szczury.org

Sysa pisze:Nie ma mnie chwilę, a tu takie zdjęcia! I szuflandia nastała!
Piękne zdjęcia! Jak tam Kamizelki oswajanie?

oo. KAmizelka to dzika dusza. nie tak łatwo nam idzie. dziś zapędziłam ją w róg szuflady i na siłę początkowo głaskałam.
na początku się amazonce nie podobało, za chwilę jednak się trochę rozprężyłam, stopniowo coraz bardziej, a ja z przyemnością głaskałam jej łepetynę. ona ma całkiem inne futerko... za chwilę przymrużyła oczka, później usłyszałam zgrzyt ząbkami, a po jakimś czasie nawet oczka chwilę zapulsowały..
ręka mi zdrętwiała w szufladzie, musiałam ją zostawić. i to na tyle z czułościami, i wcale się bardziej do ręki nie przekonała.
będziemy jednak starali się na siłę celebrować codzienne mizianie, może jakieś efekty będą

Obrałam taką samą strategię w stosunku do Bezy. Codziennie 5 minut obowiązkowego miziania

no to solidaryzujemy się Sysa z wami w przymusowym codziennym głaskaniu.

dziś dostawa ziaren była. o! o tyle mamy:

i księżniczka na ziarnkach zboża:


Enigma : "długo mam jeszcze trzymać pozycję??"


E. "jak będę chciała to i tak cię dorwę!"


Kamizelka- tradycyjnie- zdjęć nie będzie


Enigma i Mu: "następnym razem jak ona otwiera drzwi to ty skaczesz, a ja patrzę, czy udaje ci się uciec"(tam są drzwi )

http://img14.imageshack.us/i/dscf0525d.jpg/ genialne . Zeby moje chcialy tak pozowac do zdjec.

No i ksiezniczka przesliczna. Tez musze sie chyba rozejrzec i skombinowac im ziarenka. Takie kupne w sklepie nie dosc ze sa strasznie drogie to nie wiadomo ile i w jakich warunkach przelezalo.

Mizianko dla panien.

Zyzia pisze:Zeby moje chcialy tak pozowac do zdjec

one były tak skupione, że nie zauważyły zdjęcia jak podchodzę z aparatem
szczerze mówiąc nie wiem ile kosztują ziarna, ja dostaję od ludzi ze wsi za pośrednictwem mojej babci
-babcia zawsze prosi swoich interesantów o jakieś ziarenka dla wnuczki, bo wnuczka lubi kiełki hodować
takim to sposobem jesteśmy zaopatrzone do końca życia, bo ci ludzie tak lubią babcię, że przynoszą chętnie i różne rodzaje,
a my robimy mieszanki

Zyzia pisze:Mizianko dla panien.

z przyjemnością
i vice versa, głaski dla angielskich panienek

sssouzie , boski ten film .

a my chyba też będziemy musiały przejść na 5 min. dziennie obowiązkowego miziania ,bo dziewuchy nie za bardzo lubią , wolą wariować ,a co będzie jak potem będą miały gdzieś moje miziańsko?..eh,trzeba się wziąć w garść .

Mi się też filmik bardzo podobał - podkład muzyczny trafnie dobrany

sssouzie pisze:takim to sposobem jesteśmy zaopatrzone do końca życia, bo ci ludzie tak lubią babcię, że przynoszą chętnie i różne rodzaje,
a my robimy mieszanki

Babcie rządzą

http://img94.imageshack.us/i/dscf0555u.jpg/ jakie śliczne stopki

tosiakks pisze: jakie śliczne stopki

No tak Kamizelka pysia nie da sfotografować, ale stópkami i owszem się chwali

stopy to Kamizelkowe atrybuty

denewa pisze:Babcie rządzą

heh, tak. TAK!
moja babcia niesamowicie się zachwyca moimi szczurami, jak do niej wpadam na herbatkę,
to muszę pokazać zdjęcia na forum

bubu pisze:sssouzie , boski ten film .

denewa pisze:Mi się też filmik bardzo podobał - podkład muzyczny trafnie dobrany

aktorki dziękują za uznanie
a z podkładem muzycznym..to się nasiedziałam. mam niesamowicie dużo muzyki, a żadna nie chciała się wpasować.
a w tej się nawet słowa wpasowały, chociaż trochę z opóźnieniem Kamizelka ucieka i wraca przy słowach "często się rozjeżdżali lecz zawsze znów się schodzili".
no ale to jej premierowy występ, można przymknąć oko

dziś wpadłam na pomysł nawilżenia powietrza w pokoju..czajnikiem elektrycznym..przytrzymałam włącznik kamieniem
(nie wiem sama skąd się on u mnie wziął w pokoju) woda się gotowała do pusta, a pokój wyglądał tak:

przez dogrzewanie dziewczyn dmuchawą miałyśmy okropne powietrze, tak więc czajnik będzie u nas do wiosny częstym gościem.
wiem, że to dużo prądu, ale nie mamy nawilżacza,a zresztą on pewnie też niedużo mniej prądu pobiera.

a dziewczyny w tym czasie pozowały a słońce było ładne, niewiele myśląc złapałam za aparat, i niektóre z nich są rozmazane
przedstawiam Mu w saunie:

reszta po opadnięciu oparów:
koń by się uśmiał, czyli stracony ziew:

śpioch:


kamizelka czyli z serii limitowanej z pycholkiem:


Enigma vel szubrawiec nad szubrawce vel pogromczyni kaktusów, wyjątkowo bez kaktusa


i od razu mówię: te oczy mogą kłamać!!

jeejku.. prześliczne są

a my chyba też pomyślimy nad czajnikiem i kamieniem, bo dogrzewamy i suche to powietrze takie..

Pysiek się wreszcie dał uchwycić na fotce, jaki ładny
http://img51.imageshack.us/i/dscf0567.jpg/
A minkę ma taką zaskoczoną ciut przestraszoną

Dobrze, że uprzedziłaś sssouzie bo w tych słodkich, niewinnych oczach ja rzeczywiście nie widzę cienia grzeszku:
http://img714.imageshack.us/i/dscf0577.jpg/

http://img94.imageshack.us/i/dscf0555u.jpg/ ,gdzie piękne szczurze stopeczki ,tam i ja;)
http://img20.imageshack.us/i/dscf0580wr.jpg/ mina całkowicie rozbrajająca... ta piękna żółć .... sweterka;)
http://img137.imageshack.us/i/dscf0534k.jpg/ ehhh, nie ma jak niemal tarzać się w dobrobycie;)

klimejszyn pisze:jeejku.. prześliczne są

a my chyba też pomyślimy nad czajnikiem i kamieniem, bo dogrzewamy i suche to powietrze takie..

dziewczyny z chęcią wciągały mokre powietrze, zauważyłam tez wcześniej, że Mu ciężko oddycha suchością, więc to w zasadzie specjalnie dla niej. po tej kuracji z ulgą zauważyłam, że oddech wrócił do normy. niestety mam metalowy czajnik i ciekawskie baby do kompletu, i muszę pilnować, żeby na łapkach bąble nie powyskakiwały

denewa pisze:A minkę ma taką zaskoczoną ciut przestraszoną

ma to po mnie:) też nie lubię zdjęć:]
wiesz, jakby Ciebie ciągle głaskać chcieli, też byś była przestraszona

denewa pisze:Dobrze, że uprzedziłaś sssouzie bo w tych słodkich, niewinnych oczach ja rzeczywiście nie widzę cienia grzeszku:

właśnie wiedziałam, że nikt nie uwierzy! ona potrafi sprawiać dobre wrażenie
witamy Delilah w naszych skromnych progach

*Delilah* pisze:gdzie piękne szczurze stopeczki ,tam i ja;)

to zrobimy specjalnie for ju powtórkę Enigmowych stópek:


gdzieś na forum ktoś kiedyś założył temat, ze z jego obserwacji wynika, ze szczury nie lubią koloru żółtego.
szkoda, ze się nie sprawdza, bo owy sweterek i ja lubiłam. do pierwszej potężnej dziury
no cóż, przynajmniej mam pewność, ze w wełence nie zmarzną

przy okazji powtórki stópkowego zdjęcia przypomniałam sobie coś, o czym nie wspomniałam:
z wielkim żalem serca niedawno pożegnałyśmy się z siankowym domkiem,
upodobania Kamizelkowe do gryzienia okazały się być śmiertelne dla domku.
może kiedyś kupimy kolejny, na razie nie będzie, bo 14 zł na krótki okres czasu podarowany przez ząbki kamizelkowe zdecydowanie nie kalkuluje się. wolę wydać na lepszą karmę, albo zrobić zapas bułek do suszenia

sssouzie pisze:upodobania Kamizelkowe do gryzienia okazały się być śmiertelne dla domku.

Zszamała tą wielką chałupę z siana?? Jestem pod wrażeniem jej możliwości. Zaprawdę wielka siła drzemie w Kamizelce