Strona 14 z 16
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: śr gru 28, 2011 4:54 pm
				autor: fanta&pepsi
				Trzymamy kciuki 

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: śr gru 28, 2011 6:33 pm
				autor: pray
				Ja też trzymam kciuki  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: czw gru 29, 2011 11:21 am
				autor: Szeliza
				Jak ja się cieszę !  

 Chłopacy się zakumulowali, i się iskają i razem sobie śpią 
  
Właśnie, na sobie drzemią w transporterze 
   
Chyba jutro czeka ich wspólna klatka  

 Chyba  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: czw gru 29, 2011 7:29 pm
				autor: fanta&pepsi
				No to super, gratuluje wam 

 i czekam na jakieś fotki  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:25 am
				autor: Szeliza
				Chłopacy są w jednej klatce. Wsadziłam ich do mniejszej klatki.Bo bałam się, że Norek będzie na dole, a Wafel na górze. Bo Norek będzie uciekał od niego. A w transporterze nie miał gdzie, to z nim sapał  
 
 Ale jak widać mała klatka  była nie potrzebna  
 
przepraszam za jakość,  były robione telefonem  

  i tak je zmniejszyłam żebyście się tam szczurów dopatrzyli  
 


 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:27 am
				autor: Szeliza
				aaaa... bym zapomniała 
  
Dziękuję bardzo za trzymanie kciuków  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:35 am
				autor: macik001
				Ja nie wiem co się dzieje, że te ostatni łączenia są takie spokojne 
 
Ja moich włożyłam do nowej klatki i wszyscy poszli w kimę na górny hamak 
  
 
Tak się zastanawiałam..
odkąd masz szczury poniosłaś jakies straty materialne?  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:42 am
				autor: pray
				Ale Ci zazdroszczę, że poszło tak ładnie, pięknie  
 
chłopcy cudownie razem wyglądają  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:43 am
				autor: zyberka
				Szeliza pisze:A w transporterze nie miał gdzie, to z nim 
sapał  
 
 kseksekse, to co tam się musiało dziać w tym transporterze... 
     
Szeliza pisze:Bo bałam się, że Norek będzie na dole, a Wafel na górze.
u mnie tak kiedyś bylo. Jeden na górze, jak zlazł dostawał dziaba o drugiego "zabunkrowanego" na dole. Za karę z wyposażenia klatki zostawiłam im tylko ściółkę 

 i tak spały najpierw każdy w innym kącie, potem coraz bliżej i bliżej... 
 
wyczochrać ode mnie chłopców proszę 

 żeby zawsze tak ładnie razem spali jak teraz i żadnej zwady między nimi nie było 

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:46 am
				autor: fanta&pepsi
				Ja też się cieszę że łączenie przebiegało spokojnie. Masz naprawde ślicznych panów  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:49 am
				autor: Szeliza
				zyberka pisze:Szeliza pisze:A w transporterze nie miał gdzie, to z nim 
sapał  
 
 kseksekse, to co tam się musiało dziać w tym transporterze... 

 
co ja piszę ?   

   hahahahha xd 
Tylko literki mi się poprzekręcały   

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:54 am
				autor: Szeliza
				macik001 pisze:Tak się zastanawiałam..
odkąd masz szczury poniosłaś jakies straty materialne?  

 
Tak, trochę tego było...  
 
Zaczynając od kilku myszek komputerowych, kamerce, mikrofonie, ładowarce i kończąc na pościeli bluzie,  spodniach 

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 11:58 am
				autor: fanta&pepsi
				No to neźle, mi szczurki tylko raz w swoim życiu coś zniszczyły. Pogryzły mi bluzke a że nie była to moja ulubiona to się nie zmartwiłam. Moje to nie ciągną do kabli,ubrań ani mebli 

  Pod tym względem to jestem szczęściarom  

 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 12:03 pm
				autor: macik001
				fanta&pepsi pisze:No to neźle, mi szczurki tylko raz w swoim życiu coś zniszczyły. Pogryzły mi bluzke a że nie była to moja ulubiona to się nie zmartwiłam. Moje to nie ciągną do kabli,ubrań ani mebli 

  Pod tym względem to jestem szczęściarom  

 
Tez myślałam, że jestem. Nie chcę cię zmartwić ale moje nad wyraz spokojne szczury, których nie ciągnęło do niszczenia niczego(!) ostatnio postanowiły pobwić się kabelkami od monitora, że teraz jak tylko go ruszę to mam...a raczej nie mam obrazu 
  
Nie mam też kawałka ściany, co z tego że drewno do obgryzania znajduje się zaraz obok 

 Nie mam zasłonek, prześcieradła, poduszki ładowarki do telefonu i aparatu 
 
Ale nawet moja mama złości się sekundkę a póxńiej biegnie do chłopaków z przysmakami :-)
Szczur bez zapędów niszczycielskich to nie szczur 
  
 
			 
			
					
				Re: Nieokrzesani Gentelmeni
				: pt gru 30, 2011 12:08 pm
				autor: fanta&pepsi
				Mam nadzieję że moim dziewczynką instynkt niszczycielski nie włączy się tak szybko 
