Strona 14 z 83

Re: Enciakowy zwierzyniec

: czw gru 15, 2011 7:47 pm
autor: Sky
Sto lat Speedy :D Szkoda, że podczas mojej wizyty nie pokazałeś swoich wdzięków i przespałeś herbatkę :D
http://imageshack.us/photo/my-images/268/3nianka.jpg/ jakie tutaj Drobnoustroje maluśkie!
http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... duchy.jpg/ ploteczki za lodówką, dobre :D pewnie jakieś panienki obgadują :P
http://imageshack.us/photo/my-images/267/8workolot.jpg/ omnomnomnom jaka foczka
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... ajacy.jpg/ tego nie trzeba komentować :D

Re: Enciakowy zwierzyniec

: czw gru 15, 2011 8:18 pm
autor: Afera

Re: Enciakowy zwierzyniec

: czw gru 15, 2011 9:23 pm
autor: Entreen
notabene, proszę zwrócić uwagę na farfoclena materacu - dzieło Mikroba (za blisko klatka, za blisko klatka... ::) ) :P

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz gru 18, 2011 11:14 am
autor: ol.
http://imageshack.us/photo/my-images/268/3nianka.jpg/ roztkliwiłam się nad tym rodzinnym obrazkiem - dwie pchełki i ich ostoja ^-^

Speedy wszystkiego najlepszego, samych szczęśliwych chwil jak te na zdjęciach !

http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... ikrob.jpg/ Mikrob prezentuje nam swoją bardzo interesującą stronę ;D oryginał z niego !

co do koleżanki uszatej nie wiem czy będzie szczęśliwa z takiego porównania, ale jej bokobrody usilnie przywodzą mi na myśl Abrahama Lincolna :D

Re: Enciakowy zwierzyniec

: wt gru 20, 2011 2:27 am
autor: Agatow
Widzę, że mam duże zaległości :-[ Spóźnione życzenia urodzinowe dla Speedy ;D http://imageshack.us/photo/my-images/12/sam0424m.jpg/ śliczny pyziolek!!!
Nie ma nici porozumienia z kolczastymi znajomymi? Ostatnio ktoś mnie pytał czy nie chciałabym jeżyka ale na razie poza szczurami nie widzę świata ;) Wymiziaj wszystkich podopiecznych :-*

Re: Enciakowy zwierzyniec

: pt gru 23, 2011 10:53 pm
autor: Agatow
Wesołych Świąt dla Ciebie i wszystkich podopiecznych :-*

Re: Enciakowy zwierzyniec

: pn gru 26, 2011 4:23 pm
autor: Ewenek
Fajne myszorki :) rudasy :D też mam dwie myszki :)
Ja w Raciborzu mieszkam od roku dopiero (studia)ale bardzo mi się tu podoba ;) pozdrawiam

Re: Enciakowy zwierzyniec

: sob sty 07, 2012 5:41 pm
autor: Entreen
Dziękujemy za ciepłe słowa :*. Kolczaste koleżanki prawdę mówiąc ożywiają się dopiero po zgaszeniu światła - kiedy szczury (z racji alergii współlokatorki) lądują na korytarzu, więc nawet nie ma okazji się za bardzo zapoznać. Ale z reakcji innych zwierząt wnioskując - nie wróżę przyjaźni ::) (chociaż myszki kolczaste najmniej strachu czy agresji okazują wobec nich - niestety o mnie nie mogę tego powiedzieć, wystarczy nieco szybszy ruch... :( )

Jeżyki są słodkie, ale trudniej je ponoć oswoić, mimo iż też są bardzo mądre. No i - chyba jedna z większych zalet - dłużej żyją...

Speedy wczoraj zrobił sobie coś z przednią łapką. Nosi ją podkuloną, nie staje prawie (ale przytrzymuje nią jedzonko i myje się nią), nadgarstek ma zaczerwieniony i spuchnięty, piszczy przy dotyku - cichutko i nieśmiało, jak to on. Kiedy mama go dotknęła, złapał ją ostrzegawczo zębami - na mnie tylko pisnął.
Nie odebrało mu to czupurności, i kiedy go głaskałam po boczku, odebrał to jako zaczepkę i mocno złapał zębami i nie puszczał. Dostał po nosku i został upomniany - dominować go się już boję ::). Potem, przez kilka minut, miał minę pt. "tylko się zbliż z tą łapą...", potem się uspokoił i znowu rozpłaszczał na rękach i zwisał jak szmatka. Dziwok.

Z weselszych wieści - rodzice niechętnie przyznają powoli, że one jednak są faaaajne :D. Między Sylwestrem a tym weekendem były same w domu rodziców, mama je lubi głaskać (naturalnie najbardziej Mikroba, a Drobnoustrojowe ryjki ją bawią i rozczulają), a dziś tata się przyznał, że je głaskał! :D Narzekają tylko, że śmierdzą (no cóż, są na żwirku i sianie od tygodnia nie zmienianym - nie ma co się dziwić...), ale ze słów mamy wynika, że im wybacza xD.

Ranny-wypoczywający Speedy pozdrawia :D
to tylko futerko, nie tłuszczyk ::)! on nic nie poradzi, że ma nadmiar futra... ;D
widać jak, boroczek, kuli łapkę... :(
Obrazek

Re: Enciakowy zwierzyniec

: sob sty 07, 2012 7:35 pm
autor: unipaks
Rodzice wymiekają jak widać, to świetnie! :) A co to będzie, jak podczas głasków szczurek się mamie albo tacie rozpulsuje oczyskami rozmlaska :D
Wyzdrowienia dla tej bolącej łapulki Speedy'ego życzymy :) I wycałować proszę cały ten nadmiar futra ode mnie :-*

Re: Enciakowy zwierzyniec

: pn sty 09, 2012 8:10 pm
autor: Ewenek
Słodziak :) Zdrowia mu życzę z tą łapką :)
Ja jak chciałam mieć szczurki to mojemu chłpakowi się to niezbyt podobało, ale wkońcu się zgodził :) sam mi nawet klatkę zrobił ^^
Na początku był obojętny do szczurków, ale teraz widzę, że je bardzo lubi :D czasami sobie z nimi gada :D i karmi je :)
No bo każdy myśli "szczur" to blee ale jak się już zobaczy te słodziaki to serca miękną :)

Re: Enciakowy zwierzyniec

: wt sty 10, 2012 7:08 am
autor: Agatow
Biedny Speedy, Piskałaka w Święta miała podobne przejścia ale na szczęście to była jakaś ranka i wszystko się zagoiło. Najgorzej, że szczuras nie może się swobodnie poruszać, jeść, umyć się i na pewno humor też mu nie dopisuje. Mam nadzieje, że to tylko nadwyrężenie łapki i w końcu przejdzie. Pewnie nie za bardzo można dokładnie oglądnąć to miejsce znając go... A na zdjęciu wygląda na zrelaksowanego i zadowolonego.
Cieszę się, że rodzice zmieniają zdanie. Zawsze uważałam, że poznać szczura znaczy od razu go pokochać.. tylko czasami ta miłość nadchodzi dość późno. Kwestia czasu :)
Ciekawe rzeczy piszesz o jeżykach.. z przyjemnością przeczytałam to porównanie za szczurami, pozdrawiam wszystkich podopiecznych!

Re: Enciakowy zwierzyniec

: wt sty 10, 2012 4:27 pm
autor: zocha
Jak tak na niego patrzę na tym zdjęciu to od razu mi się z PJ'em kojarzy. I jeszcze ta łapka podkulona :(

Kciukam za łapkę, oby szybko wyzdrowiała i mógł z niej w pełni korzystać :-*

Re: Enciakowy zwierzyniec

: wt sty 10, 2012 5:44 pm
autor: Entreen
Usłużnie donoszę, że dzieciak ma się dobrze :). Na następny dzień już się opierał na niej. Trochę się obawiałam, bo czekała nas kilkugodzinna podróż, ale, jak zwykle, poszło bezstresowo. Ludzie jakoś się do mnie uśmiechali, widząc zaspaną kulę różnobarwnego futra w klatce ;D. Chłopaki większość drogi przespali, czasem, po jednym, chcieli rozprostować łapki. I tylko jedna kobieta się odsunęła, kiedy Mikrob zaczął mi łazić po kolanach (reszta spała). Co jak co, ale Mikroba...? ::)

Wąglik mi udowadnia, że on nie to, że wszyscy go biją i jest najniżej. Nie wiem, co w nim tkwi, ale kiedy się zirytuje, potrafi nakopać każdemu. Nawet Speedy boi się wkurzonego Wąglika. A zwykle... zwykle daje się przewracać i miętolić. Nie rozumiem :D.
A wczoraj Drobnoustroje urządziły nie dość, że gej-party, to kazirodcze. Wirus naskakiwał na Wąglika, robił, co chciał, Wąglik przycupywał... Po wszystkim Wąglik kicał kilka kroków do przodu, Wirus dokicywał... i tak w kółko. Rozbraja mnie zwłaszcza to, że kiedy Mikrobowi się przypomną dawne czasy i próbuje zastąpić Wirusa, dostaje od razu w ciry. Zboczeńce małe... ::)

Na froncie anty-szczurzym pozostał jeno mój chłop :-\ I, jako że widujemy się przez 3-4 dni co 2-3 miesiące, raczej nieprędko się to zmieni... :(
Niemniej z tym, że jak zamieszkamy razem, to szczury w tymże mieszkaniu również będą, jest pogodzony. Tak samo jak ja z tym, że będzie jaszczurka (węże na szczęście mu się nie podobają, a jaszczurki w większości są owadożerne :) )... chociaż ciężko to porównywać - mi się gady nawet podobają i najchętniej to w ogóle wypełniłabym dom zwierzętami po sam dach :D.

Re: Enciakowy zwierzyniec

: śr sty 11, 2012 10:59 pm
autor: unipaks
Entreen pisze: Nawet Speedy boi się wkurzonego Wąglika.
Bo wąglika to się boją wszyscy, normalne :P A jeszcze wkurzonego?! ::) ;)

Dobrze, że z łapką już w porządku! Głaski dla ogonów :)

Re: Enciakowy zwierzyniec

: sob sty 14, 2012 11:15 am
autor: ol.
http://imageshack.us/photo/my-images/708/24178450.jpg/ - jaki słodziak, nic a nic nie wygląda na niedysponowanego i cieszę się z doniesienia, że już rzeczywiście wszystko dobrze z łapką :)

Chłopaki się nie nudzą, jak słychać ... a właśnie - dlaczego nie widać ? Dziewczyńskie orgietki to bardzo "motyli" widok,
chętnie bym popatrzyła jak imprezują chłopaki O0