Sama nie wiem. Takie spotkanie powinno mi dobrze zrobić.Itka pisze:Nina, a może przeniesiemy spotkanie? Masz tyle zmartwień, a jeszcze my zwalimy Ci się na głowę...![]()
O niczym innym od rana nie myśle. Ale zapalenie mózgu nie boli. A o drugiego tak stadnego szczura trudno... Lepiej dla niej jeśli odejdzie sama.pin3ska pisze:A nie zastanawiałas sie nad tym zeby jej pomoc? Skoro jest taka słabiutka, to moze nie widac po niej, ze sie męczy?
Choć jeśli do soboty nadal będzie sie trzymać, zastanowie sie poważniej nad uśpieniem... Nie chce żeby mi szczur umarł z głodu.