Strona 14 z 84

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: sob cze 19, 2010 8:21 pm
autor: bubu

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: sob cze 19, 2010 9:50 pm
autor: zocha
matrix360 pisze:http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_8605.jpg łapki, łapki, łapki!
Wielka stopa, a nawet dwie :D
ol. pisze:tego się Norman nie spodziewał :D
oj pewnie nie :D
manianera pisze:Proszę wymiziać/podrapać/wycałować (do wyboru, co który lubi) ode mnie!
Młody to pewnie wymiziać,podrapać i czasem buziaka lubi dostać :)
Norek to czasem podrapać
PJ lubi głaskanie, ale to też od niego zależy kiedy :) , zaliczę to do podrapać i wymiziać :)
Babli pisze:Młoooody! Kocham go, wielbię, ubóstwiam, padam do stópek szczurzych... ;D Wymiziać proszę!
Dziękujemy, wymiziam na pewno.
bubu pisze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd3 ... f7af4.html to ty jednak masz chomiki ?! :o
Takie z długimi ogonami ;D
------------------------------------------------------------------------

Zapomniałam dodać jedno zdjęcie:
Obrazek - PJ, połowa w hamaku reszta na rurze :)

i jeszcze takie jedno:
Obrazek - moje kochane maleństwo

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: ndz cze 20, 2010 8:10 am
autor: SkateKaka
No racja PJ jak moja Kluska ;D
Śliczności ;]

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: ndz cze 20, 2010 8:52 pm
autor: zocha
Ach ten nasz Młody, jest niesamowity. On po prostu lgnie do ludzi. Ostatnio siedzimy sobie na łóżku, on był na fotelu i już zaczął się niecierpliwić, że jest sam. Zdjęłam go z fotela, połaził trochę po podłodze, no ale jak to tak beze mnie na łóżku siedzą i już się wspina po nodze. I tylko od jednej do drugiej osoby, żeby go głaskać. Przyszedł, położył się, żeby tylko jak najbliżej. I tak zasypia. Gdy któreś z nas siedzi przy biurku, to położy się na półeczce pod biurkiem i zasypia, aby jak najbliżej(zdjęcia poniżej). Ostatnio jak byli u nas goście, to też co chwila do nich lgną, zaczepia, łazi. Usiądzie na ramieniu i się myje :). Wydaje mi się, że on po prostu lubi towarzystwo ludzi i źle się czuje jak nikt się nim nie zajmuje, nie pomizia :). Kochany szczurek z niego, taka przylepa.
PJ i Norman to też kochane bestyjki tylko bardziej indywidualiści, wolą szczurze towarzystwo :D .

A co do PJ'a to znowu biedaczek zrobił sobie chyba coś w łapkę. Tym razem coś mu się dzieję z tylną łapką lub całym tyłem. Nie może się wspinać,prawie wlecze za sobą tyłek, łapką nie rusza no i jak się urazi lub ktoś go urazi to piszczy, bo go bardzo boli. Oj nie wiem co się z nim dzieję. To już trzecia łapka. Na początku myślałam, że po prostu gdzieś się uraził, ale teraz zastanawiam się czy z nim się coś złego nie dzieje :(. Nie mam pojęcia co to może być i dlaczego mu się cały czas tak robi. Dzisiaj jest trzeci dzień. Biedaczek mało chodzi, prawie z klatki nie wychodzi, no i taki markotny jest(no,ale nie dziwie się). Widać, że go boli. Dałam mu znowu coś przeciwbólowego. Moje kochane maleństwo .


A teraz zdjęcia Młodego, jego nowe miejsce do spania:

ObrazekObrazekObrazek ;D

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: ndz cze 20, 2010 9:27 pm
autor: manianera
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_8769.jpg - szczurzy ideał, nie dość, że mordka taka piękna, to jeszcze popisowy charakter... Jesteś pewna, że on nie jest zmyślony?! ;)

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: ndz cze 20, 2010 10:31 pm
autor: Babli
manianera pisze:http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_8769.jpg - szczurzy ideał, nie dość, że mordka taka piękna, to jeszcze popisowy charakter... Jesteś pewna, że on nie jest zmyślony?! ;)
haha! :D O toto! Zmyślony przyjaciel z domu pani Foster :P

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: pn cze 21, 2010 8:33 am
autor: ol.
Dla mnie Młody, pomimo swojej zachwycającej otwartości, pozostaje zagadkowym szczurem, chyba ze względu na swoją agutową maskę.
Czyż to nie trochę drzemiący sfinks http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_8769.jpg w domowej zwyczajnej scenerii ?

I co ta PJ'owa łapka wyprawia :-[
A próbowałaś skonsultować z weterynrzem mozliwość podania witaminy B12, jeśli to neurologiczne, to powinno pomóc, choćby na ten niedowład. Może i uraz, jeśli się na to wszystko nakłada, miałby szansę się podleczyć ?

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: pn cze 21, 2010 9:00 am
autor: Vicka211
Babli pisze:
manianera pisze:http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_8769.jpg - szczurzy ideał, nie dość, że mordka taka piękna, to jeszcze popisowy charakter... Jesteś pewna, że on nie jest zmyślony?! ;)
haha! :D O toto! Zmyślony przyjaciel z domu pani Foster :P
:D :D

Wymiziać wszystkich proszę :-* , a PJ, zdrowiej nam tu szybko, no!

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: pn cze 21, 2010 9:25 am
autor: Jessica
Młody jest przekochany :-* PJ-ku nie strasz! zdrowiej szybciutko :-*

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: pn cze 21, 2010 8:48 pm
autor: NyanNyan
Młody przyszły spec od komputerów będzie :D wymiziaj cudaczki ode mnie :)

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: pn cze 21, 2010 10:13 pm
autor: zocha
manianera pisze:Jesteś pewna, że on nie jest zmyślony?! ;)
;D pewna pewna, nasz Młody istnieje :) (a przynajmniej tak mi się wydaje, że nie zwariowałam ;D )
Babli pisze:haha! :D O toto! Zmyślony przyjaciel z domu pani Foster :P
Aż musiałam sprawdzić w google co to za jedna ta pani Foster ;D ::)
Vicka211 pisze:Wymiziać wszystkich proszę :-* , a PJ, zdrowiej nam tu szybko, no!
Dziękujemy, wymiziani... a PJ dzisiaj najwięcej miziaków dostał :D

Jessica, NyanNyan dziękujemy, wymiziani i wycałowani.
ol. pisze:Dla mnie Młody, pomimo swojej zachwycającej otwartości, pozostaje zagadkowym szczurem, chyba ze względu na swoją agutową maskę.
Czyż to nie trochę drzemiący sfinks http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_8769.jpg w domowej zwyczajnej scenerii ?
:D dla mnie też jest czasem zagadką, rzeczywiście ta maska robi swoje.
ol. pisze:A próbowałaś skonsultować z weterynrzem mozliwość podania witaminy B12, jeśli to neurologiczne, to powinno pomóc, choćby na ten niedowład. Może i uraz, jeśli się na to wszystko nakłada, miałby szansę się podleczyć ?
Byliśmy dzisiaj u weta, pytałam o witaminę, ale nic konkretnego nie powiedziała. Mówiła, że raczej nie trzeba i nie jest konieczne podawanie mu witaminy B12, nie wiem nie znam się.
PJ dostał dzisiaj dwa zastrzyki chyba jakiś przeciwbólowy i coś jeszcze, raczej nie ma złamania, nic nie wyczuła. Jakby nie przeszło powiedziała, że wtedy zrobimy prześwietlenie, ale powinno przejść. Tak naprawdę to nie wiadomo czemu mu się tak dzieje. Po prostu chyba za bardzo szalej, zawsze biega po klatce jak szalony, jak schodzi z góry to też skacze jak wariat, jak by motorek miał w dupce, za Młodym też gania jak wariat... to jest właśnie PJ. Dlatego smutno mi patrzeć jak już od trzech dni śpi tylko w hamaku i prawie w ogóle się nie rusza, czasem pójdzie coś zjeść i dalej do hamaka :( .
Dzisiaj po tych zastrzykach to w ogóle jest otumaniony, biedaczek nie wie co się dzieję. Wet mówiła, że tak będzie i żeby lepiej gdzieś na dole sobie spał. Wsadziłam go do klatki, nie mógł sobie miejsca znaleźć, wreszcie położył się na żwirku i tak leżał, kawałek się przeczołgał, ale za dużo siły nie ma i tak leżał sobie na żwirku. Norek przyszedł zrobił kupę :) zaczął zaczepiał go, ale zobaczył, że PJ nie ma siły to położył się koło niego i tak leżał (moje kochane bestyjki) do momentu aż PJ nagle się czegoś przestraszył. Teraz leży sobie na dole, na żwirku sam, moja bidulka. Mam nadzieję, że jutro będzie lepej i z dnia na dzień wyzdrowieję i znowu będzie ganiał i biegał i wszędzie go będzie pełno :).

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: wt cze 22, 2010 9:20 am
autor: Shilla
Mlody taka przyelpa bo za dlugo sam w klatce siedzial, czyt. bez innych szczurow. Wtedy mial kontakt tylko z ludzmi i widocznie to jakos na niego wplynelo :))

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: wt cze 22, 2010 11:43 am
autor: zocha
Mycha* pisze:Mlody taka przyelpa bo za dlugo sam w klatce siedzial, czyt. bez innych szczurow. Wtedy mial kontakt tylko z ludzmi i widocznie to jakos na niego wplynelo :))
Też tak myślę. Na pewno wcześnie został od matki wzięty i nie miał styczności ze szczurami.Dość długo był bez kontaktu z innymi szczurami. Samo łączenie przebiegało dość trudno, czasem miałam wrażenie, że nie wie co to drugi szczur :). Ale to nie zmienia faktu, że jest przekochanym szczurkiem i ja tam nie narzekam :).

PJ nadal dzisiaj otumaniony jest, czasem mi się wydaję, że nie wie co się dzieję. Mało je, co chwila daje mu wodę do picia, coś tam pomoczy pyszczek i tylko mnie liże. W ogóle cały czas obgryza sobie łapkę i coś gryzie tzn. tak jak by chciał coś wygryźć, ale nie ma co. Nie wiem dziwnie się zachowuje. Mam nadzieję, że mu przejdzie. A do tego wydaje mi się, że jest lekko rozpalony tzn. bardzo ciepły jest ??? . Teraz zasnął koło Norka i śpi sobie słodko.

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: wt cze 22, 2010 7:48 pm
autor: Jessica
dużo zdrówka dla PJ-ka :-* ucałuj go w nosek :-*

Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY

: wt cze 22, 2010 9:11 pm
autor: ol.
Niepokojąco to wygląda, jestes pewna tej wetki ?

Mam nadzieję, że już wkrótce napiszesz, że z powrotem jest w formie :) . Głaski dl a PJ'a.