Strona 135 z 293
Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 28, 2011 4:58 pm
autor: ol.
nie Bombardyna (

), a na ten moment Bombarda, rzecz jasna
Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 28, 2011 5:40 pm
autor: zocha
Hermaniątko jak zwykle cudne
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07700.jpg 
ach sama słodycz
Ulrika i te jej piękne oczy
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07805.jpg
co za poza
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07756.jpg śliczne zdjęcie i Fronda cudna
ol. pisze: długo myślałam co zrobić, pytałam, dowiadywałam się
ale nie - nie uśpię tego miotu, nie będę potrafiła....
wcale Ci się nie dziwię
ja mimo wszystko, nie potrafiłabym uśpić już narodzonych klusek
mam nadzieję i wierzę w to, że wszystko ułoży się dobrze
Głaski przesyłam dla kociaków i mizianko dla ogonków

Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 28, 2011 6:19 pm
autor: Entreen
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07792.jpg "Czekaj, sprawdzę, czy droga wolna..."
Śliczne te Twoje szczupaki. Trzymam kciuki, by mimo wszystko nie było ich dużo więcej

.
Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 28, 2011 6:20 pm
autor: Afera
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 7:58 am
autor: tahtimittari
ol. ja w pełni rozumiem Twoją decyzję, też bym nie była w stanie uśpić klusek, czy to zadecydować o tym fakcie, jako właściciel, czy też jako wet. - jak nie ma wskazania "chorobowego" poważnego dla mnie jest co coś ponad siły.
Mam nadzieję, że nowych potomków będzie mało, a wprowadzą tyle radości do Twojego domu co i ćwirki.
i strasznie bym chciała wziąć od Ciebie choć jednego, ale 4 już mnie przerasta..
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 10:15 am
autor: Afera
Ja też nie potrafiłabym uśpić maluchów... choć tak łatwo to powiedzieć komuś "jak nie znajdziesz domów to uśpij".
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 10:45 am
autor: manianera
Czyli możemy czekać na kolejne kluskowe roztapiające serca zdjęcia i filmiki najpierw jak w zwolnionym tempie, a potem jak w przyspieszonym

! Oby żelusiów było mało, a czekających domków dużo!
Widzę, że Hermaństwo doczekało się truskawek! A Wituś nie próżnuje i przechodzi od razu do sedna kładąc babeczkę na plecach w dogodnej pozycji

! Agutki - przepiękne.
Zdrówka dla stadka i wymiziać proszę według starszeństwa (czyli Maniątko dwa razy

)!
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 7:50 pm
autor: Maszka
Zrozumiałym jest, że uśpienie zdrowych klusek, już narodzonych małych gliziąd jest trudne. Też bym chyba nie potrafiła. Jednak miejmy nadzieję, że maluchy od Bombardyny rozkochają potencjalnych opiekunów, tak samo jak Ćwirki rozkochały! Jeju! Aguty, moje wymarzone aguty i to jeszcze spod skrzydeł ol.!

Ale nic. Poczekamy jak się urodzą, to się do monitora chociaż trochę poślinię
Zdrowia dla Hermaniątka i całej reszty stada życzę! Wygłaszcz Asche ode mnie, bo w sumie to prawie rodzina

Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 8:31 pm
autor: ol.
jak to prawie ! - rodzina, najprawdziwsza
Wygłaszczę wszystkich, jak proszono
Cieszę się, że mogę liczyć na Wasze zrozumienie.
Teraz – głęboki oddech i oby wszystko zakończyło się szczęśliwie. Szczególnie zaś głęboko niech oddycha Stanza-(Bombarda):
Zamieszkała dziś osobno, bo widać że to już blisko.
Mogło by być już, bo mam głupie wrażenie, że im dłużej Stanza chodzi z brzuszkiem, tym więcej klusków jeszcze się tam namnaża i przygotowuje do wyjścia ...

Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 8:33 pm
autor: ol.
tahti, jak się teraz przyzwyczaisz do powiększonego stadka, to później jak entreenciaki wrócą do domu, nie dość, że wszystko bez problemu ogarniać będziesz, to jeszcze swojej czwórki będzie Ci mało
ale ciii... , nie zapeszajmy
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 8:37 pm
autor: Nietoperrr...
ol.a może...może owiń ją taśmą,tak jak ja ostatnio Zgredka...

Może w ściśnięciu takim mniej klusek się naprodukuje?
Ja bym też nie była w stanie uśpić maluszków...
Ech,kolejne klusiątka u Ciebie...I znów będzie mnie męczyć cichy szept...

Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 8:39 pm
autor: Maszka
Ale wieeelkie brzucho Stanzy! Mam nadzieję, że wróży ono mało dużych klusek, a nie dużo małych...
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 8:54 pm
autor: jakuszewa
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07883.jpg
Heh, przemeblowanie w końcówce ciąży? To prawie tak jak ja
I popieram przedmówczynię - by było mało dużych klusek

Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 8:55 pm
autor: Entreen
Re: moje szczupaki kochane
: ndz maja 29, 2011 9:05 pm
autor: ol.
Maszka pisze: Mam nadzieję, że wróży ono mało dużych klusek, a nie dużo małych...
o ! to, to właśnie !
Nietoperrr... pisze:ol.a może...może owiń ją taśmą,tak jak ja ostatnio Zgredka...

Może w ściśnięciu takim mniej klusek się naprodukuje?
to już może lepiej ją wycisnąć
