Strona 14 z 25
Re: Strupki- co to może być
: ndz lip 04, 2010 8:12 pm
autor: Paul_Julian
Ja obcinam zwykłymi cażkami do paznokci-tylko takie małe , zeby sie miesciły w dłoni.
A tu jest duży pazurkowy temat :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t=5614
i tu też
http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t=1213
Mozsz dać szczurka na ręczniczki , i obserwować czy ma więcej strupków , moze jakis pasozyt był w ściółce.
Re: Strupki- co to może być
: ndz lip 04, 2010 9:19 pm
autor: aneczka1-13
Ja używam takiej granulowanej ściółki a w nich chyba nie ma pasożytów.
Re: Strupki- co to może być
: pn lip 05, 2010 3:28 pm
autor: aneczka1-13
No i jeszcze dodam że to jest Pino. Może wiecie coś na temat tej ściółki.
P.S Szkoda że nie ma tu opcji edytuj
Re: Strupki- co to może być
: pn lip 05, 2010 10:55 pm
autor: Paul_Julian
Hm, to chyba tylko pozostaje obserwowanie, czy się nie robi więcej strupków.
Re: Strupki- co to może być
: wt lip 06, 2010 9:06 pm
autor: aneczka1-13
Teraz ma kolejne tym razem na główce. Też przy uszku. To już myślę że lepiej przejść się z nim do weta.Co sądzicie. Bo jutro mogę pójść.
Re: Strupki- co to może być
: wt lip 06, 2010 9:21 pm
autor: aneczka1-13
No i jeszcze dodam że apetyt ma normalny i nadal jest energiczny jak zawsze.Nie jest osowiały ani nic.
Re: Strupki- co to może być
: śr lip 07, 2010 5:07 pm
autor: aneczka1-13
No i byłam u weta. Powiedział że to jest alergiczne i może to być na ściółkę. Ale ja jakiś czas temu zaczęłam sypać mu pochłaniacz zapachów Benek z lawendą. Pamiętam że Astry mi mówiła że na ten z lawendą muszę uważać bo może uczulać.
Re: Strupki- co to może być
: śr lip 07, 2010 5:52 pm
autor: Paul_Julian
Zapachy najczęsciej uczulają ( u człowieka też ) . Więc to moze być ta lawenda
Ja bym wykorkował na płuca po lawendzie.
Re: Strupki- co to może być
: śr lip 07, 2010 9:18 pm
autor: aneczka1-13
No i dostałam jakąś maść do smarowania mu tych strupków i zapłaciłam 5 zł

. No i weterynarz zachwycił się jego umaszczeniem

. W zasadzie przydało by się napisać w polecanych wetach bo wiem że on jest dobry no i pasjonata. No i Kajtek bał się tego stołu co zazwyczaj jest u wetów i musiał być badany u mnie na ręce

bo uciekał
Czy to pasożyty ?
: ndz sie 01, 2010 10:43 am
autor: agata00154
Moja szczurzyca ma dziwne krostki na łopatce Są małe czerwone i troche jakby ropne. Dalej na grzbiecie ma łyse miejsca, lecz w tych łysych miejscach nie ma żadnych krostek. Funiorka pochodzi z zoologa. Teraz zauważyłam do sierści ma przyklojne takie malutkie, białe kuleczki. Co jest mojej szczurzycy ? W sobote byłam z nią u weta i pani dała jej zastrzyk ivermektynę, lecz Funiorka dalej się drapie. Przeczytalam tez że lepsze byłyby kropelki niż zastrzyk. Zastrzyk pani zrobiła w sobotę i po ilu dniach muszę znowu powtórzyć zastrzyk ? Jakie leki powinnam dawać mojej szczurzycy ? te informacje będę musiał przekazać pani wet bo ona nie stety nie za bardzo zna się na szczurach ale za to jest swietną weterynarką jeśli chodzi o inne zwierzęta.
Re: Czy to pasożyty ?
: ndz sie 01, 2010 4:17 pm
autor: Paul_Julian
Drugi zastrzyk chyba po tygodniu. I potem jeszcze trzeci. Drapać się jeszcze trochę może , pamietaj o porzadnym wyszorowaniu klatki , żeby pasozyty nie wróciły. Nie uzywaj też siana i trocin ( w nich często siedzą pasozyty).
Jesli Twoja szczurka jest sama, po wyleczeniu poszukaj na forum kolezanki dla niej -nie moze być sama.
Re: Czy to pasożyty ?
: ndz sie 01, 2010 4:52 pm
autor: dusiaczek
ja miałam tylko dwa zastrzyki i dwie serie płynu, który im vet wcierała. Jeden był 10 dni po drugim i ładnie przeszło. A to właśnie przez trocinki było
Re: Czy to pasożyty ?
: ndz sie 01, 2010 8:57 pm
autor: agata00154
dusiaczek : możesz mi powiedzieć nazwę płynu jaki wcierał wet w twojego szczurka ?
Re: Czy to pasożyty ?
: ndz sie 01, 2010 9:10 pm
autor: jordan
moj dawal marianowi 2 zastrzyki 1 na swierzb a drugi na świąd zeby sie nie drapała 3 serie i przeszlo
Re: Czy to pasożyty ?
: ndz sie 01, 2010 9:35 pm
autor: blacksnakemoan
A może kiedy zmienisz trociny ( ew. sianko ) na granulat to pomoże ? Moja też tak miala, a teraz już jej przechodzi.. Nawet spryskanie u weta nic nie dawalo, po to dziadostwo powracalo, a ja nie wiedzialam od czego.. Mama mi poradzila.. i juz nie ma prawie tych strupkow ( tydzien czasu i ustepują

) .. a miała jakiegoś grzyba czy coś, jeśli o strupkach tu mowa. Bo swierzb to raczej tylko na ogonku i uszkach.. takie rowki się robią.. blee..

Biedaki, musza sie meczyc gorzej niz ludzie.. a zyja tak krotko.

Trzymaj się.
