Strona 136 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: ndz maja 29, 2011 9:33 pm
autor: Izabela
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07883.jpg

Prześlicznie z tym brzuchem wygląda, zresztą bez brzucha też :) Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie, i gratuluję decyzji :-* (jak wiadomo, jestem przeciwniczką usypiania zdrowych klusek, chociaż rozumiem, dlaczego niektórzy takie decyzje podejmują)

Re: moje szczupaki kochane

: ndz maja 29, 2011 9:38 pm
autor: Izabela
Zapomniałam, jeszcze to chciałam skomentować:

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07797.jpg

A właściwie... pozostawiam bez komentarza, taka bezwstydność! :-X :P ;) :D

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 11:32 am
autor: mini
ol. jesteś bezlitosna, ludzie tu już walczą ze sobą, a Ty nam kolejną porcję Ćwirąt szykujesz :D
Coś czuje, że będę słyszeć głosy zupełnie jak Nietoper :P

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 11:40 am
autor: StasiMalgosia
Ech, a ja znowu bede musiała szerokim łukiem omijać temat szczupaczkowa, tak by nie oglądać słodkich stópek i małych ogonków wychowanków ol.
Więc, kozystając z tego, że zdjęcia słodkich maluszków nie próbują jeszcze złamać mojej silnej woli, przesyłamy masę dobrej energii szczupaczkom.

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 5:25 pm
autor: ol.
Energia odebrana, ale jakim łukiem ! proszę mi tu się nie wygłupiać i trawć przy mnie - z hartem ducha lub bez ... ;)

A więc: urodziły się - jeszcze nie wiem ile - Bąbardziątka ;D

Podobnie jak ćwirki przyszły na świat we wczesnych godzinach rannych, może nawet i w nocy, ale mogło mi to umknąć, ponieważ w nocy - sam czub wywinął numer, na wspomnienie którego dotąd włos się jeży !

Sypia we wnętrzu kołdry wyłaniając się ok. godziny 1-2iej, żeby podać mu chrupka. Pochrupał trochę, więc jak zwykle sięgnęłam na drugi koniec łóżka – do szczurzej szafki po wodę, wszystko oczywiście przy zgaszonym świetle - jak to już mamy od 2-3 miesięcy ustalone. Wracam, macam za Hermaniatkiem, nie ma, nie ma też w pudełku, które stoi tuż obok i nie ma w odmętach kołdry, gdzie zanurzyłam ręce aż po ramiona. Pomyślałam, że pewnie musiał równolegle ze mną, tyle że pod ścianą, kiedy ja skrajem, przejść do szczurzej szafki, gdzie też ma siedlisko. Już senna uznałam, że w porządku, jeśli tak sobie życzy, bo często jest, że Herman dzieli noc na dwa i część spędza ze mną, a część gdzie indziej. Zadowolona, że można spać dalej położyłam się, ale jeszcze tak jakoś nie dowierzając, że mógł przemieścić się tak szybko i niezauważenie macałam dalej koło siebie – pusto na całej szerokości, dopokąd mi dłoń nie doszła do szczeliny między łóżkiem a ścianą – a tam wije się futerko ...
Matko boska święta ! biegnąc do światła przewróciłam wiaderko z karmą – Herman zaklinował się w szczelinie, nóżki podrygiwały w próżni, a on trzymając się łapkami drewnianej listwy był unieruchomiony na wysokości klatki piersiowej :'(
odsunęłam łóżko, bo inaczej nie dało się go wydobyć, opadł mi na rękę – dętka !
...

długo go tuliłam, a on z tętnem wkrótce uspokojonym – kłapał...
później bez okazania przesadnej skruchy, wpełzł z powrotem w kołdrę


Nie wydawał żadnych dźwięków, gdybym po prostu obróciła się na drugi bok i zasnęła :-X :-X :-X

Czubie Ty jeden !

Rankiem słyszałam już bąbiątka, ale i tak Stanza wszystko zasłoniła, więc dałam sobie spokój z wybadaniem co, jak i ILE ??!
a kombinowałam za to jak zabezpieczeć tę piekielną szczelinę >:(

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 5:46 pm
autor: IHime
Haj pisałaś o nocnej przygodzie Hermana, to i mnie serce na chwilę stanęło. Ucałuj nosek cudowny.

Och, już są Ćwirki Bis! Ol, podziwiam, że masz dość siły i miłości do ogoniastych, żeby taką hałastrę ogarnąć. No i czekam z niecierpliwością, co tam aguta wyprodukowała.

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 6:06 pm
autor: manianera
Jejku, głaski dla Hermaństwa! Trochę przesadziła nieskarżeniem się i robieniem do brej miny :-\ .
Ciekawość zżera co też tam się uwiło :D !

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 6:16 pm
autor: alken
ol. ja Cię zatłukę ! ;D
aguty.......

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 6:26 pm
autor: Paul_Julian
Co za Czub wstrętny! Takie rzeczy wyprawiać, kiedy pańcia spi !

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 6:44 pm
autor: ol.
rekonesans zrobiony: ósemka wijców ! przeskoczyły ćwirki, ale to i tak chyba nienajgorzej :)

i biały rogal na murzyńskich brzuszkach się śmieje :D
maleńkie są i Stanza maleńka, ale o Asche też tak myślałam a wyśmienicie sobie poradziła !
no i takie ciemne, to nie będą ćwirki drugiej generacji, jak myślałam, to bąble-bombardziaki są ;D

Obrazek


Jedno życzenie spełnione, jeszcze jedno i nie mam więcej – żeby w czwartek dobrze poszło...


a ! jeszcze, żebym nie zapomniała, wczoraj Berta miała rujkę, a dziś z rana rzucało Aschką O0
co by tu zrobić żeby jeszcze o Frondziaka być spokojnym :-\

i - jeszcze:
Maniątko dziś popołudniu –
tj. Herman Obrazek
Herman Obrazek
a kuku – Berciak - obecny ! Obrazek
Herman Obrazek

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 7:00 pm
autor: Entreen
No to cudnie! Trzymamy kciuki w czwartek :-*

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07921.jpg zabiło mnie :D :D :D Mina z serii "a ty to kto?!"
Nie wspominając o cudnym hermankowym pyszczku - ucałuj w ten nochalek i... wąsiki...!

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 8:49 pm
autor: Nietoperrr...
To w czwartek moje kciuki bieleją aż z zaciskania!!!Z całych sił,całą sobą... :)
I choć u nas smutek po Agucie Wielkim,u Was nowego życia tyle,tak w sam raz,nie za dużo,nie za mało i pewnie jeszcze w podobnych barwach do tego,który sobie stąd poszedł... ;) Dziś to takie ciepłe pocieszenie dla mnie.

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 8:56 pm
autor: Jessica
i my kciukać będziemy w czwartek :-*

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 9:07 pm
autor: zocha
Niezłego stracha Hermaństwo narobiło, dobrze że to się tak skończyło.

No zazdroszczę małych klusek, cudne.
Już mówiłam do mojego mężczyzny, że gdyby tylko bliżej było to bym się nawet nie zastanawiała tylko brała od razu bąble-bombardziaki. Oczywiście gdyby były mi dane :)

Za czwartek trzymam mocno, mocno kciuki i całuję w ten http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07929.jpg cudny nosek

Re: moje szczupaki kochane

: pn maja 30, 2011 10:42 pm
autor: unipaks
:D I znowuż będę cała rozedrgana, wchodząc tutaj...! ;) :P
Małe bąble na pewno znajdą kochające dobre domy, a Ty przez kilka tygodni nacieszysz się nowym życiem, to radosne i budujące :)
Hermanku, uważaj tam na siebie, nie rób więcej takich akcji, bo serce aż truchleje..! ::) W czwartek masz nasze serca, myśli i kciuki bardzo mocne!
Buziaki dla szczupakowa! :-*