Strona 14 z 37

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn lut 15, 2010 9:56 am
autor: Jessica
denewa pisze:Łysa jest czadowa!
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... b25fdefd53 :):) ale trzeba miec farta,zeby zrobic takie zdjecie :)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn lut 15, 2010 11:17 am
autor: denewa
Sr_ola jestem pod wrażeniem - naprawdę wynegocjowałaś 2 szczurki!! :o Sytuacja wydawała się beznadziejna... a Ty poszłaś i... pyk... 2 szczurki...
Ty powinnaś z Rosją dostawy gazu negocjować... 8) ;)
A że na tapetce Febra i spółka baaaardzo mi miło :D
iwonakoziarska pisze:... to już dawno każde z nas miałoby po 30 szczurów... :o
Słyszałam kiedyś o osobie, która miała 50 szczurów, podobno to był naprawdę niesamowity widok jak wszystkie wybiegały z klatek... ;)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn lut 15, 2010 6:14 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:wrzuciłam do magicznego kotła oczy jaszczurki,zadek węża i końcówkę koziego ogonka,splunęłam trzy razy,dodałam trochę ropy z wrzoda na nosie,zamieszałam,zaklęłam,kota czarnego z ramienia pogoniłam i gotowe!!!Nie dziękować!!! ;D

Ahahaha, :D :D :D czarownico, czekaj szykuję listę rzeczy, które mi się marzą... ;) Pytanko: gdzie wąż ma zadek? ;D
iwonakoziarska pisze:
sr-ola pisze:jaka jest granica mojego szczurkowego chciejstwa, szalonego GMR ;) )
khem, khem..

A to jest jakaś granica w ogóle??? ;D

No właśnie, o!, celne pytanie.. no nie ma właściwie, ale jakies przyobiecać trzeba, nie wierzą, że granica istnieje ;D
iwonakoziarska pisze:Tak sobie czasem myślę,że gyby nie te mądre na swój sposób i racjonalne osoby,dzielące z nami życie i patrzące na nasze szaleństwo z boku,to już dawno każde z nas miałoby po 30 szczurów... :o No bo co/kto wyznacza tą granicę???Właśnie te osoby...

I co, byłoby źle? Ja tam czasem wolę szczury od ludzi, więc pasi ;D
iwonakoziarska pisze: Przekazałam Zgredkowi wiadomość od przyszłej teściowej...Jego dumbolskie uszy opadły mu jak osiołkowi...Jak to,zero seksu???Kazał się zapytać,czy z gumką może być?... 8)

Tak, recepturką, żeby uwiązać żądze na wodzy. Łysolka wianek zatrzyma, co najwyżej buzi można dać.. ale uwaga, ostra z niej tajgerka ;) Lubi po plecach pazurami (jak Gryzka przed szyciem ;) )
denewa pisze:Sr_ola jestem pod wrażeniem - naprawdę wynegocjowałaś 2 szczurki!! :o Sytuacja wydawała się beznadziejna... a Ty poszłaś i... pyk... 2 szczurki...
Ty powinnaś z Rosją dostawy gazu negocjować... 8) ;)

Taaa.. no pyk powiedzmy trudniejszy niż negocjacje gazu z Rosją ;) Ale liczy się efekt ;D
denewa pisze:Słyszałam kiedyś o osobie, która miała 50 szczurów, podobno to był naprawdę niesamowity widok jak wszystkie wybiegały z klatek...

A jakby tak wszystkie na mnie weszły, ech... <buja w obłokach>.. no dobra, wystarczy 20, przy 50 mogłabym umrzeć z rozkoszy (albo braku powietrza ;) ).
tosiakks pisze:ale trzeba miec farta,zeby zrobic takie zdjecie

Dokładnie! Miała być fota Łysej wylegującej się w kocie a tu pach! I Sroczka ma zacieszkę na pół godziny z dumy :) ;D

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn lut 15, 2010 6:38 pm
autor: Nietoperrr...
sr-ola pisze: czarownico, czekaj szykuję listę rzeczy, które mi się marzą... ;) Pytanko: gdzie wąż ma zadek? ;D

No to dawaj szybko,póki kocioł jeszcze gorący!!!A wąż ma zadek tam,gdzie ja mam siusiaka! ;) Ech,to takie wiedźmowe slangi są!!! ;D

sr-ola pisze:
iwonakoziarska pisze:
sr-ola pisze:jaka jest granica mojego szczurkowego chciejstwa, szalonego GMR ;) )
khem, khem..

A to jest jakaś granica w ogóle??? ;D

No właśnie, o!, celne pytanie.. no nie ma właściwie, ale jakies przyobiecać trzeba, nie wierzą, że granica istnieje

Hmm...Ja to swoją granicę musiałam na piśmie zawrzeć... :-\ OŚWIADCZENIE musiałam napisać i podpisać,że ani jednego więcej... :o

sr-ola pisze:I co, byłoby źle? Ja tam czasem wolę szczury od ludzi, więc pasi ;D

Ja tam też wolałabym 100 szczurów niż...np.swoją jedną teściową... ;)

sr-ola pisze:
iwonakoziarska pisze: Przekazałam Zgredkowi wiadomość od przyszłej teściowej...Jego dumbolskie uszy opadły mu jak osiołkowi...Jak to,zero seksu???Kazał się zapytać,czy z gumką może być?... 8)

Tak, recepturką, żeby uwiązać żądze na wodzy. Łysolka wianek zatrzyma, co najwyżej buzi można dać.. ale uwaga, ostra z niej tajgerka ;) Lubi po plecach pazurami (jak Gryzka przed szyciem ;) )

Zgredek mówi,że lubi ostro..Jak nim kobiety pomiatają i takie tam perwersje... ;D
sr-ola pisze:Miała być fota Łysej wylegującej się w kocie a tu pach! I Sroczka ma zacieszkę na pół godziny z dumy :) ;D

A Iwonka od wczoraj się uspokoić nie może!!!I nawet szanowny Monż wciąż uśmiecha się półgębkiem (tak,żeby nikt nie zauważył...) ;)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn mar 01, 2010 10:44 pm
autor: sr-ola
Żeby nie było, że ja tu wchodzę tylko jak mi szczurki chorują... :(


Taka anegdotka dla odwrócenia uwagi:
Siedzi sobie chłop przy kompie (jak kiedyś napiszę, że nie siedzi, to się możecie zdziwić ;) ), wspina się na niego Łysa. Luby bierze ją w łapsko, łapsko na plecach, paluchy pod brzuchem (tak jakby myszkę trzymał), i mówi: O! Patrz! Mam nową myszkę! (.... chwila zamyślenia...) .... tylko kabelek za krótki >:D

A teraz sedno. Ogonek Siwej znów spuchnął, posiniał :( Żeby nie było, że za rzadko u miłego Pana Weta bywamy. W czwartek pod narkozą (tak? Dobrze piszę? Bo zmęczona piekielnie jestem i nie wiem czy mi się usypiacze nie mieszają) będzie miała nacinany ogonek. Jeśli się uda- to gicio. Jeśli się nie uda- straci kawałek ogonka do momentu, aż się zaczyna opuchlizna. Podobno zbiera się jej jakiś płyn, który krąży po tym biednym ogonku. Ke? Nie kumam dlaczego, ale chyba i on nie wie za bardzo.Martwi mnie to, boję się zawsze okropnie tego usypiania...

No i przykro mi, jak na Gryzka patrzę. Zaczyna mi przypominać Bibę wchodzącą w okres starości. Powolny, przytulaśny, nie wyrywający się, sierść się zmienia.. Nie mam pojęcia w jakim jest wieku, wersja optymistyczna mówi, że troszkę ponad rok (bo w lutym zeszłego roku został znaleziony na śmietniku, już wtedy wyglądał "dorośle") ale w rzeczywistości może mieć przecież dużo więcej.. :(

Czekam z utęsknieniem, aż plemniczki tatuśka moich przyszłych, nowych dzieciaków trafią do mamuśki :D Spotkanie zakochanych ma nastąpić pod koniec tego miesiąca. Mogę wklejać linki do miotów? http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t= ... +S#p637531
:D :D :D :D ;D

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn mar 01, 2010 11:02 pm
autor: Nietoperrr...
O JEJCIU!!!GROTESKA!!!AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ktoś kiedyś napisał,że osoby używające więcej niż trzech wykrzykników,mają jakieś tam zaburzenia czy problemy z osobowością,czy coś tam...Ja widocznie mam...Ale...AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!Groteska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja już od dawna się ślinię na jej widok!!!Sr-olcia,kciukam z całej siły,ślinię się już przyszłościowo na Twoje jeszcze nie narodzone panienki i normalnie...MAJĄ BYĆ PIĘKNE I TYLE!!! ;D ;D ;D
A Siwula...Tak jakoś już ostatnim razem myślałam,że bez ciachnięcia się nie obejdzie... :-\ Biedna moja wnusia... :'(

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: pn mar 01, 2010 11:59 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:Ktoś kiedyś napisał,że osoby używające więcej niż trzech wykrzykników,mają jakieś tam zaburzenia czy problemy z osobowością,czy coś tam...Ja widocznie mam...
Myślę, że ten ktoś nie uwzględnił faktu, że:
a) możesz mieć popsuty i zablokowany klawisz z wykrzyknikiem(wpadł okruszek z kromala i blokuje)
b)zaburzenia to bardzo rozległy temat... myślę, że bycie wiedźmą, też do nich należy.. :D
c)czyli jeśli użyję 4 wykrzykniki to coś ze mną nie teges?!!!!? ;)

iwonakoziarska pisze:MAJĄ BYĆ PIĘKNE I TYLE!!!
Troszkę się dygam, że dla mnie piękności zabraknie, a ja się naczekam ,naślinię, nakciukam.. okropna ze mnie pesymistka ;) Nadobna lasencja i dystyngowany pan. :) Dzieciaki będą śliczne...

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: wt mar 02, 2010 9:44 pm
autor: Nietoperrr...
Sr-ola,jak coś nie ten teges nie wyjdzie,to mój Zgredek wciąż czeka z utęsknieniem na wiadomość od Twej Łysolki...Biedny,wciąż listonosza wypatruje i nic... :-\

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: śr mar 03, 2010 7:40 pm
autor: denewa
Biedna Łysa - co to za ... jej się ogona czepiło... :(

Widzę sr_ola znowu na łysolka polujesz ;)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: śr mar 03, 2010 11:01 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:Sr-ola,jak coś nie ten teges nie wyjdzie,to mój Zgredek wciąż czeka z utęsknieniem na wiadomość od Twej Łysolki...Biedny,wciąż listonosza wypatruje i nic... :-\
Wiesz co? No dobra, to Ci powiem.. ale może Zgredkowi nie mów? Może i lepiej dla niego, bo z Łysej potwornie charakterne babsko ;) Łysa zadeklarowała czystość ciała i umysłu. Albo cały Zgredek albo żaden, więc wybrała to drugie.. (eee.. pewnie ściemnia, ma jakiegoś fagasa na boku a zgrywa świętoszkę ;) )
denewa pisze:Widzę sr_ola znowu na łysolka polujesz
A wiesz, właśnie łysolki nie są tam przewidziane. Marzy mi się czarnulka z jaśniutką :) Dwie przeciwności :)
A co do golasów.. hmm.. w tej chwili mam dość mieszane uczucia.. niby nie różnią się od włochaczy, podobno szczurom to "wsioryba" czy z warkoczem czy na skina, a jednak wkradły mi się pewne wątpliwości.. Już nawet nie chodzi o to:
sr-ola pisze: Pisałam do pierwszej właścicielki Łysej (...) No i dowiedziałam się pewnej ciekawostki- matka miotu wciąż bije inne dziołchy, inne samiczki też nie są najłagodniejsze a już 5 na 9 samców zostało wykastrowanych ze względu na ciężki dla reszty okres dojrzewania. Moja Łysa wciąż wojuje z resztą, wygląda jak ofiara przemocy (...) Ciekawe co jest w nich takiego, co wywołuje takie zachowanie?
Słyszałam ostatnio od osoby z tego forum ( ;) ), że też miała problemy z łączeniem łysoli z resztą..
Wiem Iwona, Ty nie miałaś żadnych, ale Zgredek to w ogóle gentlemen z kosmosu :)

Pewnie jest to jakiś zbieg okoliczności, ja jednak mam już chyba traumę po tych trzech miesiącach stresów i niepewności :)

Siwa jutro krojona- mamy nadzieję, że to ...... już się odczepi od ogonka.

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: ndz mar 21, 2010 12:40 am
autor: kulek
Sto lat :)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: ndz mar 21, 2010 1:17 am
autor: LaCoka
Sto lat! :-*

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: ndz mar 21, 2010 8:29 am
autor: sssouzie
jeszcze raz i jeszcze raz, sto lat sto lat :)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: ndz mar 21, 2010 3:26 pm
autor: Dorotka96
Najlepsze życzenia z okazji urodzin! :D
Ćwierćwiecze, młahahaha. 8)

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

: ndz mar 21, 2010 9:55 pm
autor: Jessica
wszystkiego najlepszego :-*