Strona 14 z 39

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr kwie 08, 2009 11:42 am
autor: Leia
Jedyne, co mnie denerwuje u moich chłopaków, to ciągłe znaczenie mnie. Ale natury nie zmienię.

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr kwie 08, 2009 11:52 am
autor: Rhenata
Machitowa, a jak dredy robiłaś to nie wiedziałaś ze ich głównym przeznaczeniem jest bujanie O0

Ja nie lubię jak sikają wszędzie tylko nie do kuwety i srają kanalarze po katach!!! żeby zapobiec obsrywaniu calej klatki wylozylam oba pietra kocem polarowym, dalej sikaja ( ale ma juz w co wsiakac) ale juz mniej kupkaja i chyba zaczynają łapać ze kupa idzie do kuwety. Z tym sikaniem to nie wiem co zrobic , w domku zmieniam szmatki codziennie bo tak pod siebie leja >:(

A tak poza tym nic innego źle nie robią... na razie ::)

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr kwie 29, 2009 2:18 pm
autor: fenomenalna90
Hmm... Tego, że robią wszędzie gdzie się da :D
I że pakują mi się pod koszulkę za każdym razem jak wejdą na ramie.
No i totalnego braku umiejętności chodzenia na smyczy chociaż to jestem w stanie zrozumieć :D Zawsze w inną stronę niż ja to musi biec xD

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr kwie 29, 2009 8:52 pm
autor: Izold
Nienawidze kiedy Wirus i Kwasek wchodzą (a właściwie trzymają pazurami moje plecy i zaczynają długą,bolesną dla mnie wspinaczke) mi na plecy i kiedy sikają mi na szyje (I jak siuśki spływają mi pod koszulka mam ochote się porzygać i szybko biegne na łeb na szyje umyć plecy :D ) i potem kiedy zorientują się że mnie to wnerwia robią myk w dół po plecach szybciej niż sprinterzy.
I oczywiscie najgorsze z najgorszych : sranie poza klatką.Wystawiam śmierdzieli czasem razem z klatką a oni zamiast wchodzić do niej się wykupkać to chamsko staną obok wejścia i zaczynają wypuszczać z siebie wielkie śmierdzące boble.
U Tequili szczególnie nie lubie płochliwości a u Burej tego że jest cały czas ospała i nie chce jej sie juz nawet wchodzić do klatki (Mieszka w klatce,ma zabrane od niej drzwiczki i chodzi po szafach na której ma ustawiony jeden z wydrążonych głośników wyścielany kocykiem.Swoją drogą musielibyście zobaczyć jak po 2 dniach ten koc śmierdzi a głośnik jest poddawany rytuałowi prysznica i suszenia od środka suszarką.) ale to mogę zrozumieć,ma już w końcu dwa latka,starość nie radość. :D

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob cze 27, 2009 5:05 pm
autor: Szyszak
Mnie denerwuja imprezy, ktore urzadzaja sobie na moim lozku pod moja nieobecnosc. Nie dosc, ze zostawiaja mi pod koldra okruchy chleba, jakies niedojedzone suszone banany i inne niespodzianki, to jeszcze zasypiaja nieraz lejac pod siebie.

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob cze 27, 2009 5:28 pm
autor: Ressa
Ja nie lubię gdy Snickers i Twix wbijają się pod koc i wygryzają w materacu dziury powiem wam że w pewnym momencie doprowadziło mnie to do szewskiej pasji i krzyczałam na chłopaków i "wyrzucałam" ich na podłogę co nadwyrężyło ich zachowanie. Teraz tylko lekko zdenerwowanym głosem uświadamiam im że mi się to nie podoba i wyjmuję z pod koca :D

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob cze 27, 2009 5:41 pm
autor: Izold
A,i zapomniałam:Magazynowania żarcia gdzie się da,jak się da, i kiedy się da.Swoją drogą chyba nigdy nie położyliście się plecami na twardych chrupkach 'sprytnie' ukrytych pod prześcieradlem xD

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob cze 27, 2009 6:10 pm
autor: pin3ska
Izold pisze:Nienawidze kiedy Wirus i Kwasek wchodzą (a właściwie trzymają pazurami moje plecy i zaczynają długą,bolesną dla mnie wspinaczke) mi na plecy i kiedy sikają mi na szyje (I jak siuśki spływają mi pod koszulka mam ochote się porzygać i szybko biegne na łeb na szyje umyć plecy :D ) i potem kiedy zorientują się że mnie to wnerwia robią myk w dół po plecach szybciej niż sprinterzy.
I oczywiscie najgorsze z najgorszych : sranie poza klatką.Wystawiam śmierdzieli czasem razem z klatką a oni zamiast wchodzić do niej się wykupkać to chamsko staną obok wejścia i zaczynają wypuszczać z siebie wielkie śmierdzące boble.
Ubawiłam sie do łez :P

Nie lubie jeszcze wygryzania dziur w kanapie i wyciąganie z niej gąbki... Pilnuje, ale jakis smierdziel zawsze tam wlezie jak na sekunde spuszcze go z oka >:(

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob cze 27, 2009 7:07 pm
autor: Filipw
Nienawidze jak Grubas wchodzi pod szafki i mi zaczyna sprzatać ! Jest jak odkurzacz ale działa w przeciwną stronę... zamiast wciagac wydmuchuje wszystko >:( , A potem w takim porządku idzie tam spać a jak ja wołam to udaje ze nie słyszy i patrzy na mnie jednym okiem. I tym sposobem pancio musi odsuwać szafkę, wkładać łapę w pełną pająków (których się boi i nienawidzi) dziurę za narożnikiem, a jak jakimś cudem uda mu się zołze wyciągnąć to ona strzela focha idzie do klatki i tam idzie spać...
A poza tym w Buźce nie lubie jeszcze tego że jak wkłada swoj nosek w chipsi i biega tak po całej kuwecie (rozsypując ściólke dooookoła, po czym ja na niej spie bo mam łozko kolo klatki....)

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob cze 27, 2009 10:20 pm
autor: pin3ska
szczurfan pisze: A poza tym w Buźce nie lubie jeszcze tego że jak wkłada swoj nosek w chipsi i biega tak po całej kuwecie (rozsypując ściólke dooookoła, po czym ja na niej spie bo mam łozko kolo klatki....)
Moje tez tak robią :) Dla nich to, zdaje sie, dobra zabawa :P

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr lip 01, 2009 4:25 pm
autor: Vixen
Leia pisze:Jedyne, co mnie denerwuje u moich chłopaków, to ciągłe znaczenie mnie. Ale natury nie zmienię.
podłączam się. ble, ble, ble P: Ale jakoś dajemy radę, chociaż matula ma raz mało zawału nie dostała, jak zobaczyła jak mi pomoczyły spodnie ;D

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr lip 01, 2009 6:18 pm
autor: Sky
Pogryzionych firanek - Cookie obciął jedną na pół.
Pogryzionej pościeli mojej i mojej mamy.
Pogryzionych bluzek.

Wciągania wszystkiego(!) do klatki - skarpetek, długopisów, plastikowych pierdółek.
Notorycznego wylewania wody z miseczki zanim kupiłam poidełko - bagno w klatce.

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: śr lip 01, 2009 9:58 pm
autor: Izold
Sky pisze: Wciągania wszystkiego(!) do klatki
Moje ostatnio do swojej klatki przeszmuglowały moje ulubione skarpetki w wiadomym celu (ach,jakże uroczo wyglądają moje palce wybijające się przez dziure wielkości pięści,yhum!),a raz nawet majtki mojej siostry które malowniczo wyglądały zaczepione o ich koszyk,z pewnością chcieli uknuć sobie z tego baldachim lub jakąś falbaniastą kołderkę.

I nie lubie jak sikają mi na pilota od tv na mój telefon,i na klawiature (chamsko po niej chodząc,nauczyły się nawet włączać 'stan wstrzymania' co doprowadza mnie do dokonania bestialskiego czynu-kawalerzy zostają zrzuceni na podłoge,nie wiedząc co się dzieje i mrugając tymi glupawymi oczkami. :D )

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob lip 04, 2009 11:01 am
autor: WielebnyPatyk
Ostatnio klatka z pieszczochami stała na parapecie, to trwało około 9 godzin, a później przestawiłam ją do pokoju brata... Wczoraj moja mama zauważyła coś dziwnego, a mianowicie, jak była na dworze spojrzała na okno mojego pokoju iiii aż wrzasnęła :D wbiegła do domu i zaczęła wrzeszczeć, że nowiutka firaneczka i w ogóle :D nie wiedziałam o co chodzi, więc poszłam do wyżej wymienionego pokoju. WTEM ujrzałam to!! Tak!! To była ogromna dziura wielkości pięści stworzona przez mój nowy dobytek czyli przez Hadesa (Apollo nigdy tak nie robi) :D To była parodia, ale co jak co firanka była ładna i owszem nowa :D ja nie wiem jak on to zrobił :? przez pręty taka dziura? A zresztą to jest małe, zakręcone, szalone itp. itd. więc po nim można się wszystkiego spodziewać :D
Co jeszcze jest wyjątkowo wkurzające u moich pociech? Hmm... A już wiem :D Za każdym razem jak myję klatkę, wymieniam ściółkę, zmieniam wystrój oraz dekorację jest jedna cholerna rzecz. Ze względu na to, że jestem perfekcjonistą (nie pedantką) wszystko jest idealnie porobione np. domki i inne różne rzeczy. Za każdym razem wszystko jest pogryzione, rozwalone, poprzewracane, porozsypywane, a kto jest winien? Hades oraz Apollo (został oświecony przez młodszego kolegę co trzeba robić), a ja jak zwykle bulwersuję się zaistniałą sytuacją...


Wybaczcie, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że będzie ktoś kto będzie chciał to czytać ;)

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?

: sob lip 04, 2009 12:31 pm
autor: Izold
Mógł wiaterek przywiać tą firankę.
Moje też łapaly przez prety rolety jak jeszcze je miałam.Łapka szczurka jeśli jest wyciagnieta moze miec nawet 1,5 -2 cm,czasem więcej,więc bez problemu pogryzą coś koło klatki.