Uuu długo nas nie było, bo bywamy gdzie indziej, ale i tu się czasem pokazujemy
Co u nas?
Aria - Ariunia ma już prawie dwa latka, jest (odpukać!) w świetnej formie, bardzo aktywna, skoczna i miewa jeszcze rujki

Waży ok. 430 gramów

Azjunia - ma już półtora roku, odchudziłam ją troszkę, bo ma serduszko wrażliwe. Wspaniała, czuła i milutka Ziuńka

Europka, zwana Euro-piczką

wciąż napalona na samców, wiecznie rujkująca, szalona, rozbrykana. Nigdy by nikt nie pomyślał, że wychowała 11 dzieci... I że te dzieci wkrótce skończą roczek O_o
Panowie:
Leninek - szef stada, dominujący, fantastyczny ogromny samiec, niesamowicie inteligentny, boski, ukochany i twardziel jakich mało:

Luter - jest wspaniały

Jest tak wspaniałym pieszczochem, tak przymilnym i wesołym, że takiego jak on to nie ma nikt!

Ludwiczek - uratowany przez nezu ze szkoły (kółko biologiczne :/) Z 3tygodniowego wychudzonego i odwodnionego malca wyrósł na wspaniałego mężczyznę

Uwielbiam go, choć przyznam, że głuptasek z niego nad podziw
Do naszej rodzinki doszła jeszcze maleńka Nana... Ma ok. 5 tygodni. Została zamówiona przez sklep specjalnie dla jakiejś dziewczyny, i wystraszyła się ona czerwonych oczek i nie wzięła małej. Za to wzięłam ją ja, gratisowo :] Bo czerwone oczy "nie schodzą". Nanusia jest beżowa husky!

Powiem szczerze, że zachowuje się jak wychuchany rasowy szczurek z domku

Jest miziastą rozrabiarą, od razu właziła na ręce, lubi spać we włosach. Będzie mieszkać ze starymi babami, no ale lepiej chyba tak niż jakby trafiła w nieodpowiednie ręce.
Ufff
