Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Majaki Nocne - poranek Majaków, są stópki!

Post autor: ol. »

Majaki ;D Wasze właściwości rozweselające są jedyne w swoim rodzaju i wyśmienite na niedzielny poranek, uśmiałam się przednio !
Ejka mając tyle ogoniastych przyjaciół nigdy nie pozbędzie się wytrzeszczu :D
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - poranek Majaków, są stópki!

Post autor: Arau »

Nie, nie jestem sobie wyobrazić Ejki z jeszcze większym wytrzeszczem :D
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - poranek Majaków, są stópki!

Post autor: Megi_82 »

Też się obśmiałam ;D Wytrzeszcz, hhahahahaha ;D :D Ale bardzo, baaardzo chciałabym zobaczyć taszczenie pazura ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - poranek Majaków, są stópki!

Post autor: IHime »

Dziękuję, że tu zaglądacie, mimo że ja ostatnio w wielkim niedoczasie i mam problem ze śledzeniem na bieżąco Waszych wątków (ale się staram!). Niestety, na razie zapowiada się, że będzie gorzej, a nie lepiej, ale czas na poranne miziaki z wszystkimi ogoniastymi i wieczorne wybiegi musi się znaleźć, choćbym miała drzemać na stojąco.

Ejka coraz naturalniej przyjmuje wybiegi z maluchami, one od początku niezbyt się przejmują. Psiunia przez pierwszy kwadrans chodzi, tropi, zaczepia myszaki. Upodobała sobie Groszka, przed którym najczęściej przypada na łapy w psiej zachęcie do zabawy, a potem zmyka z tyłkiem biegnącym szybciej od przedniej osi i wyrazem pyska szczęśliwego psychopaty. Groszek zwykle zostaje zdębiały, bo nie widzi, co ta wariatka wyprawia. Czasami ta zabawa pada na BluBlu, który się płoszy, ale mam wrażenie, że próbuje zrozumieć i wymyślić własną odpowiedź, bo zaraz wraca i przygląda się uważnie psu, czasem nawet próbuje podrygiwać zabawowo uciekając. Niekiedy psu uda się któregoś z chłopców zaskoczyć i przestraszyć, że wyskakują w górę, jak sprężynka. Ejce się to straszliwie podoba, o psychikę chłopców troszkę się martwię, dlatego na to staram się nie pozwalać, ale chyba nie jest źle, bo jak tylko zorientują się, że to tylko pies, zaraz wracają. Potem, ze względu na późną porę, Ejce kończą się bateryjki i pada na pyszczek.

Z tymi pazurami jest coś na rzeczy, bo z kolei wczoraj przypiął się do nich Groszek. Ej strasznie tego nie lubi i teraz, kiedy tylko Elza zbliża się do jej łap, ucieka.

W sobotę wykorzystaliśmy mój luźniejszy dzień i piękną pogodę i poszliśmy topić Marzannę, tylko Ejka zrozumiała "tropić" i skąpała się w bajorku, cala szczęśliwa.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

A Pan Mąż kupił chleb, zapomniał o nim i ususzył calutki bochenek na kamień. Ech, dałam myszakom do zabawy, a resztę ptaszkom.
ObrazekObrazek

Zabawka uniwersalna: przekąska, sofa i rydwan w jednym. Rydwan, bo BluBlu próbował zaciągnąć chleb z pasażerami za kanapę.
Obrazek

Elzie jaśnieją i znikają znaczenia od mieszkania w ciepłym mieszkanku. :)
Obrazek

Heidi
Obrazek

BluBlu i drapieżna Muszka
Obrazek

Grosiu
Obrazek

Sardynka
Obrazek

Latimeria ostatnio jakby mniej łysiała
Obrazek

Mauryś stłukł sobie w zeszłym tygodniu łapeczkę, spadł z niewysokiej półki w klatce. Bałam się, że się połamał, ale zrobiliśmy RTG i jest cały. Po dwóch dniach nie było już śladu.
Obrazek

Fenusia coś miała focha i przyszła pochrupać chlebek, dopiero kiedy schowałam aparat.
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: nienazwana »

Zapewne już nie raz o tym pisałaś IHime, ale jestem bardzo ciekawa jak sobie na co dzień radzi Groszek?
Jest przecudny, śledzę jego losy od początku, ale ostatnio zaglądałam rzadziej. Wiem, że wzrok nie jest najważniejszym zmysłem szczurów, ale jednak zastanawiam się jak i na ile przystosował się ślepotek? Czy stado inaczej go traktuje? Czy pozostałe zmysły zdaje się mieć bardzie wyostrzone? Jak się porusza w nieznanym terenie? Buziaczki dla Grosia....
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: IHime »

Groszek w stadzie jest wysoko w hierarchii, najwyżej z wszystkich chłopców, Heidi, Elzę i Lati też traktuje z góry. Stado nie traktuje go inaczej, bo nie musi. :D Wszędzie jest pierwszy, ciekawski, sprawny, szybki, niczego się nie boi. W nowym terenie tak samo - to on zwykle pierwszy idzie pozwiedzać. Jedyne co, to nie skacze, nawet na małe odległości.
Trudno powiedzieć, czy ma wyostrzone inne zmysły. Obserwuję tylko, że odwraca główkę w stronę mojego głosu. Potrafi polować na miotełkę z piór słysząc jej szuranie po podłodze. Śpi mniej od innych ogonów, ale nie wiem, czy wynika to z braku regulacji cyklu dobowego przez światło czy po prostu jego aktywnego charakteru.
Najcudowniejszy jest do ludzi - nawet nowych osób się nie boi, natychmiast włazi na ręce, czasem wyliże, da się pomiziać, chociaż jest aktywny i nie lubi siedzieć w jednym miejscu.
Grosia wycałowałam z wielką przyjemnością. ;D
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: valhalla »

Kocham Groszka. Autentycznie na odległość i znając go tylko przez internet, kocham tego szczura :-*
Ode mnie też go wycałuj :)

Zdjęcie BluBlu z Muszką mnie rozwaliło ;D
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: gosja1 »

Ach, to męskie upodobanie do ususzania chleba. Moje myszki z tego też miewają korzyść ;D

Nie przypuszczałam, że Groszek i BluBlu to już takie duże chłopaki!
Przyjemnie czytać o takim szczęśliwym stadku :)

A Ejka, jak to Ejka... Wywołuje uśmiech samym swoim jestestwem. Gdy patrzę na jej mordkę, to od razu mam zaciesz ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: Paul_Julian »

Blublu z Muszką wygląda jak szynszyla z jakims diabełkiem! http://www.thedollpage.com/photopost/sh ... 6&cat=9999 Te Muszkowe iskierki!
Latimeria zreszta też taki szynszyl.

Fajnie, ze myszaki dogadują się z Ejką, ona w sumie niewiele większa od nich , ale radości w niej tyle, że starczyło by na stado innych piesków. I to jeszcze taka skondensowanej. I ta pojedyncza skarpetka :)
http://www.thedollpage.com/photopost/sh ... a&cat=9999 Tyyyle radości !

http://www.thedollpage.com/photopost/sh ... 0&cat=9999 A tu wyglądają, jakby chciał ten chlebek odpalić "na pych" :D
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - poranek Majaków, są stópki!

Post autor: Megi_82 »

[quote="IHime"]W sobotę wykorzystaliśmy mój luźniejszy dzień i piękną pogodę i poszliśmy topić Marzannę, tylko Ejka zrozumiała "tropić" i skąpała się w bajorku, cala szczęśliwa.[quote]

;D I szczęśliwy psychopata ;D ;D ;D
Zawsze kwiczę, jak czytam te historie :D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: IHime »

;D

To teraz będzie mniej do kwiczenia, więcej do rozczulania się. Ejka dostała do miseczki w ramach kolacji trochę jogurtu, który uwielbia i chlipała zawzięcie, ale kiedy do miski pyszczek włożyła Muszka, Ej odstąpiła, usiadła i poczekała, aż szczurunia się naje. Potem próbowała wrócić do jedzenia, ale Groszek, Heidi i Elza zorientowali się, że jest wyżera, więc pies znowu klapnął i czekał. I tak przez psią miskę, jak przez bar mleczny, przetoczyło się niemal całe stadko, a psinka tylko troszkę smutno patrzyła na znikający przysmak. W nagrodę dostała dokładkę - tylko dla niej.
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: nienazwana »

Pies i szczury u jednego koryta?! Wow, zazdrość dupsko ściska ;) U nas nieosiągalna idylla.
Moja Majka ma tak oszałamiającą energię, że nie możemy jej puścić luzem pomiędzy szczurzaste, o jedzeniu z jednej michy nie wspomnę :-\ . Ona być może nie chciałaby im zrobić krzywdy bo agresja u niej 0, ale zalizałaby i zabawiła na śmierć.
A szczury i owszem z michy nie omieszkają skorzystać jak chodzą (za psią karmę by się dały oskubać) a w misce z wodą chętnie się potaplają, ale Majka musi być wtedy zamknięta.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: unipaks »

Normalnie uwielbiam Ejkę! :-*
Groszka oczywiście też, jak wszyscy ;) i resztę ogonków, bo jakby inaczej? ten nosek Elzy :-*
Wygospodaruj proszę więcej czasu na relacje, to miód na serce i gęba się cieszy podczas czytania ;D
I ma być cały czas wszystko ok, ciury i psy rozumieją? ;) :) Czupury dla wszystkich zwierzaków!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Majaki Nocne - topienie Marzanny i myszowe wieści

Post autor: ol. »

a potem zmyka z tyłkiem biegnącym szybciej od przedniej osi i wyrazem pyska szczęśliwego psychopaty
;D

Dobrze, że nad wodą Ejka zajęła się tropieniem marzanny, bo z początku miałam obawy, że w swoim entuzjazmie do wszystkiego sama zagra jej rolę :P Co za pocieszny stwór !

Z sentymentem popatrzyłam sobie na szczury przy bochnie (przypomniały mi się dziewczynki sssouzie, która przy podobnej uczcie je kiedyś pokazywała ^-^ ). Za to u Ciebie całe stado pożeraczy !
http://www.thedollpage.com/photopost/sh ... 3&cat=9999 Latimeria z tymi łapkami i uszkami tutaj wyszła jak jakieś głębinowe archaiczne stworzenie..
http://www.thedollpage.com/photopost/sh ... 2&cat=9999 Sardynka ma się wrażenie ze skupieniem włączyła detektor, ustawiła aparat i zaraz rozlegnie się odgłos wiertła... 8)
http://www.thedollpage.com/photopost/sh ... 1&cat=9999 bochny dwa i drapieżna Muszka (Muszka zresztą na wszystkich z wielką determinacją działa ;D )
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - złap sobie szczura w parku

Post autor: IHime »

Coś mam ostatnio szczęście do parkowych szczurków. Wczoraj była akcja łapania szczurka na łódzkim Widzewie, a jej bohater jeszcze tego samego wieczoru trafił na DT do mnie. To przeuroczy samczyk husky, wyhaszczały, ale nie wygląda staro, trudno określić jego wiek. Jest oswojony, zainteresowany wszystkim, co człowiek robi, najchętniej chyba chodziłby za mną, bo co się poruszę, to idzie w kąt klatki, z którego najlepiej mnie widzi. Zresztą, chyba wolałby wyjść, bo w nocy gryzł pręty. Daje się wziąć na ręce, miziać za uszkiem. Wydaje mi się, że nie wie, co zrobić z hamaczkiem, bo powieszony powąchał, ale wejść na niego nie umie. Za to znaczy jak sikawka strażacka, oberwanie chmury i pęknięta wieża ciśnień razem wzięte. ;) Ciekawe, czy to był powód, dla którego ktoś go wyrzucił. Może gryzł pręty i tłukł się w klatce z nudów? Pogryzł słuchawki od mp3? W głowie mi się nie mieści, że można tak uroczego chłopczyka po prostu wyrzucić.
Szczurek został nazwany Marcinkiem przez Panią, która go zauważyła i poszukała pomocy w SPS, a na koniec upilnowała go i złapała. Ja tylko trochę wsparłam sprzętowo. I jeszcze okazała się bardzo sympatyczna, poznałam jej fantastyczne koty, a ona chyba zakochała się w szczurkach. :D
U weta jeszcze nie byliśmy, bo znowu uszkodziłam kręgosłup i każdy ruch muszę dobrze przemyśleć.


Klatka moich myszeczek wyraźnie domaga się sprzątania, ale nie jestem w stanie na razie nic dźwignąć.
Obecność Obcego w domu oczywiście odbija się na zachowaniu stadka. Groszek i Elza mają Misję. Groszek - znaleźć i zastraszyć. Lata napuszony jak oszroniona szyszka po całym pokoju, a z braku dostępu do celu, tłucze brata. Elza z kolei chce wyplenić obcy zapach. Robi rundkę po pokoju, ociera się o meble, wyciera łapeczki, a na koniec próbuje zdrapać z siebie jak najwięcej futra, a kiedy obleci cały pokój, zaczyna od nowa. Ostatnio się zastanawiam, czy Groszek i Elza nie ustanowili dwuwładzy, albo czy nawet Groszek nie został alfą, a Elza jego przyboczną.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”