Strona 14 z 15
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: sob lis 20, 2010 4:58 pm
autor: StasiMalgosia
Magdalenkaa dziękujemy miło nam że się podobamy

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: pn mar 21, 2011 2:51 pm
autor: StasiMalgosia
Co za wyrodna babcia ze mnie nie zauważyłam że w sobotę moje pchełki skończyły pół roku. Kochane dzieciaczki życzę wam wielu, wielu takich okazji do świętowania.
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: pn mar 21, 2011 4:36 pm
autor: Anka.
Wyrodna matka również zapomniała:(
Chłopaki w porządku, Moddelek 534g, Hothek 510.
Moddelinka to mała kokietka, wciąż domaga się uwagi, Hoth czasem przyjdzie, ale w sumie po coooo, sam potrafi sobie zorganizować czas, a jak się znudzi to zagrzebuje się pod kołdrą, potem tylko zaspany głośno 'mówi' co sądzi o budzeniu go, o mnie i o powrocie do klatki.
Chłopaki są świetne! Moddelek urzekł i naszego Doktora:)
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: pt lip 22, 2011 1:38 pm
autor: Szczur_Albinos
A kiedy będziecie mieli następny miot? Bo jak zobaczyłam te zdjęcia to po prostu sie zakochałam w tych maluchach

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: pn lip 25, 2011 11:57 am
autor: Licho
Nie będzie już CHYBA nigdy
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: śr wrz 21, 2011 10:36 pm
autor: alken
nie było mnie od poniedziałku na forum...wszystkiego najlepszego gwiezdnowojennym dzieciakom

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: sob wrz 24, 2011 8:21 pm
autor: StasiMalgosia
Od poniedziałku zbieram się by złozyć życzenia dzieciaczkom ale otwieram temat, zaczynam pisać po czym zamykam bez wysyłania. Jeden rok a tyle się wydarzyło dużo dobrych ale i wiele złych rzeczy. Pamietam jak dzwoniłam do Basi by jej powiedzieć że maluchy sie rodzą. Jakie byłysmy obie podekscytowane. A teraz jej nie ma, nie złoży dzieciakom życzeń urodzinowych. Minął jeden rok a mam wrażenie jakby ich było 10.
Dzieciaczki życzę wam, waszym opiekunom i sobie, abysmy mogły jak najdłuzej cieszyć nas swoją obecnością.
i (*) dla Moddelka
Moje jubilatki Ahsoka



i Jokasta



Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: ndz wrz 25, 2011 5:58 pm
autor: Anka.
Spoźnione najlepszego dla dzieciaków!, i do zobaczenia za rok w tym samym składzie.
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: czw wrz 19, 2013 8:43 pm
autor: Izabela
Cóż można powiedzieć... Prawie ostatnie szczury z Merchowego Pola kończą dzisiaj 3 lata. Gwiazdki Aayla, Ilesia i Ashoka - jeszcze jakieś 3 tygodnie temu miałam wieści o niej od Stasia i Małgosi, mam nadzieję, że nic się nie zmieniło i Ashoka jest nadal z nami. Życzę Gwiazdkom nieśmiertelności... Nie wyobrażam sobie mojego szczurzego stada bez Czapeczników, dlatego dzisiaj świętuję i smucę się zarazem, bo 3 lata to z jednej strony powód do radości, z drugiej coraz wyraźniejsze zbliżanie się do nieuchronnego. Przeżywam to, bo ładnych kilka lat mojego życia ze szczurami związanych było z Merch i potomkami Czapeczki. Dla większości forumowiczów to jedna z wielu forumowych historii, dla mnie to jednak coś więcej, ja w tym wszystkim uczestniczę w zasadzie od początku do samego końca. Więc Gwiazdki - bądźcie magiczne jeszcze bardziej niż jesteście, bądźcie nieśmiertelne

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: pt wrz 20, 2013 8:30 am
autor: StasiMalgosia
Dziekuje Izabelo bardzo za wieści i zdjęcia

. Dumna jestem bardzo z dziewczynek, wyglądają pieknie i wieku po nich zupełnie nie widać. Cieszcie Gwiazdki nas swą obecnością jak najdłużej, w końcu zostało was juz tak mało.
Liczyłam na to że Ashoka również będzie świętować 3 urodziny, odeszła jednak kilka dni przed urodzinami. Pusto i smutno bez niej w klatce. Nasz ostatni Czapecznik... Odeszła a razem z nia skończyla się dla nas pewna epoka, epoka niezwykłych szczurów o wielkich osobowościach i silnych harakterach.
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: sob wrz 21, 2013 2:36 pm
autor: Izabela
Małgosiu, Stasiu, przytulam, bardzo mi przykro, że Ashoka odeszła

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: sob wrz 21, 2013 3:20 pm
autor: IHime
Zazdroszczę, ale tak z życzliwością i dobrymi życzeniami, że u Was ta epoka jeszcze trwa. Oby jak najdłużej!

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: wt paź 08, 2013 7:24 pm
autor: Izabela
No się Aayla nacieszyła rozpoczętym czwartym rokiem życia... Odeszła dzisiaj przed 5 rano

Seducho powiedziało "dość, wystarczy mojej pracy"
Aayla, kochanie, nie o taką nieśmiertelność mi chodziło w życzeniach, które Ci składałam, oj, nie o taką... Ale trudno, postanowiłaś Gwiazdko zaświecić na niebie z innymi, uszanuję Twą decyzję...
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: wt paź 08, 2013 8:30 pm
autor: Nietoperrr...
Izabela,powinnaś być dumna,że została tu tak długo.Zazdroszczę.Ja miałam przez jeden mały moment jedną z wielu iskierek,jakie dzięki merch zaświeciły tu na ziemi.To był moment krótki,ale dzięki Indianie wiem,co Wy wszyscy czujecie pisząc o szczurach od merch.Żadne inne szczury tak bardzo nie wrastają korzeniami prosto w serce.Mnie do tej pory boli,dziura nie zarosła.
A to był tylko jeden szczur...
Ciepło zazdroszczę wszystkim,którzy mogli się cieszyć tymi skarbami.
Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki
: czw gru 19, 2013 8:31 pm
autor: Izabela
3 lata i 3 miesiące

Nie ma siły już chodzić, papki je jedynie, myć pańcia musi, czochrać, iskać i drapać z każdej strony, jednym słowem babusia z niej słabieńka już się zrobiła. Ale DUCH w niej cały czas wielki
