szczury.org

Musze leżec na boku albo na brzuchu, bo inaczej mnie wszystko boli! arg!

Nie sądziłam ze mam taki rąbnięty temat pracy mgr. Wyglądał ok poki do niego nie siadłam.

Tęksnię za przyjaciółką... Kiedy ona przyjedzie? Zobaczę ją dopiero w szkole...

Ha, ja swoich "przyjaciółek" w tym roku jeszcze nie widziałam I, szczerze mówiąc, coraz mniej mnie to martwi.

Zorlis, łał... Ja tak niewyobrażalnie tęsknię! To moja najbliższa przyjaciółka, bez żadnych takich: '' "

Zorlis pisze:Ha, ja swoich "przyjaciółek" w tym roku jeszcze nie widziałam I, szczerze mówiąc, coraz mniej mnie to martwi.

Ja swojej nie chcę widywać nawet

Ja przyjaciółkę w tym roku widziałam raz, druga najbliższa mieszka w innym województwie i zobaczę ją dopiero na wakacje, a mojego siedmioletniego przyjaciela widziałam tylko raz na żywo, bo mieszka trochę daleko i nie ma tutaj zbytnio krewnych, żeby do nich przyjechać
A innych już trochę nie widziałam i już zaczęłam umawianie się z nimi..

Wczoraj się dowiedziałam, że mój ulubiony od wielu lat pub zamknęli Nie wiem z jakiego powodu, ale tak przykro się zrobiło, bo w mojej mieścinie bardzo nie ma innego miejsca z takim klimatem, zawsze jacyś znajomi sie znaleźli i to taki "drugi dom" był Niby żadna wielka katastrofa, ale marud jest....

A pozatym czuje, że mnie chyba przeziębienie zaczyna łapać, bo czuje sie jakby mnie walec przejechał...a jutro do pracy.. bleee

cały dzień siedziałam na dyżurze. i jeszcze bibliotekarka kazała mi karty układać . koledzy podobno musieli ustawiać książki. bo Pani Dyrektor nie życzy sobie by książki leżały. Kocham moją szkołę

zimno mi i jestem głodna. a mam jednego pączka

Od miesiaca probuje pojechac do rodzicow do Gdyni, ale dupy nie chce mi sie ruszyc, bo jak pomysle o 10h podrozy pociagiem to krew mnie zalewa.

Nie mogę spać, a jutro muszę wstać o 9 ;/ ..

Nie wyspałam sieee...
Całą noc gadałam z moją Klarą- byłam u niej na noc. Zasnęłyśmy o 2.30, tzn ja zasnęłam...
Jestem padnięta... A kto utulił moje dzieci do snu? Mamusia...

Spuchłam i odpuchnąć nie mogę A spałam od 5 do 11

Pająk mnie przed chwilą chciał zjeść ;(
Taaaaki wielki, po łóżku mi się wspinał...jeszcze mam gęsią skórkę... brrr...

Lavena, pająki są cooooool!

Musze zrobić tą głupią fizykę! Nie lubię, poprostu... zaraz zwymiotuję! Fe, błe tfu!
I do tego jeszcze bym szklankę stłukła...