Strona 14 z 56
Re: Prezes i jego dream team. <3
: wt maja 17, 2011 1:30 pm
autor: KITEgirl
czy franek jest tatusiem moich dziewczynek? bo tea to skóra zdarta z niego. to nie może być przypadek
Re: Prezes i jego dream team. <3
: wt maja 17, 2011 1:32 pm
autor: Afera
No tak, jest ich tatusiem.

Podobnie jak wszystkich trzech miotów po Vivi. Nawet napisałam Ci to kiedyś w Twoim wątku ale chyba nie zrozumiałaś o co mi chodzi.

Franek jest przeze mnie adoptowany od Newbie.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: wt maja 17, 2011 1:57 pm
autor: KITEgirl
gdyby nie ta plama na brzuszku tea po tatusiu to chyba bym moich małych nie rozpoznała

Re: Prezes i jego dream team. <3
: wt maja 17, 2011 2:04 pm
autor: Afera
Wszystkie są identyczne.

Ja widziałam tylko dwa kaptury po nim i jednego rexa.

Re: Prezes i jego dream team. <3
: czw maja 19, 2011 10:40 am
autor: unipaks
Awatar bombowy jest, normalnie nie mogę się napatrzeć

( ale też się przyzwyczajam i kojarzę z nickiem, muszę się przestawiać

)
Myślę, że Franek prędko się przekona do chłopaków i przestanie się puszyć, zwłaszcza w tak urządzonych apartamentach!
Wziewne znieczulenie mniej obciąża serce, więc jest też bezpiecznejsze; wierzę, że wszystko pójdzie dobrze, nie zamartwiaj się
Filmiki kapitalne i fotki jak zwykle śliczne; oczy Afery: urzekające

Re: Prezes i jego dream team. <3
: czw maja 19, 2011 3:22 pm
autor: Newbie
ha! odnowił mi się limit na neta i w końcu mogłam filmik drugi obejrzeć

ta Frankowa mina na labiśki: "a gdzie ty mnie kurdę wąchasz?!" hehehe
a ile on waży? bo przy blondynach jakiś taki ogromny się wydaje

Re: Prezes i jego dream team. <3
: czw maja 19, 2011 7:34 pm
autor: Afera
Unipaks dziękuję.

Też myślę, że się przekona bo już jest coraz lepiej. Dziś siedziały znów chwilę razem w klatce i zero wojen.
Newbie wiesz co nie wiem ile on teraz konkretnie waży. Ostatnio ważył ok. 630 gram a labiki 500 (Punio dokładnie 508 a Prezes równe 500). Muszę go zważyć, ale teraz nie mam jak, bo stado franciszkowe zostało w Radomiu pod opieką zaszczurzonej sąsiadki (Martus3096 z alloszczura, adoptowała dwie samiczki od Klauduski) a labiki są ze mną w Stalowej Woli, gdzie już zaczęły głodówkę... jutro o 8.30 kastracja obydwu panów. Strasznie się boję, ale myślę, że to dobra decyzja przede wszystkim dla nich... także trzymać kciuki za nas.

Re: Prezes i jego dream team. <3
: czw maja 19, 2011 9:03 pm
autor: gadoola
Piękne masz te ogony, a filmiki i zdjęcia, no cudo po prostu!

Wymiziac proszę koniecznie!
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 7:29 am
autor: Agatow
Miło poznać Aferę i Twoją drugą pasję

Bardzo ciekawe zestawienie psów i szczurków.. mówię o tych zdjęciach ze smyczą i szczekaniem.
Dziś wielki dzień dla Twoich panów, niech się trzymają dzielnie. Nie wiem o której ale będę trzymała kciuki przez cały dzień. Daj znać jak poszło Albinosom

Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 12:13 pm
autor: Afera
Chłopcy już ze mną. Wszystko ok, właśnie obaj leżą mi na lewej ręce. Polizały troszkę gerberka.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 12:22 pm
autor: klauduska
cieszę się, że zabieg się udał, oby zdrowieli obaj szybciutko!
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 12:34 pm
autor: Pająk
To trzymamy kciuki za zdrówko i rekonwalescencje pomyślną

Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 3:27 pm
autor: pariscope
O, to sprawnie poszło! Teraz trzymam kciuki, żeby panowie nie interesowali się zbytnio szwami.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 4:59 pm
autor: Afera
Dzięki za miłe słowa.

Tak sprawnie poszło w miarę, ale drugi raz musiałam jechać z Puszkiem do weta. Niestety franca gmera przy szwach i trochę naruszył tkankę... wet stwierdził, że jest ok, że szwów nie rusza więc jest w porządku. Kazał mu zrobić kołnierz, dał kliszę ale niestety Puszek nie da sobie nic zrobić. Próbowałam zakładać rolkę wg forumowego przepisu - bez skutku, próbowałam kołnierz również bezskutecznie... o bandażowaniu nie wspomnę. Na szczęście Prezes nic nie rusza. W ogóle z tego co wiem były przeboje z Puszkiem. Szamotał się gdy zakładano mu maskę od narkozy... ale udało się. Prezes dał sobie założyć i szybko zasnął a Punio oczywiście nie, musiał pokazać, że mu się nie podoba.

Teraz sobie leżą w klatce, pojedli gerberka i suchej karmy, popili.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pt maja 20, 2011 5:49 pm
autor: maua_czarna
Puszek <grozi palcem>

proszę być grzecznym ogonkiem! Głaski dla rekonwalescentów
p.s. Gęba mi się śmieje z awatara

czysty obłęd
