Strona 14 z 29

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: sob wrz 01, 2012 1:15 pm
autor: czekoladkaa
z szeregowym, to lepiej do chorobówki...
bo napewno jakby kowalski albo rico zaczęli szaleć, to szeregowy nie byłby gorszy, oddzielić ich i do weta.. :(

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: sob wrz 01, 2012 1:30 pm
autor: Bandziornooo
No właśnie ale dziś do weta czy darować sobie i pokazać to łapiszcze przed kastracją? Chodzi, ale nie staje na ta łapkę. myje sie nią bardzo ostrożnie i delikatnie, w mniejszym zakresie ruchu jak zdrową.

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: sob wrz 01, 2012 1:46 pm
autor: Bandziornooo
hmm.. chyba poczekam z tym, rusza łapką więc nie jest źle. wydaje mi się że na "dłoni" ma jakieś ślady po krwi, więc moze sie po prostu zranił? Dodatkowo często liże sobie tą łapkę. Przemyję na noc Rivanolem i będę obserwować.
Jak jutro rano będzie dalej kulał tak samo albo gorzej to z nim pojade do weterynarza, a jak będzie lepiej to poczekam do poniedziałku i przed kastracja go obejrzą. Nie wydaje mi się żeby to było spuchnięte, więc nie chce wyjść znowu na jakąś panikarę..

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: ndz wrz 02, 2012 11:55 pm
autor: Malachit
Ejjj w ogóle ja tak sobie myślałam i myślałam i oglądałam pingwiny z madagaskaru i już wiem! Wiem, czemu te twoje takie niegrzeczne i w ogóle! Bo nie mają Skippera, nie ma kto im rozkazów wydawać! :P

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 1:47 am
autor: Lilien
Właśnie! Zgadzam się z tym :) Skipper potrzebny od zaraz, on by raz dwa chłopaków w szeregu ustawiłł i nauczył suszyć ząbki ;D

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 6:52 am
autor: Bandziornooo
W tej chwili Skipper odpada, najpierw muszę wykastrować Szeregowego i doprowadzić to stado do ładu :)
Miałam już pisać formularz do noovej w sprawie Skippera, kiedy zaczęla się lawina nieszczęść, oko Kowalskiego, łapa Szeregowca i dzisiejsza kastracja ktorej się boje jak nie wiem..
o 9 trzymać kciuki za tłuścioszka proszę :D i za to żebym mu znalazła w godzinę jakieś lokum, bo to wybredne stworzenie musi mieć apartament, pokój go nie zadowala :D z racje czego śpię z nim na rozkładanej kanapie 2 noc. Umowa była taka - połowa moja połowa twoja.. ale Szeregowemu spodobała sie moja połowa i 2 noc nie spałam bo buszował mi pod kocem łaskocząc po nogach :D Co za stwór :)

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 7:07 am
autor: czekoladkaa
Bandziornooo pisze:W tej chwili Skipper odpada, najpierw muszę wykastrować Szeregowego i doprowadzić to stado do ładu :)
Miałam już pisać formularz do noovej w sprawie Skippera, kiedy zaczęla się lawina nieszczęść, oko Kowalskiego, łapa Szeregowca i dzisiejsza kastracja ktorej się boje jak nie wiem..
o 9 trzymać kciuki za tłuścioszka proszę :D i za to żebym mu znalazła w godzinę jakieś lokum, bo to wybredne stworzenie musi mieć apartament, pokój go nie zadowala :D z racje czego śpię z nim na rozkładanej kanapie 2 noc. Umowa była taka - połowa moja połowa twoja.. ale Szeregowemu spodobała sie moja połowa i 2 noc nie spałam bo buszował mi pod kocem łaskocząc po nogach :D Co za stwór :)
ja kciuki trzymam :D o 9 będę na rozpoczęciu roku, ale będę trzymać kciuki ;D

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 10:43 am
autor: Bandziornooo
No więc jestesmy juz w domku, Szeregowy jeszcze spi, ale gdy zakraplam oczka to mruga :) Kupiłam mu transporter dla kotów/psow, mam nadzieje że w tym nie będzie dostawał szału :( Wygląda biednie.. póki śpi postaram się zrobić mu jakiegos kurczaka żeby nabrał energii gdy się obudzi

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 2:08 pm
autor: BlackRat
Daj mu gotowane jajeczko (żółteczko zwłaszcza) + warzywka (brokułek i marcheweczkę choćby) to raz dwa sił nabierze ;)
I dawaj zdjęcia bezjajecznego bidulka :P

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 4:04 pm
autor: Bandziornooo
biedny jeszcze nie chodzi, a zabieg był o 9...Próbuje ale nie bardzo ma siłę...:/ ranke ma spryskaną jakims czymś srebrnym. dziwnie wygląda, tak jakby miał jakies jajka, nie takie duże jak wczesniej ale tak jakby jakies były..albo to takie spuchnięte, nie wiem - jak to u was wyglądalo?
strasznie mi go szkoda, Kowalski zebrał sie po narkozie dosyć szybko natomiast on cały czas mrugał gdy zakrapiałam oczko, ale ogółem zaczął sie wybudzać dopiero chwile temu...w środę po kolejną dawke antybiotyku i na kontrolę.
idę ugotowac mu jajko tak jak mówisz:/

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 4:27 pm
autor: BlackRat
To srebrne to Alu-Spray, Zmikronizowane (czy jakoś tak) aluminium - jest odkażające i przyspiesza gojenie. U mnie wszystkie panienki po operacjach miały tym psikane. Moja Porzeczka po operacji wybudzała się ok 5 godzin, za to Wisienka miała dwie operacje i po obu wybudzała się ponad 12h :/ Nie powiem nawet, co ja wtedy przeżywałam :( dlatego już nigdy nie dam sobie oddać po operacji nie wybudzonego szczurka lub najlepiej będę jeździć tam, gdzie mają wziewki.
Jajeczko - zwłaszcza żółtko- jest pożywne, zawiera mnóstwo witamin, kwasy tłuszczowe omega-3, luteina usprawnia pracę mózgu i poprawia koncentrację i pamięć, więc powinno pomóc :) Daj też może jakieś warzywka lub gerberka, żeby było coś "wodnistego".
Ja dawałam NutriDrink, ale to w ostateczności jak maluch nic innego nie chciał (np. Porzeczka była już dość sędziwa - ponad dwa latka- i nie miała zbytniego apetytu po operacji), bo to jednak dużo białka.
Trzymam kciuki za szybkie gojenie gnojka :-*

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 4:36 pm
autor: Bandziornooo
ndałam żółto i wodę, troche sie napił jednak jeść jeszcze nie potrafi jeść...wybudzanie sie jest straszne, tak jak pijacki spacer po chorobówce.
Kupiłam dzisiaj mendzie specjalnie transporter, mały, ale wysoki...wsadziłam go do niego i poszłam zadowolona po gotujące sie jajko..wracam i patrzę a Szeregowy ma głowe w jednej z kratek drzwiczek, a łape w drugiej i nie potrafi sobie z tym dac rady. Myślałam że padnę! zaklinował sie i ani w jedna ani w drugą...wyciągnęłam go jakoś, ale więcej już w tym nie wyląduje:/
Jutro pojade zwrócić nowy nabytek i będę szukać dalej lokum dla niego;/ a jak na razie jest w znienawidzonej Dunie. Nie wiem jak długo, ale wyjścia nie ma...:(

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 4:47 pm
autor: BlackRat
Słuchaj, a może lepiej osiatkuj ten kawałek z kratami siatką z węższymi oczkami?

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 4:56 pm
autor: Bandziornooo
nie mam takiej siatki,a miejsce potrzebne dla niego na juz. Zwrot baba w sklepie powiedziała że przyjmie ewentualnie na drugi dzień, jak nie będzie chciała przyjąć to ją zamorduje chyba. Musze jutro kupic niska klatkę w której nie będzie szalał ani sie nie udusi...a tak sie cieszyłam że problem rozwiązany:/

Re: Szeregowy, Kowalski, Rico

: pn wrz 03, 2012 4:57 pm
autor: Malachit
U mnie Setka po operacji też wybudzała się dosyć długo (zresztą ja też jak miałam operację to dość długo się rozbudzałam ;D) i siedziałam z nią koło 9h, później zasnęłam a ona sobie jeszcze trochę pełzała zanim się w pełni rozszalała, więc nie martw się ;)
A że biednie wygląda - kto by nie wyglądał biednie, jakby go uśpili i wycięli mu jajka bez jego zgody? :P
Będzie dobrze, skoro nie ma siły jeść to niech na razie nie je, ważniejsze jest picie, skoro się napił to jest dobrze. Dużo zdrowia dla niego, niech się ładnie goi (i oby nie interesował się szwami).