je i ubrudzi sobie łapkę to zaczyna się myć i tak co chwilę je je je i mycie bo się pobrudziła :D A niedługo wstawię zdjęcia . :)

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 5:45 pm
autor: klauduska
troszkę nie chce mi się aż wierzyć, że to może być dzikus.. daje się ci się głaskać bez problemu tak szybko?
no, ale trzymam kciuki, żeby z tej choroby wyszła szybko :)

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 5:48 pm
autor: Entreen
Co do trutek - masz możliwość sprawdzić, co tam macie?
Większość najpopularniejszych trutek zawiera czynniki nie pozwalające krzepnąć krwi. Wprawdzie na zajęciach mowa była o psach, które zjedzą trutkę/szczura najedzonego trutki, ale leczenie obejmuje głównie faszerowanie witaminą K. No i transfuzję, ale...
Generalnie obserwujcie naczynka, krew pojawiającą się itd. Jeśli będzie jej coraz więcej - mała możliwie najadła się trutki. Jeśli nie - raczej byłoby już widać po niej, w końcu macie ją już kilka dni... I myślę, że nie byłoby to lepiej, to gorzej. Także jak dla mnie wygląda to obiecująco.
Trzymam kciuki za Was!

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 6:05 pm
autor: lovekrove
Na własnej skórze się przekonałam i mogę stwierdzić, że dzikus nie musi być płochliwy, jeśli jest mały. Muff nigdy się mnie nie bał, dawał się zawsze dotykać. Ale jedynie mi. Innych nie zawaha się ugryźć i zawsze przed nimi ucieka. Z resztą duzo bardziej prawdopodobne jest znalezienie dzikiego szczura, niż wyrzuconego aguta ;)

A jesli chodzi o wychowanie go, to bez przesady, nie jest to takie trudne ::) Nigdy wcześniej nie miałam kontaktu ze szczurami, Muff był pierwszy i nie było z nim żadnych problemów ;)

Trzymam kciuki za zdrówko.

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 6:06 pm
autor: klauduska
lovekrove nie porównuj znalezionego 2tyg szczura, którego odkarmiłaś, to starszego już, którego one znalazły, który bezproblemowo daje się dotknąć dziewczynom i lekarzowi..

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 6:11 pm
autor: pray
Klauduska , może i tak ale też jest chora i osłabiona . To może jest powód dla czego jest taka spokojna albo naprawdę to nie dzikus i ktoś chciał się pozbyć problemu bo zachorowała i wybrał sobie pierwszą lepszą klatkę i ją tak zostawił.nie wiem...bo jeszcze na przeciwko mnie mieszka sąsiadka z małym dzieckiem i może wlazła do wózka bo a wyskoczyła na klatce... nie wiem.

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: śr kwie 06, 2011 6:17 pm
autor: klauduska
nie ważne z resztą czy to dzikus czy nie, ważne, że go znalazłyście i może uda się jej wyzdrowieć i cieszyć życiem :). ja po prostu napisałam co myślę..

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: czw kwie 07, 2011 3:53 pm
autor: pray
Entreen , spróbuję się dowiedzieć. Mała na odtrutkę dostaje vitakon <czyli tak jak mówiłeś witaminę k> a na zapalenie płuc enrobioflox <jeżeli nic nie przekręciłam w nazwach> .

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: czw kwie 07, 2011 4:08 pm
autor: lovekrove
klauduska pisze:lovekrove nie porównuj znalezionego 2tyg szczura, którego odkarmiłaś, to starszego już, którego one znalazły, który bezproblemowo daje się dotknąć dziewczynom i lekarzowi..
Klaudia, napisałam, że jeśli jest mały ::)

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: pt kwie 08, 2011 7:02 pm
autor: sheila.
i co ze szczurkiem , pray ?:)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: sob kwie 09, 2011 6:40 pm
autor: smeg
Postaram się dodać jakieś zdjęcia po weekendzie :)

Szczurki od kilku dni mieszkają u Mariusza, ja jednak zdecydowałam się zostać w akademiku. Ale spędzam u niego większość dnia i czasem nocy, więc chyba się nie zatęsknię ;) Szczurom to nawet wyszło na dobre, bo teraz mają dłuższe wybiegi, no i nowy teren wpłynął bardzo pozytywnie na ich przyjaźń z Krówką ;D Mogę teraz ogłosić oficjalnie, że łączenie zostało zakończone! 8)

A jutro trafi do mnie dzikusinka Basia z tego tematu: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=30394 . Trochę się boję, jestem pro hodowcą zdrowych, wesołych i bezproblemowych szczurzynek, a tu chory dzikusek - niezłe wyzwanie. Potrzeba będzie dużo kciuków :)

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: sob kwie 09, 2011 6:53 pm
autor: smeg
Pray jednak nie może zatrzymać Basi, jutro będę przejeżdżać przez Ostródę i zabieram ją do siebie. Mam nadzieję, że dr Debis ją wyleczy :)

Re: Zanaleźliśmy dzikusa?-Co zrobić???

: sob kwie 09, 2011 7:01 pm
autor: klauduska
bierzesz na dt czy ds? będziesz pisała o niej tu czy u siebie?
ciekawa jestem losów panienki dlatego pyt :D

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: sob kwie 09, 2011 7:02 pm
autor: klauduska
a mi potrzeba fot mojej wnusi z siostrami :D :P
[btw jak smutno, że krówka nie jest zaznaczona w temacie twoim :( ;)]

ale to Basia zostaje u ciebie w akademiku czy dajesz też do chłopaka? kciukam, żeby wyzdrowiała!