![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
bo są mądre... teraz na przykład obie śpią na mojej lewej ręce - sky na zgięciu łokcia a graphi na przedramieniu - śpią pod bluzką ale nawet zaglądać nie muszę aby wiedzieć, gdzie która z nich leży bo sky pazurków wcale nie czuję, a graphi zawsze się we mnie wczepia. Leżą tak, że zupełnie nie przeszkadzają mi w pisaniu.
Staram się spędzać z nimi jak najwięcej czasu, akurat w tym tygodniu pracuję w domu i jest to możliwe. Toteż panienki przez cały dzień wędrują sobie po mnie a ze mną gotować, sprzątać, zmywać naczynia. I oczywiście dużo siedzimy przy komputerze, ale taką akurat mam pracę.
Sky to takie małe cudne adhd, które o dziwo jak tylko wdrapie się na mnie zamienia się w miziaka siedzącego na mojej szyji i szepczącego różne szczurze historie prosto do uszka. Jest szalenie ciekawska i wszędzie wciska swój nochalek - co zauważyłam już w pociągu w drodze do domu. W tej chwili kursuje między moim ramieniem a przedmiotami na biurku.
Graphi to dystyngowana dama w czerni wzięta na ręce wtula się we mnie i można ją głaskać godzinami. Woli siedzieć ukryta gdzieś pod bluzą niż spacerować po mnie w te i we w te. No i robi manicurek. Uwielbia jedzonko, więc jeśli tylko przypadkiem coś dobrego mam w ręku natychmiast ożywia się i zerka na mnie z proszącą minką.