szczury.org

długość 70 cm, szerokość 40 cm a wysokość 65 cm... zastanawiam się czy nie osiatkować tej klatki od królika, ale czy wtedy będzie cokolwiek widać, co dzieje się w środku..

bedzie widac ale zdjecia przez kraty pewnie odpadna bedziesz musiala wyjmowac do focenia, czyli lepiej dla szczurko

ok to fotki klatki jeszcze bez tunelu (nie wiem gdzie go zainstaluję) i kuli siankowej





kuwetka

mnie sie podobaja klaty wypelnione hamakami i tunelami, i masa mikropolek w postaci koszykow, bo poki co golo troche:) ja bym jeszcze tam ze dwa hamaki wcisnela;p

Mikanek, też kiedyś miałam początkowo wrażenie, że wolna przestrzeń jest ważna, ale po obserwacjach ogonów stwierdziłam, że jednak bardziej je bawią skrytki i koszyczki .
Specjalnie dla Ciebie - zdjęcia aktualnego wystroju u mnie (nie jest on idealny, zdarza się lepszy, ale to zależy od tego co akurat wyprane i nie pogryzione doszczętnie ). Klatka b. podobnych wymiarów co Twoja (40/70/80, ale tak naprawdę niższa, bo ma wsadzoną kratę nad kuwetą od kiedy Stefan wyżarła dziury w plastiku...)

Mikanek, w Twojej klatce jest naprawdę jeszcze miejsce. Idź za przykładem możliwości wyposażenia z całego tego tematu.
Klatka jest do leniwego popołudnia, żeby sobie pospać, powspinać się i jeszcze trochę pospać. Szczurki muszą sobie pobiegać, na początku są nieśmiałe, ale później będą panowały nad wszystkimi meblami

ja w tym tygodniu oczekuję na drugi hamaczek, tunel i kulę z siana także ilość wolnego miejsca drastycznie się mniejszy . A dziewczynki na razie opanowały łóżko, używały sobie wczoraj na całego i ktoś nawet ośmielił się ugryźć mnie w nos W pokoiku wypuściłam je tylko raz, następnym zorganizuję im wybieg pełen zakamarków Ale uspokoiłyście mnie , bo już myślałam, że mam dużo za małą klatkę

Nie umiem tak wklejac zdjęć ale macie linka;d o to moja klateczka ta od PYKO: http://i37.tinypic.com/2h7qds5.jpg
Troche się wkurzyłam przy składnaniu jej, no i jak było mówione te zaczepy rzeczywiście wisza sobie tylko.
Ale nic przyjdzie tata i mi to ladnie dokonczy;)

I jak wam sie podoba? bo moje dziewczyny zachwycone. Jeszcze dojdą może ze 2 hamaczki i jakies koszyczki? co wy na to;d?

A czy w Twojej klatce zaczepy do kuwety też są za duże ?:>

tak też są za duże, ot tak sobie poprostu wiszą, ii te pręty są takie delikatne że mam wrażenie że zostaną przegryzione...

ja zamawiałam klatki z zoohandel i to samo, zaczepy wiszą sobie, na pewno niczego nie trzymają...a pręty miękkie jak makaron

Nie przegryzą prętów, możecie być pewne. Mój Nero gryzie je 24/24 (jak wszystko, co się da) i nic się nawet nie uszczerbiło.
W mojej od PYKO też zaczepy wiszą od tak, za duże. Te klatki od Pyko i z zoohandel, to te same.

W mojej od PYKO też zaczepy wiszą od tak, za duże. Te klatki od Pyko i z zoohandel, to te same.

To co oni, jacyś nieprzytomni? Ja bym się wkurzył. Powinni coś zrobić z tymi swoimi klatkami, ci co je produkują..

A wracając do tematu, to zazdroszczę wam pomysłowości.. W mojej klatce więcej pustego niż zajętego miejsca..

chodzi wam o te zaczepy od kuwety? w mojej byly wrecz za mocno zagiete... nie wiem czy to taka sama klatka (firma inter-zoo, 70x40x80) to jest dosyc plastyczny metal wiec zamiast plakac ze za duze to mozna przygiac ;p ja swoje rozgielam

jakie sie ciurki wydaja malutkie badz klatka duza

myslalam ze moje chlopy to malenstwa, ale nie wygladaja na takie ciupkie nawet w 100x50x80-wymiary cos okolo bo nie pamietam domu moich szylek. chlopaki na czas czyszczenia sobie tam wlezli i zwiedzali