Ihime :*
Dla czekających
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
.............................................................
New generation.
Słońce spało szczelnie okryte chmurami. Ciemna aura zupełnie nie przypominała złotej jesieni .. W klatce panował nastrój wesołej wdówki, która zważywszy na Savoir-vivre pogrzebu tylko stukała nózią w takt muzyki w głowie .. Poukrywane skóry znikły w gąszczu pieleszy,polaru, kocyków. Czasem jedynie ogon niedokryty starannie - marzł.
Każdy kto spojrzał na klatkę myślał - Pusta! Albo nawet żal się wkradał w serce a nawet litość na widok BIEDNYCH!! nosów powciskanych w te koce.. a jak ktoś juz wypatrzył gdzieś jakieś oko łypiejące z hamaka, to to oko jakże smutne szeptało gorycz swego losu " vanitas vanitatum et omnia vanitas " a potem znikało na dobre..
Ale Jesień i Marazm u Charakternych trwa tylko do 16: 30, kiedy to dom zaczyna mieć obrotowe drzwi. Jedni wchodzą bo wracają, inni już wychodzą bo są spóźnieni, jeszcze inni coś pichcą a kolejni przychodzą w gości.. Ci pierwsi się śpieszą, ci drudzy chcą odpocząć a goście .. ach ci goście - zawsze ich pełno ! Każdy palucha chce wcisnąć w pręty, żeby sprawdzić czy tu mieszkają bardziej Misie Patysie czy raczej Obcy i Predatorzy.! I cała zabawa zaczyna się jak komuś utknie palec !.. Wtedy powiadamiam że : ten i ten .. uważaj bo gryzą ! ... oblicza gości bezcenne ..
Ale my tu nie o ludziach a o futrach ..
Długo trwało nim Owieczka zrozumiała, że Buka nie wróci. W końcu jednak widok Luska otoczonego "dzieciakami", pozwolił jej to zrozumieć. Dotarło do niej również, że ani ona, ani Harpicja nie są już maluchami.. Beztroskie gonitwy trzeba było wsadzić do kieszeni i w końcu dorosnąć...
"Harpia .. !!! Lusiek jest stary, Ciapolkowa chora, Tośka despota, Słasica za miękka .. ja hm .. nie chcę .. więc zostajesz alfą ! ..... mmnmmm Buka tak chciała ! Koniec. "
"!!???! ... a wyglądam na alfę ? "
Problemem w stadzie, w takich chwilach, była zawsze ONA ..
" Ciociu Tosiu, ciociu Tosiu dlaczego nie wychodzisz z hamaka ? " - pytała Ja-szczureczka piskliwym głosikiem - " Jesteś chora? , przynieść Ci coś ? .."
..i to był zawsze TEN moment, kiedy Lu już biegł zasapany. A wspinał się jak mógł najszybciej ! Nie patrzył że łapki nie nadążają bo on umysłem był już przy "dzieciakach" ..
I nie wiadomo jak to się działo że ten dziadek bardziej niż wujek, zawsze zdążył niż paszcza "Cioci Tosi" utkwiła w "dzieciakach" ..
"Ciocia Tosia" nienawidzi wszystkich " NOWYCH" , uważa że są zbędni w tej rodzinie a ponadto wie, że nie wolno jej ich gnębić, co uważa za totalną potwarz i zhańbienie obyczajów .. Dlatego też woli siedzieć zakutana w hamaku, czekając na wybieg .. Wtedy poluje ..!
Słasiczka o uśmiechniętych oczach, została przewodniczką - przedszkolanką. Wyjątkowo jej z tym do ..Twarzy? .. do pyska !
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
albo bardziej do noska
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
pasuje. Wszak tylko ona poradziła sobie zawsze z Tosią. Aż chciałoby się zacytować klasyka dziecięcych kreskówek nowszej ( niż moja) generacji ! " Atak miłością ! Niech uderzą serca!" ..
Ciapolkowa znana też pod pseudonimem "Puchatek" trzyma sztamę z Prosiakiem bo jak wiadomo Puchatek i Prosiaczek grają w jednej drużynie i ... niedaleko spada jabłko od jabłoni ! ...- bo kradną .. Zasadzają się albo na bezczelnego wyrywają .. fach jak widać w tej rodzinie w zapomnienie nie pójdzie .. Młodzi Adepci ba ! Terminatorzy rzemiosła poniosą tajniki dalej w przyszłość ..
Lusiek .. Lu siedzi na portierni codzień. Zaanetkował duży koszyk koło drzwiczek do klatencji i kiedy ktoś otwiera ..Lu zapytuje :
"Do kogo?! "
..i razem z Białym Niedźwiedziem Polarnym - Porzecznikiem Emilutkiem , dzierżą wachtę przy wrotach. A to nie byle jakie drzwi .. to jak szafa do Narnii, wrota do wolności .. kredens do kuchni !! .. Do KUCHNI !! Portal do Kuchni ! .. dlatego tak skrupulatnie tego pilnują.
I znów.. kiedy zbliża się godzina "Obiadek" szczury pędzą po mieszkaniu do domu, i nie ma siły która mogłaby je zatrzymać .. a biegną z pytaniem w głowie powtarzanym
" Co dziś ? co dziś na OBIADEK ! ?? " I potem tylko słychać kłapanie paszczą i mlaskanie, a piękne jest kółko wokół miski ; białe futra, czarne futra , niebieskie i w paski.. Una nuova generazione!
A to jest jakieś echo mojej głowy . bo ja dziś też pędzę ( po sklepach) z pytaniem : co dziś ( do cholery !) co dziś ? ...( i 10 pompek!) na Obiadek ? ...
Kłaniam się :*