Strona 14 z 41

Re: Opioidowe nałogi

: wt wrz 07, 2010 3:57 pm
autor: Effie
Klaciocha super :) wymiarami chyba jak moja? Tylko w mojej to trzy małpy sonie siedzą... Tak sobie myślę... Nie przydałby Ci się jeszcze jeden? Bo mogłabym Ci sprezentować jakiegoś samca... może nawet abstynenta tym razem :P

Re: Opioidowe nałogi

: wt wrz 07, 2010 5:41 pm
autor: tahtimittari
Jakoś podobnie - nie wiem dokładnie ile moja ma, nie pamiętam ;D
Jeszcze jeden.. o matko, chciałam małe, czarne.. ale póki co duet się dogrywa :> boję się łączenia z kolejnym cholernie. Bo u mnie z tym coś wiecznie nie gra;p

Re: Opioidowe nałogi

: wt wrz 07, 2010 5:59 pm
autor: Effie
Ło Jezu, jakie wymagania :P Małego czarnego nie mam, ale mam małe brązowe, albo mało kapturowo-brązowe ;D "Mam" to w sumie za dużo powiedziane. Staram się zapewnić im kochające, odpowiedzialne domki, bo całkiem możliwe że staną się czyjąś zabawką lub czyimś posiłkiem ::) ale muszę przyznać, że kiepsko mi idzie i chyba niestety dam sobie spokój... tzn. wezmę dziewczynkę na DT i chłopaka zarezerwuję, bo ma szansę na DS... a reszta to już trudno. Nie mam pomysłów.

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 1:41 am
autor: tahtimittari
;D wymagania, tak się o nich gada eh.. ale jakbym miała brać trzeciego, to pewnie pierwszego lepszego porzuconego bym przygarnęła ::)

Strasznie, niemiłosiernie mnie wkurza, kiedy Fenek ogryza drewniane półki w klatce. Ten dźwięk powoduje, że aż gęsiej skórki dostaję. Takie coś, jak niektórzy przy cięciu styropianu. Nie mogę znieść tego. Nie macie pomysłu, jak go oduczyć?
Vendal kwiczy, jak zarzynany knur, gdy tylko Fenek się do niego zbliża w klatce.
Mam generalnie dość dziś ich dźwięków :-X Łeb mi rozsadza.

Dostały dzisiaj ksywy, Vendal został Kacem (poprzez to jego pijaństwo - dzisiaj robił atak na grzane piwo), Fentanyl natomiast Butaprenem :D ale to ja już nie wiem czemu.

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 7:29 am
autor: aleksa
Moje też gryzły półki ale jakos im sie odechciało bo zamontowałam im wapno popcornowe, kolbe i mineralnego lodzika wiec mają co gryźć i odczepiły się od półek :D

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 8:30 am
autor: tahtimittari
Moje pożerają kolby w tempie błyskawicznym : > mają prócz tego takie gałązki i je też Fenek pożera. Wapno im kupię.
Ja mam wrażenie, że on je po prostu lubi :P

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 10:19 am
autor: Effie
U mnie wapienko też szybko zniknęło, bo stało *a raczej wisiało* na drodze do ulubionego pręcika, który sobie ubzdurały gryźć jak wredna, wyrodna pańcia nie wypuszcza z klatki. Ja z kolei nienawidzę jak one te pręty piłują, bo mi się wydaje, że sobie krzywdę zrobią. A one wszystkie ten jeden pręcik maltretują...
A co to być lodzik mineralny? :D

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 11:45 am
autor: aleksa
aaa to taki lodzik xD
no to jest cos w rodzaju wapienka tylko wygląda jak lodzik xD
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/prz ... nia/131450 oo i ja mam taki różowy ;D

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 3:36 pm
autor: unipaks
Odgłosem doprowadzającym mnie do szewskiej pasji był dźwięk skrobania listew przypodłogowych albo nocnego bobrowania przy drzwiach. Zawsze też nocką ciemną przypominały sobie o włoskich orzechach zapomnianych przez całe dnie gdzieś po kątach , radośnie transportowały je w miejsce - z racji rodzaju tworzywa będącego ich istotą - idealne w roli niemelodycznego instrumentu perkusyjnego , no i rozpoczynało się... :P
Traumatyczne "Eine kleine Nachtmusik" sprawiają , że moje dobre myśli robią zwrot jak głowa leniwca i zaczynają oscylować wokół klatki ; na nieszczęście poznałam już też concertino klatki ze strunami prętów pod ząbkami dążącymi do mistrzostwa wąsatych wirtuozów , więc porzucam nęcącą perspektywę zapewnienia im bezpiecznej przystani i staram się jakoś przetrwać noc... ::)
Mizianko dla twoich "muzykantów" mimo wszystko! :-*

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 5:39 pm
autor: Effie
Echhh... też bym chciała bezklatkowo, ale niestety jedyne miejsce w którym nie odeszłabym od zmysłów gdyby sobie luzem biegały jest już zajęte przez psa...

Re: Opioidowe nałogi

: śr wrz 08, 2010 5:45 pm
autor: tahtimittari
U mnie Ketonal latał luzem, klatka była,ale wiecznie otwarta. Maluchów bym się tak nie odważyła póki co puszczać, jakoś im na tyle nie ufam :P

Re: Opioidowe nałogi

: czw wrz 09, 2010 8:06 am
autor: aleksa
a dziękować dziękować
a tam od razu stara xD :PP Ty młodsza nie jesteś więc co sie czepiesz kurna xD hehe

Re: Opioidowe nałogi

: czw wrz 09, 2010 9:18 am
autor: Jessica
ładna klateczka :)

Re: Opioidowe nałogi

: ndz wrz 12, 2010 11:26 am
autor: tahtimittari

Re: Opioidowe nałogi

: ndz wrz 12, 2010 11:40 am
autor: tahtimittari
ło matko, miało być w innym wątku ..
ale ze mnie kretyn. jakby to jaki mod widział, to proszę wywalić. ::)

Tymczasem po zdanym egzaminie ::) jestem z opioidami na wyjeździe. Aż mi się miło zrobiło, gdy zobaczyłam je śpiące w jednym domku..
Zapałały do siebie miłością ;) Siedzą mi teraz na ramieniu i się tulą. A bałam się, że nigdy się nie połączą..

Obrazek
W transportówce.. hm, Ven jak oszołom, nie dość że ryj uwalony, to jeszcze przećpane oczy :D

Obrazek tak sobie teraz siedzą ;p

Obrazek ObrazekObrazek :-*
Obrazek akuku :D