szczury.org

babli: hmmm. nie. rozwal drzwi.

nina: bo glany kupuje się na jesień. grube skarpety - i nie obciera, bo skarpety robią za bufor.

vicka: to pierwsze twoje?

Nina, no może odrobinkę gdzieniegdzie coś czułam nie tak, ale ogółem było ok A z ciężarem to już inna sprawa Kawałek szłam jakoś tak koślawo Potem już szło lepiej

Babli, miłego wieczoru !

yss, tak pierwsze

yss pisze: nina: bo glany kupuje się na jesień. grube skarpety - i nie obciera, bo skarpety robią za bufor.

Nawet jak jest ciepło chodze w grubych skarpetach do glanów chociaż teraz już nie zawsze, na początku tak. No i mnie nie obcierały.

Ehh, ja też będę musiała sobie jakieś kupić, bo obecne wszędzie dziury mają...
A skarpety to ja zawsze noszę do glanioszków, bo inaczej no nie da rady (mam takie dziury że stopy widać)

o tak glany muszą się "dotrzeć" zupełnie jak w związku miałam też kiedyś steele, ale dość szybko je zmęczyłam teraz od 3 lat noszę cockney'e, nie wiem co bym bez nich zrobiła

Ej, co złego jest w 8 dziurkowych glanach ?
Koleżanka narzeka czemu sobie takie kupiłam. Jak ja nie lubię długich butów .
Ona ma 10 i to taka wielka różnica ?

Zaraz umrę Wysmarkam wnętrzności i umrę

ja mam 15 steele prawie czarne. i stygmaty aktualnie. 2 pary skarpet i bandaż nie pomogły ;]

Nie wiedziałam że tyle tu osób ma glany Fajnie

Stygmaty.. miałam kiedyś na dłoniach, ale nie na wylot W szpitalu w jednej dłoni mi nie wyjęli wenflon kilka dni za późno (a niech se pacjent cierpi, co tam! ) a w drugiej jakaś pielęgniareczka krew pobrała czy coś, tak jakby to pierwszy raz robiła Miałam dziury, a wokół tego takie czerwone jeszcze -.- .

Moje glany poszły w odstawkę. Szczerze ich nienawidzę. Tyle krzywdy ile one moim stopom zrobiły...
Nie pochodziłam w nich długo bo masochistką nie jestem
Może ktoś chce kupić, nie są zniszczone

Szczur mnie pogryzł

A nie pachnie ręka twoja jakimś mięsem albo czymś co ogonki lubią ?
Może się z jedzeniem pomyliło

Nie pachnie, nigdy wczesniej mnie nie ugryzla, probowalam ja wyciagnac z klatki (mała zawsze sama wybiega, starą trzeba wyciągać na siłe bo nie chce), jakoś mi sie wywinęła, po chwili zblizylam do niej rękę i dziabła mnie, teraz wystarczy ze włoze tylko reke do klatki podbiega i chyta mnie mocno. Aż nie chce mi sie wierzyc...

To dziwnie że tak gryzie ...
Boi się czegoś czy co
No dziwne, dziwne..

Nudzi mi sięęę (nie, nie wysprzątam nikomu domu )

O ja, o ja, o jaaaa, chyba sobie coś takiego zrobię http://media.photobucket.com/image/tatt ... s.jpg?o=10

Oooo ja też Ładny ładny