szczury.org

A jak beda jakies wady genetyczne, i te sprawy? Dobrze Ci inni radza, znajdz na forum chlopca i kastruj. Wszyscy tutaj chca Ci pomoc

Ale inni maja normalnie młode szczurki i nie maja jakis wad ja rozumiem że chcecie mi pomóc i dziekuje bardzo za to ale kilka moich znajomych tez chciałoby miec ogoniaste a tu u nas w poblizu to tylko allegro albo zoo

Olcccccia pisze:Okej dzięki Zastanowei sie nad młodymi chociaz raz żeby miały wiem że duzo bedzie chętnych do adopcji A one sa takie sliczne

Czy Ty nie rozumiesz, że do adopcji wcale nie ma tak dużo chętnych i niektóre ogonki miesiącami czekają na dom, a Ty chcesz jeszcze więcej ich naprodukować? Po co? Bo śliczne? Ile Ty masz w ogóle lat dziewczyno? Nie rozmnaża się zwierząt na własną rękę. Nie znasz przodków tych szczurów, nie wiesz jake straszne choroby mogą nieść ich geny. A szczury naprawdę mają bardzo złe geny. Młode spłodzone przez Twoja głupotę mogą mieć nowotwory, choroby serca, układu oddechowego, słabą odporność i cały stek innych świństw, które skrócą ich i tak krótkie życie, przysporzą cierpień im i ich przyszłym właścicielom.

Dobra dobra Wiec chyba najlepiej bedzie jak zostane przy tej jednej ! i bedzie świety spokój dziękuje za odwiedzenie mnie od kupna drugiego szczurka Pa

I tak źle, i tak niedobrze.
Do niektórych nie dociera, że zwierzęta są ŻYWE... Mają swoje potrzeby, potrafią kochać. Ale nie pokochają kogoś, kto się nad nimi znęca.

Ale jasssne, skazujcie szczury na samotność, na choroby. W KOŃCU TE STWORY I TAK WYSZŁY Z KANAŁÓW!!!...

now łasnie tak źle i tak nie dobrze ! Co nie napisze to jest źle... bo nie wiem czy chce druga dziewczyne... Moja szczurka ciagle się chowa buduje gniazkda itp. i nie jest skora to zabaw czy pieszczot a z tego co czytałam chłopcy sa bardzie przyjaźnie nastawieni...

Nikt Cię nie odwodzi od drugiego szczurka tylko od głupiego rozmnażania. Mogłabyś zaadoptować po prostu koleżankę dla Twojej szczurci z forum, ale to widocznie zbyt skomplikowane, o wiele łatwiejsze jest skazywanie zwierzaka na samotność, rozmnażanie dla "śłitaśnych kluseczek" i napędzanie popytu na szcuzry w zoologach.
Brawo za dojrzałe podejście i focha.

Moim skromnym zdaniem to najlepsza dla Twojej szczurci bylaby druga kolezanka z forum, unikniesz niepotrzebnej kastracji, lub ryzykownego rozmnazania (niektore szczurki sa obciazone wadami genetycznymi, po licznych doswiadczeniach na nich przeprowadzonych w przeszlosci i td) . Wcale tez nie jest powiedziane ze szczurki dziewczynki lgna do facetow...ja mam co prawda dwoch chlopaczkow, kochaja nas obaj tak samo, nawet wydaje mi sie ze Glutek mnie bardziej, a Donek mojego mezczyzne:)...i wszyscy sa zadowoleni

ale ja tak bardzo chcicłam chłopca no ale może macie racje teraz bym przygarneła dla mojej Olinki kolezanke a później wrazie ich smierci czego bardzo nie chce wziełabym dwóch chłopców. Chyba dobre rozwiązanie ??

Dodam jeszcze, ze skoro Twoja szczura nie spełnia oczekiwań, to oddaj ją po prostu i kup sobie pluszaka. Bo to, że kupisz samca wcale nie gwarantuje, ze będzie się przytulał i miział. I kolejne rozczarowanie.
Przytulanka natomiast jest zawsze miekka, ładnie pachnie, nie trzeba jej brać do weta, nie buduje gniazd i nie biega po pokoju właśnie w tym momencie, w ktorym masz ochotę ją miętolić.

Olcccccia pisze:i nie jest skora to zabaw czy pieszczot a z tego co czytałam chłopcy sa bardzie przyjaźnie nastawieni...

Każdy szczur ma swój charakter- tak jak człowiek Jeden lubi pieszczoty, drugi nie. To nie jest zależne od płci. A jak trafisz na samca, który nie będzie ich lubił?

Nikt nie chce na Ciebie tutaj krzyczeć, ale chociaż daj pomóc sobie i swojej panience. Wysłuchaj tego, co mówią bardziej doświadczeni (nie mówię tu o sobie ) i wyciągnij z tego wnioski.

oj nie o to mi chodzi czemu mnie cąły czas krytykujesz Masz co s do mnie to sie od czep szukałam tu rady a nie ludzi którzy na mnie najeżdzaja.

napisałam dlatego że teraz zdecyduje sie na koleżanke a najwyżej póxniej pomysle o dwóch chłopaczkach. A znowu słysze krytyke

heh nie oburzaj sie, przeciez chcemy dobrze, a tym pluszakiem...hmmm to nie jest taki zly pomysl, po Twoich wypowiedziach wnioskuje ze nie doroslas do odpowiedzialnosci nad szczurkiem. To naprawde wymagajace zwierze, mimo swoich niewielkich (Donek wyjatkiem:)) rozmiarow...

ja naprawde sie nim dobrze zajmuje ... tylko poprostu czasami mnie nie ma wdomu kilka godzin i chce żeby miała towarzysza do zabaw.