szczury.org

U nas chętnie jest tez jedzony gerberek: gruszki z twarozkiem i platkami owsianymi czy jakos tak jak nie są z mięsem, to zawsze sama próbuje. Nawet dobre to jest

Ja takze daje mojemu szczurkowi gerbery, bardzo je lubi

Moje ubóstwiają:
-jarzynki z kurczakiem
-jarzynki z indykiem
-jarzynki z cielęciną
Zazwyczaj dostają gerbery z mięsem bo najbardziej im smakują :-)

moje wszystko co sie nazywa gerber,hipp itp.
wczoraj wciagaly jarzyny z indykiem :-). dwie h i po hippie nie bylo sladu :-D

Ja swoim szczurasom daje gerberki jarzynki z cielęciną , jak tylko słyszą , że idę z miseczkami uszy im się trzęsą ! Uwielbiają to ale prócz tej pyszności mają twarde jedzonko.

Moje z gerberków jadają tylko zupki i dania, deserki nie bardzo im pasują 

U mnie dziewczyny i maluchy się zabijają o gerberki, natomiast Żaba-dziwak rzadko ruszy coś co jest papką... On w ogóle mało je, a mimo to jest wielki i ciężki O.o

gerber, hipp i kaszki, wszystko zostaje spałaszowane w ciągu 2 minut. kazdy smak, kazdy kolor, w kazdej postaci,zimnej czy cieplej.

mi osobiscie to nie smakuje, bo to w ogole smaku nie posiada(oprocz deserkow owocowych)

Nio zgadzam się, deserki są zjadliwe. Niestety jestem po moich zmuszon dojadać 

Moj ogoniasty szaleje za gerberkami, wszelkimi kaszkami i vibovitem. Palaszuje zawsze z wielkim zapalem 

A ja mam takie pytanko !

Czy mogę podawać gerberka 2 miesięcznemu ogonkowi codziennie ? Daję zazwyczaj dwie małe łyżeczki czy mu nie zaszkodzi taka dawka ? Jeśli codziennie nie wchodzi w gre to do ilu ograniczyć? Jak podawać? Bo on wręcz uwielbia go Dodam , że je również suche jedzenie

Ojojoj  Maluch rosnie, biega, czyli tycie mu nie grozi. A gerberka raczej nie przedawkuje  Mysle ze taka dawka 2 lyzeczek dziennie z odstepami czasowymi nie jest 'zabojcza' jesli ma apetyt niech je (oczywiscie z umiarem, bo pozniej malucha brzuszek moze bolec) 

Dokładnie, gerberek nie zaszkodzi a dla takiego malucha jest wręcz wskazany. Moje jak były małe to zawsze na noc dostawały 1/3 słoiczka wymieszana z makaronem, ryżem, kaszą czy czymś takim  (oczywiście nie dzień w dzień bo by im się przejadło, na przemian z innymi daniami) 
Ja deserki tesz zawsze musze dojadać, a kaszki wciągają bez opamiętania!

Czytałam że waszcze ogony lubiągerberki i mojej też kupiłam bo myślałam że jej zasmakuje. A ona raz lizneła i pózniej tego nie dotknęła ;p