szczury.org

Hmm ciekawe. Szczury zazwyczaj chętnie to jedzą.

Dorotka96 pisze: Serio? Matko, moje dzieci mają jeść to śmierdzące coś?

Smierdzi czy nie i tak im smakuje.U nas w zoologu jest Whiskas na wagę, więc nie musze kupować dużej paczki.
U mnie cieszy się powodzeniem Whiskas o smaku kurczak&ryba- Junior.
I chyba właśnie ze względu na to kocie żarcie wcinają Rat complete - też o smaku kurczaka i rybki (Sama próbowalam i różnica była niewielka )
Więc teraz będe chyba kupować RatComplete i dodawała do tego wszystkie potrzebne składniki
Mi jedna pół kilogramowa paczka RatComplete starczy na dwa razy,bo kiedy wsypalam wszystko co potrzeba szczurkom to pół wiaderka zapełniło miejsca,dodałam 250 gram (na oko ;p ) tej karmy i wcinają aż im się uszka trzęsą.
A rok temu kiedy im to dałam patrzyli na mnie jakbym dala im ptasią kupe.

Izold pisze:Sama próbowalam i różnica była niewielka

Ja ostatnio jadłam jogurtowe dropsy... pyszności
Musze chyba spróbawać z tym jedzonkiem, dzięki

Ja kiedyś wpadłam na pomysł z kocim jedzonkiem kiedy w zoologu przez przypadek facet wsypał mi do siatki z karmą dla ogonów kocią.Ale powiedziałam żeby już nie nakładał od początku bo przecież kocie też mogą zjeść.A z psim juniorkiem dlatego że kiedy mój pies był szczeniaczkiem często jej karme dawałam ogonkom.
I to chyba nigdy im sie nie znudzi,do pestek dyni stracili już te zamiłowanie.

Witam
od około pół roku w naszym mieszkanku jest szczur, o karmie dla niego czytałem tu i tam, nawet na tym forum zadałem kilka pytań, ale niestety do dziś nie dostałem odpowiedzi.
Ale nie o tym chciałem, a więc zaczęliśmy mu dawać wszystko i on sobie je dosłownie wszystko i jakoś mu nic nie zaszkodziło.
Je bardzo dużo nasion, owoców, warzyw, no dosłownie wszystko i przestaliśmy kupować karmę dla szczurów bo faktycznie po tej karmie miał czasem coś takiego że jak by chciał zwracać, ale nie mógł.
W obecnej chwili jest często na działce i zauważyliśmy że bardzo chętnie gryzie pestki czereśni.
Jego ulubione artykuły spożywcze to: ser, makaron, ciasto sernik, nasiona dyni, słonecznik, uwielbia też zlizywać denka z actimeli.

Ile latek ma szczur? Dieta wygląda dosyć zdrowo, ale zrezygnowała bym z jakichkolwiek pestek (chodzi mi o owoce), są dla ogonków nie zdrowe. Rzeczywiście jeśli nie macie środków na lepszą karmę można z niej zrezygnować.

PS. Szczury ze względu na specyficzną budowę żołądka nie mogą wymiotować i bardzo sie przez to męczą

Izold pisze:Smierdzi czy nie i tak im smakuje.U nas w zoologu jest Whiskas na wagę, więc nie musze kupować dużej paczki. U mnie cieszy się powodzeniem Whiskas o smaku kurczak&ryba- Junior.

Nie podaje się szczurom (ani psom ani kotom) karm Whiskas czy Peedigre ani innych "supermarketowych" o podobnej jakości. Oprócz składników o złej jakości, nieodpowiednich proporcjach i masie produktów sztucznych firmy te prowadzą eksperymenty na zwierzętach.
Zresztą... http://www.z-palacu-cesarza.j.com.pl/zy ... emyslu.htm
Tak, w Polsce również karma "komercyjna" może zawierać choćby szczątki martwych zwierząt. Receptura i licencja jest bowiem opracowywana w USA. Więcej informacji możecie znaleźć na forach o psach i kotach, gdzie użytkownicy zajmują się bojkotem właśnie takiego sposobu karmienia zwierząt (conajmniej jak my, gdy ktoś rozmnaża zwierzaki dla własnego widzimisie).
Skąd wziąć dobrą karmę? Od lekarza weterynarii. Często mają też małe, darmowe próbki o które możecie poprosić.

Izold pisze:Ja kiedyś wpadłam na pomysł z kocim jedzonkiem kiedy w zoologu przez przypadek facet wsypał mi do siatki z karmą dla ogonów kocią.Ale powiedziałam żeby już nie nakładał od początku bo przecież kocie też mogą zjeść.

Nawet gdybyś nie kupiła szczurom taniego syfu tylko dobrą karmę to ten sposób karmienia jest i tak niedopuszczalny. Podajesz bowiem szczurom, które są wszystkożerne, choć przewagą ich diety są ziarna pokarm przeznaczony dla zwierzaków typowo mięsożernych. Ilość białka i cynku nie nadaje się dla szczurów. Karmę psią czy kocią można podawać jedynie jako dodatek a nie pokarm podstawowy.

Kacper4500 pisze:Ale nie o tym chciałem, a więc zaczęliśmy mu dawać wszystko i on sobie je dosłownie wszystko i jakoś mu nic nie zaszkodziło.

Oh tak. Ty również żyw się przez całe życie hamburgerami i colą. Był nawet o tym film. Teoretycznie facet, który przeprowadzał na sobie ten eksperyment też "jakoś żył" i "jakoś funkcjonował". Swoją drogą, że wyniszczanie całego układu pokarmowego i serca przez nieodpowiednią dietę to normalka i zwykle powoduje albo nagłą śmierć (oby!) lub powolne i bolesne umieranie.

Kacper4500 pisze:W obecnej chwili jest często na działce i zauważyliśmy że bardzo chętnie gryzie pestki czereśni.Jego ulubione artykuły spożywcze to: ser, makaron, ciasto sernik, nasiona dyni, słonecznik, uwielbia też zlizywać denka z actimeli.

Pestek się nie je (nie licząc pestek arbuza, winogron i dyni) - reszta ma większe lub mniejsze ilości toskyn, bo rośliny bronią się w ten sposób przed zjadaniem ich przez gryzonie (bo ptaki połykają je w całości i wyprózniają).
A reszta diety - fatalna. Gdzie miejsce na ziarna, które powinny być podstawą? Wszystko co wypisujesz powoduje otyłość!
I sorry, ale pisanie o tym, że my nie odpowiedzieliśmy na Twoje pytanie jest ignorancją i nieodpowiedzialnością. Masz w tym dziale prawie tysiąc postów na temat żywienia.

Zdjęcie naszego szczurka jest Tu www.mojapasieka.pl.tl czy on wygląda na chorego albo jest coś z nim nie tak?? Byłem z nim kilka razy u weterynarza i nic nie stwierdził żeby było coś nie tak.
Co do tych pestek to jak na razie to tylko jedną dorwał i ją sobie gryzł, dzięki za podpowiedz i więcej nie dostanie żadnej pestki z owoców. Gryzonie w moim domu są od dwunastu lat, a żółwie czerwonolice od dziesięciu lat. Chomiki przeżywały 3 lata a świnka morska przeżyła siedem lat, Bartuś ma dopiero rok i pewnie przeżyje wiekiem wasze szczurki. Hamburgerów nie podawaliśmy i nie podajemy i nie zmyślaj bo o hamburgerach nic nie pisałem

Kacper4500 pisze:Zdjęcie naszego szczurka jest Tu http://www.mojapasieka.pl.tl czy on wygląda na chorego albo jest coś z nim nie tak?? Byłem z nim kilka razy u weterynarza i nic nie stwierdził żeby było coś nie tak.
Co do tych pestek to jak na razie to tylko jedną dorwał i ją sobie gryzł, dzięki za podpowiedz i więcej nie dostanie żadnej pestki z owoców. Gryzonie w moim domu są od dwunastu lat, a żółwie czerwonolice od dziesięciu lat. Chomiki przeżywały 3 lata a świnka morska przeżyła siedem lat, Bartuś ma dopiero rok i pewnie przeżyje wiekiem wasze szczurki. Hamburgerów nie podawaliśmy i nie podajemy i nie zmyślaj bo o hamburgerach nic nie pisałem

Jesli to aktualne zdjęcia to ten szczurek wygląda na małego jak na taki wiek. I siersc ma jakąs taką dziecinną. Na pewno on na tych zdjęciach ma roczek?

O boże,Mycha ja nie wiedziałam o tym przysięgam ;o
Zawsze im smakowalo, myslałam że to dobrze że mają tam wszystkie potrzebne składniki ...
byłby ktoś miły i powiedział mi co moge dodać do tego Rat complete? Bo one tak na sucho tego nie zjedzą (najpierw te najlepsze,na koniec te resztki)
bo już nie mam siły,co chwile dowiaduje się ze to coś jest nie dobre,to złe,a to niezdrowe...
Z góry dziękuje


Szczątki martwych zwierząt ? ;o To możliwe? ;o 'Może zawierać mięso zmielonych uśpionych psów i kotów' -mniam,mniam,a psy jedzą to,praktycznie sa...psimi kanibalami? ;o
Podejrzewam że ogony mogą się od tego uzależnić, tak więc wszystko wywaliłam,dałam chlebek,wodę,kawałek arbuza i jakoś przetrwają do jutra bo teraz chyba nic nie znajde ,chyba że kogoś obrabuje poszukam info na forum.
ten artykuł bardzo ciekawy,aczkolwiek czasem aż przeraża,ludzie którzy niby chcą dobra dla naszych pupilków męcząc się nad zrobieniem karmy sami dają im zmielone zwłoki.

Izold pisze: Szczątki martwych zwierząt ? ;o To możliwe? ;o 'Może zawierać mięso zmielonych uśpionych psów i kotów' -mniam,mniam,a psy jedzą to,praktycznie sa...psimi kanibalami? ;o

Zaraz zwymiotuje Co za rewelacje, nawet mi takiego czegos nie mowcie Kiedys jak kupiłam psie chrupki to sprobowalam, zeby sprawdzic czy swieze i czy ogono,m nie zaszkodzi Masakra...

To była Purina dla kotów i Acana dla psów...

Moje najpierw jadły Vitakraft (1 paczka), ale połowę zostawiały i najchętniej jadły orzechy i te zielone, barwione chrupki, po których kupki też są zielone, a to mi się nie podobało. No i w zoologicznym, gdzie sprzedawali Vitakraft było potwornie drogo (zapłaciłam 13 zł za 400g! Ale wtedy się jeszcze nie znałam na cenach...).
Zmieniłam na XtraVital i mają lśniące futerko i znika praktycznie wszystko, w efekcie wychodzi mi nawet ekonomiczniej
Następną karmą jaką kupię będzie Prestige, bo w większych opakowaniach, to raz, a dwa niech mają jakąś różnorodność No i chcę sprawdzić co dla szczurów najlepsze (bo to moje pierwsze, mam je od czerwca, więc jeszcze jestem w fazie testów i obserwacji ).
Generalnie póki co XtraVital jest ideałem, do którego będę chętnie wracać.

Aczkolwiek moje szczury średnio chętnie za świeżyzną, co mnie dziwi. Ogórka zielonego zjedzą, ale pomidorki, kalarepkę, jabłko, jagody czy truskawki już niekoniecznie. Ten ogórek chyba stanowi wyjątek od reguły Bardzo lubią mięso, miód i orzeszki, ale rzadko dostają, na słodkie to już w ogóle lecą, ale to już naprawdę od święta daję i w symbolicznych ilościach (z 2 razy dałam).
U mnie bazą najchętniej wcinaną jest karma sucha, dlatego staram się kupować dobrej jakości.

U moich teraz furore robi Versele Laga (rat nature pisze czy cuś. ),zjadają co do ostatniego zierenka.

alken pisze:Kiedyś przyniosłam do domu trochę kociej karmy...pierwszy raz widziałam żeby szczur UCIEKAŁ przed jedzeniem

no moje panny przed kocim zarciem tez trzymaja sie z daleka
a taki dobry kuraczek byl no....psu sasiadki jakos smakowal

Taaa... Mój zootechnik z jakiejś konferencji przywiózł mi próbki luksusowej psiej karmy. Szczury nie były zainteresowane. Za to pies zjadł, aż mu się uszy trzęsły.
Psy tak mają, że można im dać nawet trociny, muszą tylko apetycznie pachnieć, a psy to zjedzą i będą szczęśliwe (bo mają kiepski smak, a węch świetny).

Poza tym mój luby powiedział mi też pewną "ciekawostkę" o psich karmach. Chodzi o zawartość białka. Wszystko ładnie, spalają te pasze w kalorymetrze i na tej podstawie robią zawartość procentową składników pokarmowych, ale oczywiście już nie raczą wspomnieć, ile z tego białka jest przyswajalne Dorzucają do pasz sierść, pazury itp (a sierści się przecież nie trawi) - obrzydlistwo...