Strona 133 z 165
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: ndz lis 08, 2009 9:44 pm
autor: merch
Nina , czasmi jest cos takiego jak naturalny przeieg choroby, wiele jest chorob na ktore leki maja tylko nie wielki wplyw - samo musie sie naprawic , kiedys tych chorob bylo jescze wiecej , w koncu nawet przed anybiotykami nie wszystkie zapalenia pluc prowadzily do smierci , czesc ludzi nawet bez leczenia zdrowiala.
Na wiekszosc infekcji wirusowych leczenie ma niewielki wplyw lub nie ma wplywu w ogole , a nawet najgrozniejsze nie zawsze koncza sie tragicznie.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: ndz lis 08, 2009 10:13 pm
autor: Nina
Apla jest bardzo dzielna.
Dawałam szczurom banana. Chciałam jej rozgnieść i dać papke, ale stwierdziłam, że co mi szkodzi i podsunęłam jej plasterek pod nos. Podniosła łebek i dzielnie gryzła

Z uporem maniaka próbuje wchodzić do kuwety... Ona zawsze była bardzo czystym szczurkiem i załatwiała sie tylko w kuwecie...
Postaram sie jutro pojechać. Jeśli dr będzie miał czas, wezme od razu Bąble z jej guziskami.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: pn lis 09, 2009 4:28 pm
autor: Ogoniasta
Ninuś, jak tam dzisiaj Apelka??
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: pn lis 09, 2009 5:55 pm
autor: Nina
Bez zmian. Tzn nie jest gorzej co mnie bardzo cieszy.
Chciałam dzisiaj jechać do dr Piaseckiego, ale nie odbierał telefonu, więc wolałam nie ryzykować i nie ciągać jej bez sensu. Jutro znowu będe dzwonić i najwyżej odwołam korki z angielskiego, żeby z nią pojechać.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: wt lis 10, 2009 9:54 am
autor: Itka
Dobrze, że nie pojechałaś wczoraj do Piaseckiego. Była okropna kolejka, przyjmowali w dwóch gabinetach, a ludzi i zwierzaków nie ubywało.
Trzymam kciuki za Apelkę - dzielna mała!
A jak tam Lara?
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: wt lis 10, 2009 10:15 am
autor: Nina
Apla jeszcze lepiej. Bez leków... Ma kumaty wyraz pyszczka, rozgląda sie, wspięła sie na mnie gdy trzymałam ją na kolanach półleżąc, myje pyszczek, wchodzi do nisko wiszącego hamaczka, wgramala sie na półeczke, nutridrinka pochłania w dużych ilościach. No i chodzi, nie pełza. Co prawda brzuszek troche ciągnie, ale łapka chcą iść

Porozmawiam dzisiaj z naszym wetem. Może da nam antybiotyk do domu.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: wt lis 10, 2009 10:25 am
autor: Ogoniasta
Dobre wieści...

Trzymam kciuki z całych sił!! Walcz maleńka! Walcz!!

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Żegnamy sie z Apelkiem :(
: śr lis 11, 2009 10:45 am
autor: Nina
Walczy

Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nie ciesze sie jak na razie. Tzn ciesze sie, że ma sie dobrze, ale nie z tego, że zdrowieje, bo to niestety nic pewnego.
Szczury dostały kukurydze

Szał był. Niestety dopiero po jakimś czasie wpadłam na pomysł nagrania ich, więc pierwsza euforia minęła.
http://www.youtube.com/watch?v=6IxvkNdOyx4
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - 133 - kukurydza ^^
: śr lis 11, 2009 11:15 am
autor: merch
Apla jeszcze lepiej.
Bardzo się cieszę ioby tak dalej !
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - 133 - kukurydza ^^
: śr lis 11, 2009 10:22 pm
autor: Nakasha
Cieszę się

Może rzeczywiście to było coś wirusowego i już mija?
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - 133 - kukurydza ^^
: śr lis 11, 2009 10:41 pm
autor: Nina
Dziubasek pobiegał (dosłownie) dzisiaj po pokoju

Wskakuje na kolana, próbuje sie wspinać po prętach.
Zjadła troche jabłuszka i chrupka kukurydzianego, bierze w łapki suche jedzonko (jeszcze nie ma siły żeby jeść). Polowała też na robaczka, który nam wleciał do pokoju

Łaził sobie po podłodze, ona go zauważyła (a nie widziała wcale jeszcze pare dni temu!) i podreptała za nim
Nutri i gerberka je już sama.
Bardzo dzielna z niej dziewczynka
Nakasha, może... Nie wiem. Ale tylko ona zachorowała.
Re: Tupot Małych Stóp ^^
: ndz lis 15, 2009 1:30 pm
autor: Nina
No i niestety

Posypało sie.
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=22458
Apla umiera. Polepszenie było niestety tylko tymczasowe. Mieszka już sama, Bąbla była przestraszona.
Jeśli nie odejdzie do jutra, będzie trzeba ją uśpić...
Re: Tupot Małych Stóp ^^
: ndz lis 15, 2009 4:36 pm
autor: odmienna
prawdę mówiąc, wczoraj wlaśnie myślalam, że jeśli dalej jest dobrze, to można się zacząć cieszyć... mam nadzieję, że nadchodzące godziny, będą łagodne i ciepłe.
Re: Tupot Małych Stóp ^^
: ndz lis 15, 2009 4:42 pm
autor: Telimenka
Trzymaj sie Nin..
Re: Tupot Małych Stóp ^^
: ndz lis 15, 2009 5:46 pm
autor: Anka.
brak słów...
