Strona 14 z 17
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: wt cze 08, 2010 12:13 pm
autor: yss
może chodzi o ewentualne przebyte choroby i/lub wypadki, o to, czy starczało dla niego mleka mamy, jak się rozwijał itp. bo czasem są w miocie słabsze maluszki - może nie chce takiego, albo właśnie chce?
a może ten pan coś pomylił, skoro cv składa potencjalny chętny

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: wt cze 08, 2010 1:35 pm
autor: Mielia
Shadowmere pisze:U Nuusi

To fajno, tylko przypomnij żeby transporterek wziela jak będzie jechać następnym razem z Poznania (:
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: wt cze 08, 2010 4:19 pm
autor: matrix360
A Tymbark jest już u mnie, a Tymbark jest już u mnie

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 10:27 am
autor: Shadowmere
Wszystkie pozostale samiczki znalazly dom.3 wziela moja kuzynka,a 2 zostają z nami 4ever.
Do adopcji pozostaly jedynie samczyki.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 10:41 am
autor: Tili
Pogubilam sie troche jakie samczyli sa do wzieci moge prosic o zdjecia?
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 12:10 pm
autor: Shadowmere
Pewnie.Ale narzeczony wybyl z aparatem w plener,wroci wieczorem,będą zdjęcia:)
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 12:28 pm
autor: Tili
Dzieki maz mnie chyba eksmituje tz na pewno, ale moze jak zobaczy slodziakowego pychola to mu serduszko zmieknie

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 2:26 pm
autor: Flaumel
Shadowko ja dalej na klatkę poluję!

żeby jeszcze jednego Ci chociaż zabrać...
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 4:18 pm
autor: alken
Shadowmere pisze:Pewnie.Ale narzeczony wybyl z aparatem w plener,wroci wieczorem,będą zdjęcia:)
napisz też ile ich zostało to się zmieni w tytule żeby było jaśniej, w stylu "x chłopców szuka domu"
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 5:08 pm
autor: Kana007
Jak będę chciala brać szczura... nie pozwólcie mi! Proszę!
Czizas ja zwariuje! Ale cudeńka!

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 5:26 pm
autor: alken
Kana007 pisze:Jak będę chciala brać szczura... nie pozwólcie mi! Proszę!
Czizas ja zwariuje! Ale cudeńka!

ależ musisz wziąć szczura, tak blisko mieszkasz

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 5:27 pm
autor: smeg
Jadę do Warszawy 16 czerwca jakby ktoś potrzebował transportu - wybaczcie, nie chce mi się przeszukiwać 14 stron tematu

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 5:38 pm
autor: Kana007
alken blagam Cię!!! ... nie nie nie...
A jakie zostaly?
Na pewno dziewczyni zostają u was?
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 6:14 pm
autor: dudzia
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: śr cze 09, 2010 8:37 pm
autor: Xarna
Hey, ja przygarnę dwa małe samczyki. Jak podrzucicie zdjęcia to będzie super. Jestem z Wawy ale widzę, że i transport chyba będzie

Moje warunki dla maluchów: Dysponuje dużą klatką (rozmiarów nie podam, bo jak zwykle nie znam i nie mam wodmu nic czym mogłabym zmierzyć ale dwa dorosłe samce się zmieszczą a od lipca klatka będzie większa), doświadczenie w opiekowaniu się szczurami mam, mam dobrą klinikę do której w razie potrzeby jeżdżę. Szczurkami się zajmuję od jakiś 5lat, przeżyłam wiele paskudnych chorób u szczurów, wieć opieka weterynaryjna będzie na miejscu (bo mam już połowę leków

). Karmię własną mieszanką różnych znanych pasz, gerberki i jogurty podaję na poprawę humoru, dużo warzyw i owoców, czasem jakieś mięsko z kurczaka skapnie, kolby, wapieńka, zioła dla szczurów. Szczury śpią w klatce (domek, hamak, plastikowe półeczki, śpią na drewnianym żwirku dla kotów+ jakieś szmatki do domku, planuje wprowadzić sianko) a w ciągu dnia biegają po dużym pokoju gdzie pod łóżkiem mają swoją starą kapę z łóżka pod która także śpią . W pokoju nie ma nic niebezpiecznego co by mogły zjeść czy na to wpaść. I to chyba tyle z opisu. Chłopcy byliby towarzystwem dla mojego osamotnionego Norka, bo parę dni temu uśpiłam mu towarzysza (nie dawał już rady

) Jakieś pytania to proszę na PW (: