Strona 138 z 302

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 1:29 pm
autor: tahtimittari
Skąd to cholerstwo do naszych małych istotek się przyplątuje... :-\ Nie powinno tak być :-[
Oby już żaden więcej guz się nie pojawił u Twoich panienek :-*

Cały czas jestem z Wami myślami :-*

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 1:52 pm
autor: unipaks
Finlandia wyciągnęła szwy... :(
Zostawiłam szczurę z mężem; jakaś chwilka sennej nieuwagi wystarczyła.
Nie jestem pewna, co robić - ranka się ładnie zabliźnia, nie rozchodzi się, a szyć ponownie bez wziewki dla tłuścioszka, w dodatku na kuracji Imunactive z powodu infekcji - zwyczajnie się obawiam :-\

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 2:00 pm
autor: tahtimittari
Może spróbuj zrobić kołnierzyk? Taki jak dla psa po zabiegu. Kawałek plastiku, wyciętej tektury, przywiązać bandażem na szyjce.

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 2:14 pm
autor: unipaks
Tak się podczas próby założenia zaczęła szarpać, że dałam sobie spokój, jeszcze by się rana rozeszła ...
Zresztą szczura wcale nie jest już nią zainteresowana, raczej boję się tego , żeby nie otworzyła się podczas jakiejś wspinaczki czy innego wysiłku ::)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 7:09 pm
autor: Zuzolka
Miało być dobrze, a wyszło jak zawsze..
Przynajmniej dobrze, że się goi...
ah, żeby było ok ..

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 7:41 pm
autor: manianera
Jej, ale u Was akcja błysk z pozbywaniem się nieproszonych gości! Mam nadzieję, że Fini już więcej "cudownych" pomysłow nie ma i grzecznie się zarasta! Dużo ciepłych myśli ślemy!

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pn kwie 25, 2011 9:22 pm
autor: ol.
a jednak zmalowała ...
Cóż, teraz już Fini nie masz wyjścia, dalej zdrowiejemy bez zająknięcia !
Kciuki na tę intencję :)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: wt kwie 26, 2011 10:06 am
autor: Jessica
Fini proszę już nie kombinować tylko ładnie do zdrówka powracać :-*

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: wt kwie 26, 2011 5:02 pm
autor: zocha
Dużo zdrówka dla Fini przesyłam i oby szybko do pełnej sprawności wracała :)

A przy tych zdjęciach to się rozpływam
http://img851.imageshack.us/i/img2354l.jpg/ http://img714.imageshack.us/i/img2350aq.jpg/
http://img849.imageshack.us/i/img2374e.jpg/ http://img857.imageshack.us/i/img2378u.jpg/
no cuda po prostu, śliczności obie :-* :-*

Buziaki i mizianko dla dziewczyn przesyłam

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: wt kwie 26, 2011 9:44 pm
autor: unipaks
Wróciłam dziś z pracy i niestety okazało się, że ranka zaczyna się trochę rozchodzić :( , tak więc delikwentkę w transporter i do tramwaju, bo ciepło a samochód poza zasięgiem. Przejechalim jeden przystanek i... stop - awaria zasilania, zapowiadał się wg motorniczego dłuższy postój tak więc niestety taksówka, coby wyrobić się jeszcze później na wtorkowe zobowiązania. Z powrotem – autobusy z przesiadkami, w końcu drałowanie pieszo - czekoladka pewnie się trochę zestresowała :-\
W lecznicy powiedzieli, że szczura pewnie się zbyt ochoczo wylizała.
Nie zszyli ponownie, gdyż bardzo źle nie jest a trzeba byłoby najpierw wyciąć trochę brzegów rany - mamy jej dawać Calmaid i smarować jodyną.
No i pilnować. ::)
Zawzięła się chyba szczura, żeby mnie wykończyć, muszę wstawać grubo przed szóstą do pracy i nie wiem, jak teraz będzie :-\

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: wt kwie 26, 2011 10:02 pm
autor: ol.
Czekoladka wie jak dawkować napięcie, a jak pech to na jednym nigdy nie poprzestanie ::)
Ech Fini, daj już się sobie zagoić, państwu głowę do miękkiej poduszki przyłożyć, spokojnym o Ciebie.
No ?...

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: czw kwie 28, 2011 10:03 am
autor: Kluska123
Współczuje, ale może uparciuszek słodki da sobie już spokój z leczeniem rany 'na własną łapkę' ;)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: czw kwie 28, 2011 10:11 am
autor: tahtimittari
Jak się ma coś rozkraczyć, to wszystko naraz- nawet tramwaje :-\
Że też Fini nie chce uwierzyć, że te szwy to dla jej dobra.. ::)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: czw kwie 28, 2011 1:02 pm
autor: unipaks
Fini po Calmaidzie jest spokojniejsza, poleguje sobie wygodnie w hamaczku chorobówki albo w hamakach dużej klatki gdy domownicy na miejscu.
Jest łasa na pieszczoty oraz głaski i ma wtedy szczęśliwie rozanielony, głupawy wyraz pyszczka z rozdziawioną z błogości kłapką... :D
Ranka nie wygląda najgorzej i trochę już mniej matrwię się tym, że wybywamy na majówkę.
Odkażamy jodyną i ufam, że się podsuszy i zagoi jak trzeba. Tylko nadal jest walka przy podawaniu Imunactive, a jeśli chodzi o Calmaid, to jest jeszcze paskudniejszy w smaku; Fini piska wtedy, skrzeczy i wrzeszczy wniebogłosy, a łapek ma ze czterdzieści. :-X Uciążliwości owe są jej później wynagradzane wiadomo, tak więc za jakiś czas odchudzanie pocerowanej czekoladki zacznie się niejako od nowa... ::)
Trochę się oddaliły z Niebieściaczkiem, ostatnio byłam świadkiem, jak Fini próbowała podgryzać paluszki Martince, wspinającej się do niej z zaciekawiecniem po prętach chorobówki, a podczas spotkania na wersalce obie dziewuchy ustawiły się do siebie z lekka napuszonymi boczkami i było mające zniechęcić "tę drugą" piskanie ::)
Ale myślę, że to im później przejdzie. :)
Dziękujemy za kciuki :-* Nie puszczajcie jeszcze... ::) :)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: czw kwie 28, 2011 7:02 pm
autor: IHime
Nie puszczamy, cały czas kciukamy. A jak skończy się cała ta zdrowotna kołomyja, to miłość między ślicznotkami na pewno powróci. :)