szczury.org

hmmm ja bym to nazwała zbiegiem okolicznosci... ale co tam .moze faktycznie cos w tym jest nie bede negowac

Fiolka - dzieki za rady, przejde sie i zerkne, bo przeciez non stop do mojego fryzjera przylatywac nie bede specjalnie .
Ale i tak wole tutaj u mojego, pomijam juz kwestie finansowa. :>

Ale fajnie bylo, naprawde spedzilam super kilka dni na starych smieciach.
Ale jeszcze fajniej bylo znowu zobaczyc moje kochanie po tak strasznie dlugim rozstaniu... ale wpadlam jak sliwka w kompot. :D:D

PS. Limbus odezwij sie bo pisze na gg i nic. :]

Widziałam się dziś z moim kochanie tęskniłam baaardzo. Dostałam od misia telefonik fajny no i oczywiście klatka dla chłopaków w końcu do mnie trafiła tylko te cholery chyba nie potrafią dojść do tego, że jest jeszcze druga część klatki :-?

Jakby mi ktoś rano powiedział, że wieczorem bedę twierdzić, że miałam jednak dobry dzień, to bym go chyba w du... w pośladki kopnęła.

W dodatku mam... uśmiechające się szczury! Mówię serio, ten wyraz pyszczka może oznaczać tylko jedno...

I am so happy!
Tralalala!
I am so happy!
Tralalala!

:loverat:

dzialalalala, co sie tutaj dzieje, kto się śmieje, za 3 dni matura a tu libacja za libacją a dzisiaj to jeszcze urodzinowa z wiatrówką

A ja się cieszę, bo mam wolne do poniedziałku, ha !

Byłam u lekarza i bardzo się ciesze bo z dzidziusiem wszystko okej:)Małe ruchliwe,,,już 14 tydzień ale zleciało:)Termin na koniec września nie moge się doczekać:)

Byłam u lekarza i bardzo się ciesze bo z dzidziusiem wszystko okej:)Małe ruchliwe,,,już 14 tydzień ale zleciało:)Termin na koniec września nie moge się doczekać:)

JA idę pograć w piłkę na stadion.NArazie pogoda dopisuje.

Ojej, Czerwona - gratuluję! Takia fasolinka, to dopiero musi być skarb.

Jedna fasolinka już ma 6 latek to najwyższy czas na drugą fasolinke:)Znowu pieluchy i nie przespane noce ale warto i ciesze się strasznie.Mam nadzieje,że moje 4 szczurasy będą zdrowe i powitają malucha na świecie.

Czerwonaona całą rodzinką trzymamy kciuki za Ciebie i małą "fasolinkę"
Za dużą "fasolinkę" też trzymamy kciuki ( żeby była dobrą siostrą), bo to różnie bywa, dzieci potrafią być zazdrosne
Życzymy udanego rozwiązania

Przezylam dzisiaj wspanialy dzien, ktory w sumie zaczal sie wczoraj od 11 wieczorem.

No i bylam dzisiaj w niebie, a moj ukochany jest najwspanialszy na swiecie i tylko moj!!!

Jakie to zabawne, ze slowo 'moj' moze dac tyle radosci i satysfakcji, choc tchnie z deczka zaborczoscia....

MOJ JASIEK! :diabrat: