Strona 140 z 302

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: czw maja 05, 2011 10:18 pm
autor: tahtimittari
:) zawsze się chętnie dziewczynami zajmę w razie potrzeby.

Hm, bez tak pachnie ładnie, ale żeby próbować? Fini mnie zachęciła :D
Może jakieś zdjęcia z wyjazdu..?

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: czw maja 05, 2011 10:30 pm
autor: Paul_Julian
Ja tu lubię zaglądać, bo tu są cudne foteczki! Zawsze takie uchwycone chwile i to jest wspaniałe :) Fotki z mandarynka i bzem :) Zaradne ogonki.

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pt maja 06, 2011 12:04 pm
autor: Flaumel
Też zazdroszczę dziewczynom bzu.
Chociaż tak naprawdę to one lepiej w tym kwieciu wyglądają niż ja kiedykolwiek mogłabym :) Wymiziać ślicznotki :)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: pt maja 06, 2011 2:28 pm
autor: Nakasha
Jakie super fotki z bzem! :) :)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: sob maja 07, 2011 12:10 pm
autor: Afera

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: sob maja 07, 2011 5:36 pm
autor: unipaks
Fotek z Londynu do wklejenia na forum tak naprawdę nie mam; rodzina królewska mogłaby nie zaaprobować zdjęć z audiencji w Gabinecie ;) , fotografia z Hitlerem odpada ze względu na gest niepoprawny politycznie :P , a zabytki lepiej oglądać bez postaci pierwszo czy drugoplanowych. :D
Ale były tam ciekawe lwy przy Tower oraz łakoma wiewiórka z Hyde Parku, która obdarzyła nas minką i spojrzeniem Dżumy :)

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziewczyny dostały dziś kukurydzę w nakrętkach po Kubusiu; Finlandia oczywiście zaciągnęła swoją do domku. Chwilkę była cisza, a potem przez okienko wylądowała z impetem na podłodze pusta nakrętka, wypchnięta przez czekoladkę. :D
Od naszego powrotu grubaska dużo chętniej daje się podnosić, brać na ręce, przyjmuje i oddaje pieszczoty.
Wczoraj płakałam; łzy popłynęły bezgłośnie i tym większe było zaskoczenie, kiedy czyjeś łapki i pazurki zaczęły poszarpywać moją bluzkę: Fini jednym susem wskoczyła na wyciągającą się ku niej rękę, a podniesiona do ucałowania, sama poszukała moich warg i obdarzyła mnie serdecznymi buziaczkami, w których było niewiarygodnie dużo tkliwości...
Kochane są te nasze stworki. :)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 10:03 am
autor: ol.
http://imageshack.us/photo/my-images/713/img2820y.jpg/ - te piwne oczy ...

no kochane są, szczera prawda :)
i jak się bez słów porozumiewają
- do tego piję:
unipaks pisze:Dziewczyny dostały dziś kukurydzę w nakrętkach po Kubusiu; Finlandia oczywiście zaciągnęła swoją do domku. Chwilkę była cisza, a potem przez okienko wylądowała z impetem na podłodze pusta nakrętka, wypchnięta przez czekoladkę. :D
:D

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 10:36 am
autor: unipaks
Dokładnie! :D Zawsze potrafią pokazać, o co im chodzi i czego chcą; czasem w sposób wielce wymowny ;D :P

O tym, że gryzonie (nie tylko szczurki, króliczki na ten przykład też :) ) lubią jeść bez, to wiedziałam, ale że gustują w konwaliach, już nie! Martni zdybała kwiecie na stoliku i się zaczęło:

Obrazek - No, chodźcie do mnie, kwiateczki..! Obrazek - O, taaak…

Jak ucapimy, nie puścimy! Obrazek Obrazek

Obrazek - A może by odciąć całą gałązkę, zamiast się tak bez sensu wspinać..? ::)


A tak nad konwaliami znęcała się czekoladowa Finlandia:

Obrazek Obrazek

smaczne było jak widać :D Obrazek

Obrazek jeszcze troszeczkę... Obrazek ... i jeszcze...

- Może pani już nie patrzy... Obrazek

Obrazek - Jak się dobrze zaprzemy, wszystko będzie nasze, ha!

zupełnie, jakby się jadło porzeczki prosto z krzaczka! :P Obrazek

Obrazek - Hm... Teraz trzeba chyba będzie sięgnąć głębiej nieco...

- A może wyżej? :D Obrazek

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 11:20 am
autor: IHime
Konwalie są trujące dla ludzi, nie wiem jak ze szczurasami!

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 12:07 pm
autor: unipaks
kurczę...
Poza paroma strzępkami nie udało im się więcej zjeść, bo wydzieraliśmy z pyszczka i z łapek, ale na wszelki wypadek zaraz jak przeczytałam, dałam im węgla lekarskiego...

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 12:14 pm
autor: tahtimittari
unipaks pisze: Wczoraj płakałam; łzy popłynęły bezgłośnie i tym większe było zaskoczenie, kiedy czyjeś łapki i pazurki zaczęły poszarpywać moją bluzkę: Fini jednym susem wskoczyła na wyciągającą się ku niej rękę, a podniesiona do ucałowania, sama poszukała moich warg i obdarzyła mnie serdecznymi buziaczkami, w których było niewiarygodnie dużo tkliwości...
Kochane są te nasze stworki. :)
Ven tak właśnie robił.. I miział..
Kochane pocieszajki.

http://musta-varpunen.deviantart.com/ga ... 4#/d1pjsrj
http://musta-varpunen.deviantart.com/ga ... 4#/d1pjsx8 Koleżanka dla Twojej wiewiórki ;P kuzynka robiła zdjęcia, właśnie w tamtych okolicach. :)

Lubię te kwiatowe sesje :)

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 3:47 pm
autor: manianera
Ach te kwiatowe panienki!
http://imageshack.us/photo/my-images/535/img3153r.jpg/ - te nienaganne procesy myślenia - odciąć u źródła i w nogi z łupem - jak się taka zmyślnośc mieści w tych maluchych łebkach...?
http://imageshack.us/photo/my-images/822/img3127f.jpg/ - Fini rozbrajająca, z brzuszkiem tak słodko podpartym, wzrokiem zamglonym :-*

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 4:04 pm
autor: Afera
Te Twoje babska kochają wszelakie roślinki, najpierw bez teraz konwalie... tylko konwalie są trujące!
Wszystkie części rośliny są trujące, przy czym szczególnie wrażliwe na zatrucia są dzieci. Opisano zatrucia śmiertelne u dzieci po zjedzeniu kilku jagód czy wypiciu wody z wazonu, w którym stał bukiet konwalii. Trujące są także perfumy z konwalii (m.in. do zatrucia śmiertelnego doszło po zastosowaniu lewatywy z użyciem gliceryny perfumowanej wyciągiem z konwalii). Konwalia powoduje także zatrucia wśród zwierząt, zwłaszcza gęsi i kaczek, rzadziej i tylko po spożyciu dużej ilości – koni i bydła. Udokumentowano także padnięcie psa po zjedzeniu liści konwalii.

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 4:20 pm
autor: unipaks
Tak, teraz wiem...
Obserwuję je; doktor powiedział, że jeśli nie zjadły dużo, to nie powinno im raczej zaszkodzić; na razie nic się nie dzieje, ale wiadomo - bardzo się martwię, zwłaszcza o Martini, która od dwóch dni ( więc bez związku z konwalią czy bzem) miała nieco porfirynki przy oczkach jak już niegdyś wcześniej, i jeśli jej kondycja jest osłabiona, to być może nawet taka malutka ilość mogłaby jej jakoś zaszkodzić... :-\

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

: ndz maja 08, 2011 4:48 pm
autor: pariscope
http://imageshack.us/photo/my-images/822/img3127f.jpg/ - widać, że ten stworek kocha jeść :D
Cała sesja kwiatowa wspaniała (czyt. kalendarzowa)

Mam nadzieję, że nic im nie będzie, szybko dostały węgiel. Ponadto nie wiemy, czy szczurki nie są aby odporne na toksyny z konwalii. Nie znamy tak dokładnie ich metabolizmu, ale wiadomo, że u różnych zwierząt jest różny, więc możliwe, że i tak by im nie zaszkodziło. Tym nie mniej obserwować trzeba.
:-* :-*