Strona 14 z 32

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lis 12, 2007 1:29 am
autor: Mja
Nordic - miałam to samo. Przeszło, poczekaj z tydzień. Mi się wydaje, że ten starszy jest trochę zmęczony ciągłymi zaczepkami młodego, który chce się bawić i mówi mu "odwal się gó***" ^^

Czy Ferdek biega za Ryjkiem, przechodzi pod nim i go zaczepia? Ryjek nie zwraca uwagi na Ferdka, ew. odchodzi w drugą stronę, odwraca się plecami, odpycha go nóżką?

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lis 12, 2007 9:31 am
autor: Nordic...
tak dokładnie tak jest, Ferdek cały czas na niego wchdzi ;P przechoidzi nad nim pod nim ciśnie się do hamaka i cały zas obwąchuje ryjka a wtedy ten odpycha go nogą albo czasem syczy na niego ale najześciej piszczy. Tak jak piszesz to nie jest nic złego ale ten pisk jest kropny aż mi się Ryjka żal robi, może ryjek faktycznie mówi "odwal się" :P ponieważ Ferdek z nim zamieszkał tzn w jego klatce ale ok dan im troche czasu :)

A teraz 2 wątek jest jeszcze Benek :/ brat Ryjka tylko on jest nieco dziwny :| gdzie nie pojdzie ociera sie o wszystko i o wszystkich tak jakby zaznazał teren ale jak przyhodzi do konfrontacji Ryjek Benek to zawsze jest nie ciekawie choć zazwyczaj daje je w jakieś neutralnie miejse to obwąchują się Ryjek piszczy a potem Benek akatuje :(
Gdy spotkały się w 3 było ok dopóki Ferdek nie pozęstował się kolbą Benka wtedy ten podbiegł ii tak jakby tyłkiem spychał go w kąt i syczał na malucha a Ferdzio zaczłą sie bronic no i awantura gotowa. Benek nie jest tolerancyjny wiec dlatego Ferdek zamieszkał z Ryjkiem który piszczy ale go nie atakuje. No i jak ih połączyć ? to chyba będzie niebezpiezne ?

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lis 12, 2007 10:02 am
autor: koopa
U mnie jest podobna sytuacja, zaczeło sie z Rubinem, trwa to caly czas szczegolnie Joda popiskuje - po prostu nie chce żeby gó*** mu dokuczała i glośno i dobitnie to oswiadcza ;D bo żadna krzywda mu sie nie dzieje :)

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lis 12, 2007 9:26 pm
autor: Nordic...
czy ktos może cośc więcej napisać !! Ryjek piszczy cały czas na okrągło jak jest sam jak Ferdek nawet sie do niego nie zbliza jest daleko ten sie drze :/ Benek teraz biega z ferdkiem i jakos jest spokojnie nawet sie dogadują ale jak benek podejdzie do klatki ryjka ten piszczy i ucieka gdzies w kąt albo biega nie spokojnie po całej klatce i piszczy to jest juz nie do zniesienia ... kiedy to się skończy :( ? Benek i Ferdek nic nawet nie sycza na siebie aa Ryjek piszczy i piszczy... Ryjek chyba boi sie Benka bo gdy ten jest w poblizu to zaczyna swój lament !!!
Hellp!!!!! :-\

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lis 12, 2007 11:21 pm
autor: yss
ooo fatalnie.
widzę tu syndrom lily.
początek
ciąg dalszy

tu opisuję jak poradziłam sobie z tym problemem:
[dwa wątki bo zaczyna się w stadku a kończy w naszych pupilach, ale chyba muszę to skompresować gdzieś w jedną całość :) ]
gdyby linki źle funkcjonowały - w pierwszym linki chodzi o drugą stronę wątku, w drugim linku o czwartą, post nr 56 i dalsze :)

warto poczytać o podstawach łączenia itp. bo sporo było o tym na forum mówione. no i niestety uzbroić się w cierpliwość.... to musi potrwać, jeśli jest taka niechęć...


edit:
przepraszam, ale 2 dni temu przywaliłam głowa w ścianę. zupełnie co innego przeczytałam w tym poście - przeczytałam, że benek syczy na małego i go nie lubi :/ ale niech link zostanie może się przyda komuś jeszcze. co za wstyd :)

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: wt lis 13, 2007 12:00 am
autor: Mja
Przecież piszczenie u szczurów nie zawsze musi być oznaką strachu... Tak samo, jak machanie ogonem u psów nie zawsze oznacza radość. Jeśli nie dzieje mu się krzywda, nie ma co panikować, trza być twardym, a nie miętkim ^^ Może powiecie, że gó*** się znam (też prawda, bom młoda), ale wydaje mi się, że to trochę tak jak z wychowywaniem dzieci - jak nie będziesz stanowczy, to dziecko zawsze będzie ulegać swoim obawom/awersjom/zachciankom. Trochę konsekwencji, ale przy tym ostra obserwacja, cierpliwość i powinno pomóc.

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: wt lis 13, 2007 12:20 pm
autor: Nordic...
Yess faktycznie jest podobnie, Ryjek jest strasznie rozpiszczony poł roku mieszkał sam i moja mama traktowała go jak swojego syncia :P biegał po domu noo istny raj ąz tu nagle przeprowadzka i spotkanie z braciszkiem ... a braciszek Benio nieco inaczej był wychowywany ( nie tak rozpiszczany) i przezywał tez istna burze chormonów gryzł i był agresywny.

Teraz dołaczył Ferdziu i wszystko sie zmieniło Ryjek jest zazdrosny hehe bo maluch robi to co on ale więcej uwagi zwracamy ostatnio na maleństwo zeby mu sie krzywda nie działa, Benio wczoraj chodził cały czas z Ferdkiem do poźna, ale nie ciekawie sie zrobił gdy Ferdziu wszedł do rezydencji Benka :/ ojjj Benio sie zdenerwował i znów spychał go pupa w kąt.

I tak Ferszio chodzi raz do Ryjka raz do Benia bo niestety Benek i Ryjek sia niebezpieczni jak sa razem tzn Benek często atakuje Ryjka aa ryjek wieje albo pszczy. @ klatki stoja obok siebie a Ferdek woli przebywac w tej u Ryjka tylko że ten chyba sie denerwuje jak mu sie maluch tam cisnie bo piszczy ale nic mu nie robi.

a teraz mam najwspanilszy widok od paru dni Ryjek i Ferdek śpią razem w domku, ścisnieci tylko im łebki wystają i Ryjek hehe :) Ryjek nawet daje główke na głowę Ferdka i nie piszczy choc dziś rano słyszałam lekkie popiskiwanie. Może wanilia coś daje bo sa nia wysmarowane, no tylko że Benio niestety jest osobno
łaczenie wychodzi ale tylko Ferdek Benek i Ryjek Ferdek o innym jak narazie nie ma mowy :| trzymajcie kciuki mam nadzieje ze cała 3 sie polubi a Ryjek nie bedzie juz piszczał :)

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: wt lis 13, 2007 4:55 pm
autor: s_s_s
Ech nordic ja mam to samo. Łączenie idzie bardzooo powoli. Na razie o wspólnej klatce, ba, wypuszczeniu po nie-neutralnym terenie to marzenie.
Obydwaj chłopaki są w tym samym wieku.

Żeby było śmieszniej przyjedzie jeszcze ich jeden rówieśnik, oraz 8msc agut. Będę miała wesoło, nie ma co. :P

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: śr lis 14, 2007 9:15 am
autor: Nordic...
hehe no nie zazroszcze :P u mnie narazie unormowało Ryjek co raz żadziej piszczy :]
A Ty masz śliznego szczura "husky" piękny marzy mi sie taki ale na razie musze moją trójke połączyć potem będę myśleć nad kolejnym ogoniastym :)

a właśiwie skąd jesteś  s_s_s ?

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: śr lis 14, 2007 9:19 am
autor: Nordic...
Ps wybaczcie za te błędy ale nadaje z pracy a tu ta klawiatura potrafi zdziałac  cuda :[

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: śr lis 14, 2007 5:01 pm
autor: s_s_s
Tak jak w profilu, jestem ze świebodzic - dln. śląsk, 60 km od wrocławia. Ogony we wrocławiu odbieram. Pociągiem 1,15h. ;)

Fakt, huskulce są piękne. Zwłaszcza jak się wybarwiają - co ranek inny szczur w klatce siedział (no, może trochę przesadziłam ;P)

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: śr lis 14, 2007 8:47 pm
autor: KEN-KON
Muszę powiedzieć,że ten temat jest po prostu genialny.Tyle można się dowiedzieć,że mała głowa.Dzięki temu można lepiej zrozumieć szczurka.Ja np już wiem co znaczy większość oznak jego i zadowolenia i oburzenia.Mietek okazało się,że jest niezłym krętaczem.

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: czw lis 15, 2007 9:57 am
autor: Nordic...
muszę przyznać że sie trochę u moich ogonków poprawiło :) w pokoju zalatuje wanilią hehe ale jest w miare dobrze dziś zostawiłam całą 3 w jednej klatce ale niestety ok 2 w nocy musiałam wstać i wyjąć Benka ech... Ryjek piszczał jakby go ze skóry obdzierali :/ po przeniesieniu Benia mogłam z powrotem wrócić do łóżka ... Dwaj braia ale nie trawią się


Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: czw lis 15, 2007 3:54 pm
autor: Mja
Wiesz Nordic może ja miałam szczęście do grzecznych i potulnych szczurów, ale na początku też stawałam na równe nogi, jak tylko usłyszałam małe "pii" i miałam stany przedzawałowe co pół godziny. Zupełnie niepotrzebnie wydawało mi się, że któremuś dzieje się krzywda...

Ale podkreślam, że może przesadzam i tak mi się trafiło, że problemów nie miałam. Ty też przesadzać nie powinieneś - jeśli nie zostawisz ich razem, nigdy się do siebie nie przyzwyczają i nie ustalą kto rządzi.

Odp: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: ndz lis 18, 2007 12:31 am
autor: Nordic...
może szczury sie juz nie gryza Benek jest szefem w tym stadku, Ryjek go unika albo omija wielkim łukiem ale wiecie co zauważyłam że moje szczury sie gwałcą :| ?!

heheh najbardziej napalony jest Ryjek strasznie rzucia sie na małego ferdka, no a Benek nie jest lepszy Ryjek odejdzie to Benek molestuje Ferdka  ??? ii tak każdy z każdym co mam o tym mysleć