Strona 139 z 165

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie

: czw sty 14, 2010 3:03 pm
autor: Babli
Fantastycznie po prostu :) Cieszę się bardzo :)

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie

: pn sty 18, 2010 1:59 pm
autor: Nina
Dorzuciłam im Elishke :) Elish nigdy nie zgrała sie ze stadem towerowym. Zawsze była na uboczu, zawsze ostatnia do jedzenia, ciągle ktoś ją bił, odpychał, itp. Stwierdziłam, że do tego stada pasuje bardziej bo jest łagodniejsze a jednocześnie bardziej energiczne (u towerowców tylko Trishna i Elish wychodziły na wybiegi...)
Tutaj na razie nie jest jeszcze super, ale absolutnie nie z winy maluszków! One chcą dobrze, chodzą za nią, iskają, jak owca śpi gdzieś sama to zaraz ktoś do niej drepta. Ale ta durnota sie stawia, piszczy jak najęta i w ogóle zachowuje sie jakby maluszki robiły jej krzywde :-[
No ale mam nadzieje, że jeszcze pare dni i przekona sie, że maluszki nie są straszne :)

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączenie udane :)

: pn sty 18, 2010 5:55 pm
autor: alken
http://i573.photobucket.com/albums/ss17 ... CN9850.jpg
te sterczące w górę nogi mnie rozwaliły :D

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączenie udane :)

: pn sty 18, 2010 6:21 pm
autor: Nina
alken pisze:http://i573.photobucket.com/albums/ss17 ... CN9850.jpg
te sterczące w górę nogi mnie rozwaliły :D
Mnie też :D Od razu rzuciłam sie po aparat :P Frida często śpi w takich pozach. Ona w ogóle daje ze sobą zrobić wszystko każdemu ze szczurów. Nawet małym białym, które są połową z niej xD Drze sie jak opętana jak ją iskają, ale ani drgnie :D

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączenie udane :)

: pn sty 18, 2010 6:29 pm
autor: Jessica
alken pisze:http://i573.photobucket.com/albums/ss17 ... CN9850.jpg
te sterczące w górę nogi mnie rozwaliły :D
ale szczescie uchwycic taka poze:) ja zapobiegawczo mam aparat zawsze pod ręką:)

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: pn sty 18, 2010 8:35 pm
autor: Nina
Ayla ma objawy neurologiczne :(
Wygląda mi to zbyt podobnie do Apli...
Jutro idziemy do naszego weta, jeśli nie będzie poprawy przez kilka dni, pojedziemy do Wrocławia.

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: pn sty 18, 2010 10:49 pm
autor: kla.kier
I tu taaakie zmiany.

Śliczne stado. Kobiety rządzą. Ładnie proszę, o jak najwięcej fotek z łączenia. Tyle kolorowego futerka wprawia w dobry nastrój ; )
''Dziewczyny, nóżki w górę!" ;D

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: pn sty 18, 2010 11:03 pm
autor: Babli
Za siostrzyczkę mocno trzymamy! Będzie dobrze. Nie ma tak.. :-*

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: pn sty 18, 2010 11:15 pm
autor: unipaks
I my także , bardzo mocno!
Żeby było dobrze! :)

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: wt sty 19, 2010 4:07 pm
autor: sssouzie
kciukamy i my...mocno mocno

styczniu, już dość spustoszeń!

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: wt sty 19, 2010 9:01 pm
autor: Krejzoolek
Trzymamy w kciuki .

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: śr sty 20, 2010 11:22 am
autor: Anka.
I od nas mocno zaciśnięte kciuki!

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: śr sty 20, 2010 11:58 am
autor: LaCoka
Kciukamy mocno za małą księżniczkę!

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Kciuki dla Ayli

: czw sty 21, 2010 9:57 pm
autor: Nina
Tym razem kciuki chyba nie pomogą...
Ona w ogóle nie walczy, poddała sie.
Choroba postępuje strasznie! W ciągu trzech dni stała sie flaczkiem, któremu ledwo daje sie wmusić odrobine nutridrinka. Wywaliło jej dwa guzki. Jednego dużego przy tylnej łapie i małego przy przedniej. Cały brzuch ma w bliżej niezidentyfikowanych zgrubieniach, nie wiem czy to węzły, czy guzki.
Serce jej kołacze. Nie wiem dlaczego. Apla miała niewydolność krążeniowo-oddechową. W sumie objawy identyczne, ale u Apli trwało to długo.

Femi ma lekki krwotok z dróg rodnych i początki ropomacicza. A nadal walczy... Rzuca sie na jedzenie, pełza, sama je gerbera (nutri ze strzykawki). I jak ja mam uśpić taką dzielną, małą ptaszyne?


Przeklęty styczeń :(

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Czarne chmury...

: czw sty 21, 2010 10:32 pm
autor: kulek
Ayla, dziewczyno! Nie poddawaj się :(
Nic... trzymam kciuki za nią i Femi, może jednak coś dadzą... :-*
Nina pisze:Przeklęty styczeń :(