Strona 14 z 14

RE: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: śr mar 21, 2007 6:26 pm
autor: ESTI
Mysle, ze przytulastosc Larysia ma po mamusi, ale dobrze, ze ma nowa kolezanke - gratuluje nowego domownika.

RE: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pt kwie 06, 2007 11:13 am
autor: Heresy
A to kilka zdiątek moich pięknych panien :)

Larysa

Larysa

Azalka

Azalka

Azalka

RE: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pt kwie 06, 2007 11:14 am
autor: merch
To z Laryski kawał baby urosło , a Azalka to ile ma terz z 8 tygodni?

RE: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pt kwie 06, 2007 11:55 am
autor: Heresy
Jesli sie nie pomylilam to Azalia ma 9 tygodni i 3 dni :)

A Larysa ma rok i kilka miesiecy :)

Re: Hereskowe stado

: pn mar 17, 2008 10:09 pm
autor: Heresy
ostatnim razem jak tu pisałam pisałam radosne rzeczy ale dużo sie zmieniło a przede wszystkim to że Azali nie ma już wśród nas miała nagły atak duszności i chociaż natychmiast pojechałam do weta i zostały jej podane sterydy nie udało sie....

Zostałyśmy same z Larysa i na razie tak jest dobrze ja mam ja ona ma mnie, trochę odbiło sie na niej ta nagła utrata koleżanki bo schudła ale powoli przybiera na wadze i jest ok.

I nie przygarnę następnego szczura nie mogę i chyba nie chce , frustracja,niemoc,gniew jakie mnie wypełniły po stracie wymarzonego syjama po stracie tylu moich kochanych szczurów sprawiła ze muszę to wszystko poukładać i może kiedyś znowu będę miała stado biegających słodkich pyszczków ale na razie pass.

Już 3 kwietnia cały miot L z Jokada rattery będzie obchodził drugie urodziny :D

Re: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: śr mar 19, 2008 12:48 pm
autor: IVA
Przykro z utraty małej.
Z drugiej strony ciesze się, że Larysa ma się dobrze. To siostra moich dziewczynek. Niestety u nich nie jest tak wesoło, obie maja guzy, na dodatek Liloo ma bardzo chore serduszko.
Swoja drogą to zaniepokoiłoby mnie schudnięcie Larysy. Ona jak widziałam na zdjęciach do najszczuplejszych nie należy a takie nagłe schudnięcie może być objawem początku niewydolności serca. A może jestem już przewrażliwiona.
Czochranko dla małej

Re: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: śr mar 19, 2008 8:53 pm
autor: merch
Bardzo mi przykro z powodu Azalki :(

Re: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: ndz maja 25, 2008 4:36 pm
autor: Heresy
Ostatni mój post w tym temacie

Jak jechałam w czwartek 22 maja na działkę trzymałam moja Lari na rekach wiedziałam ze nie jest dobrze , dojeżdżając do domu na działce Lari miała drgawki przedśmiertne i koniec wysiadałam już z bezwładna nieżywa moja ukochaną myszką.

Larysa miała chore serduszko, schudła bardzo szybko, oraz świerzb.

Żyła 2 lata 1 miesiąc 19 dni

wiem ze teraz jest jej już o wiele lepiej za tęczowym mostem.

To jest już koniec i na razie nie będzie już nic.

Re: Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: ndz cze 01, 2008 1:41 pm
autor: IVA
Bardzo mi przykro :(. Miałam wrażenie, że z dzieci Lilu i Luisa tylko moje dziewczynki tak chorują, a tu nagle taka wiadomość.
Jeśli możesz napisz coś więcej o chorobie Laryski, zwłaszcza o tym serduszku. Z Liloo od ponad pół roku walczymy z ciężka niewydolnością serca i jak na razie dajemy radę ale każda informacja i chorobie i sposobie leczenie jej rodzeństwa jest dla mnie ważna.

[*}[*][*] dla Laryski