szczury.org

Kilka foteczek z letniego "wypasania" chłopaki świetnie się bawili na świeżym powietrzu. Niestety, Rumcajs strzelił focha i nie chciał wyjść z klatki, więc sesja go nie objęła. Jego strata.



























I na dokładkę Harry, Szef Kanałowej Mafii:

http://i.imgur.com/6XFuDl.jpg rządzi
muszę przyznać, że nie przepadam za owieczkami ( ), ale ten tu kolega: http://i.imgur.com/K5vRUl.jpg jest wyjątkowo urodziwy i zachwyca nawet i mnie

http://i.imgur.com/9Mev1l.jpg ...

A "wypasanie" super fajnie chłopakom, ja mimo posiadania ogródka, posiadam również psa i ... No ni da się No i pytanie: Jak zabezpieczasz teren wokół, żeby się nie rozbiegli?

Ależ oni są wielcy, łał! Słowem, dobrze wypasione owieczki ^^

Zabezpieczyłam wielkim kartonowym pudłem po telewizorze ale i tak cały czas trzeba z nimi siedzieć, lepiej dmuchać na zimne a ogródek mam tylko w domu, niestety w Warszawie (czyli tam, gdzie szczurcie spędzają 90% czasu) nie ma ich gdzie wypuszczać

Też początkowo nie podobały mi się "owcze szczury", ale... są taaaaaaaakie mięciutkie no i te nasze są wyjątkowo przytulaśne i kochane

Jesli ktoś się zastanawia, jak chłopaki się mają, oto filmik z dzisiejszej kolacji:
http://www.youtube.com/watch?v=RJIARpCL ... tube_gdata
Jak widać na załączonym obrazku, wszyscy szczęśliwi i zadowoleni

to to białe to Skipper??? jezu jak zbielał i jaki tłuscoch z niego:D

To i ja może coś dodam - u naszych szczurasków prawie wszystko dobrze, Skipper przeprowadził się do klatki "dziadków" i mieszka z nimi już od jakiegoś miesiąca, co Kacprowi i Rumcajsowi wcale nie przeszkadza - przyjęli go jak swojego i czasem nawet go iskają, a ile przy tym radości
Franklin zrobił się za to w stosunku do Skippera dość agresywny, ale na szczęście spotykają się głównie na wybiegu i nie dochodzi do poważniejszych starć. Franek ma też podobne problemy alergiczne, jak kiedyś Kacper - bardzo mocno się drapie. Dzisiaj po raz trzeci jedziemy z tym do pani doktor i dowiemy się, co dalej robić. Całkowicie wykluczyliśmy z jego diety białko (poza tym, które zawiera karma) i zakładamy mu czasem kubraczek, żeby nie rozdrapywał strupków - wygląda jak Stuart Malutki widzimy już poprawę, jest znacznie lepiej, niż było, ale w dalszym ciągu wolimy to skontrolować.
Kacperka mojego ukochanego też zawieziemy do pani doktor, bo ma jakiś malutki guzek pod skórą na dupce i jako ukochana pańcia panikuję, od kiedy wyczułam go pod palcami, czyli od jakichś dwóch dni, ale na szczęście Kacper zachowuje się normalnie - ma apetyt, dużo biega i tuli się, więc chyba to "coś" za bardzo mu nie przeszkadza. Reszta jest w stu procentach zdrowa i szczęśliwa, może z okazji Świąt dorzucę jakieś zdjęcia, jeśli uda się jakiekolwiek zrobić tej biegającej masie
Pozdrawiam!

Boże kochany jacy oni piękni!!!!

Sama słodycz!

Dziękuję w imieniu chłopaków Twoje dzieciaczki też przecudowne!

Tak jakoś przykro mi się zrobiło, gdyż niedawno zdechła Śnieżka - jedna z sióstr Rumcajsa i Kacperka, tak naprawdę wet nie do końca wiedział, co Jej było.
Śnieżka była wierną kopią mojego Cypiska. Gdybyś zechciała zostawić u Niej wirtualną świeczkę, zapraszam tutaj:

http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t ... 37#p927637

Pozdrawiam przedświątecznie,
Nathan

Czy istnieje możliwość ukradzenia Ci tych słodkich puchatych kulek?

Ukradzenia to może nie, ale istnieje możliwość wymacania i wypieszczenia

rainbowbox88 pisze:Ukradzenia to może nie, ale istnieje możliwość wymacania i wypieszczenia

Ja bym osobiście wycałował te wszystkie śliczne pyszczki, ale ukraść bym nie pozwolił.
Do Siego Roku, Aniu!

Kacperek miał dzisiaj (no, w sumie to już wczoraj) operację wycięcia guzka. Wrócił już do siebie i czuje się dobrze, za tydzień czeka go kontrola, ale jest pod stałą obserwacją i ma już apetyt. Guzek został znaleziony i wycięty nagle, ale na szczęście obyło się bez komplikacji

I jeszcze najnowsze zdjęcie Kacperka, skoro już o nim mowa: